Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Haze


Macky

Recommended Posts

Początki Haze sięgają pogórza w Bay Area (Kalifornia) w późnych latach 70`tych. Jest to stabilna mieszanka Meksykańskich, Kolumbijskich, Tajskich i Jamajskich roślin. Haze ma puszyste kwiaty, bardzo długi czas kwitnienia i intensywny high. Haze ma kompleksowy aromat, który prawie nie przypomina konopii. Haze jest odmianą, która mogłaby mieć szerokie zastosowanie w medycynie.


Rodzaj rośliny: Najlepsza do uprawy wewnątrz.
Wysokość rośliny: Wysoka - głównie Sativa
Poziom THC: Wysoki 15-20%
Tygodni kwitnięcia: 10/14
Miesiąc zbiorów: 10/11
Trudność uprawy: Zaawansowana

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 1 rok później...
  • 1 rok później...
  • 2 lata później...

Zastanawia mnie co takiego ma ten haze czego nie mają inne konopie? Co go tak bardzo wyróżnia, że krzyżówki z nim wygrywają konkursy? Wszędzie tylko słysze że jest wyjątkowy, ale na czym ta wyjątkowość polega już nie. Chętnie bym się skusił na tą odmianę, tylko nie wiem czy warto. W końcu kwitnie dużo dłużej niż inne odmiany.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Wyjątkowość hejza polega zarówno na wyglądzie roślin, które rosną i rosną, łatwości i stabilności krzyżówek haze + indica, które mają świetny plon- np.: alaskan ice oraz highu, który nie jest typowym highem sativowym. Wystarczy zapalić grapefruita, easy sative, czy c99 i porównać to fazy po hejzie. Haze jest psychodeliczny, energetyczny, dziki, tripujący itd. - specyficzny, inny. Trzeba zapalić żeby się przekonać. Czy warto? Jasne, co nie znaczy że będzie Ci pasował;d

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ostatnimi czasy bylismy na wycieczce z kumplami w Holandii. I z Hazemi nie jest w sumie tak ciezko. Zwiedzalismy coffeeshopy w sredniej wielkosci miescie, a hazy byly w 2 z 4 coffeekow. Co do samego dzialania to rzeczywiscie konkretnie. Najbardziej konkretnie ze wszystkiego co palilem w NL, nawet moglbym powiedziec. Jednak jesli chodzi o smak wole tamtejsze klasyczne odmiany (JH, WW), bo Haze zawsze mi sie kojarzy z gorzko-kwasnymi cytrusami.

Jeszcze jakbym mogl maly off-topic. Bylem takze w Amsterdamie, ale zawiodly mnie w sumie tamtejsze coffieeshopy. Wieszkosc z nich to budki dla turystow, w ktorych jest taka sama trawa jak gdzie indziej, lecz zamiast 10eu placi sie 15.

Polek: no Amsterdam to niestety w wiekszosci starsznie w komercje poszedl, nie ochdozi ich tam jakosc, grunt ze duzo turystow i moga na nich zarobic

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+