Sprzedawcy marihuany z facebooka - jak to możliwe

[CannaFans]

Od dawna czytam grupy o uprawie konopi na facebooku. Pośmiać się można bo same matołki tam głupoty piszą. Ale nie o tym chce pisać, Zauważyłem że strasznie dużo ludzi ogłasza się tam ze sprzedażą marihuany, takiej normalniej z thc nie jakiegoś shitu cbd. Jest tego dosłownie masę, wcinają się tacy w rozmowy z ofertami np. "miasto warszawa dobre ziółko" albo "dobry zielony brokuł" i takie tam, każdy wie o co chodzi. Sam nie kupowałem od takich ludzi ale ciekawe czy ktoś korzystał. I jak to możliwe że to po prostu działa. Obserwuję to zjawisko od wielu lat. Facebook ma to w dup** i Policja najwyraźniej też bo jak by się tym interesowali to by zgłaszali to do facebooka np. chcieli by pozyskać dane jak IP i by to było likwidowane, znaczy się konta takich osób. A tak nie jest i działa.

Macie zrzutkę z ekranu, na samym dole jest diler z facebooka:

[Macky]

Jako porządkowy tego forum dbający o dobrą widoczność naszych treści w google dodałem do twojego tematu tagi.

Ogólnie temat ciekawy, osobiście omijam social media typu Facebook i Instagram ale temat mnie zaciekawił. Myślę że Polska społeczność z FB sama sobie zrobiła legalizację marihuany do stopnia sprzedaży 😂 Polska to jednak dziki kraj wpadający z jednej skrajności w drugą. Może tego typu zachowania napędzą drogę do legalnego zioła w Polsce

[Rysiu]

Znajomy w zeszłym roku kupował z allegro. A w zasadzie jego sąsiad. Jakieś moon rocks, czy coś takiego. Pokazywał mi aukcje. Pisało chyba, że medyczna cbd bez thc. A może i nawet takiego opisu nie było. W komentarzach ludzie pisali, że dobrze klepie, super towar itp. Mówię mu, że nie możliwe żeby to było normalne zioło. Że na bank coś medycznego. Ten jego sąsiad to zamówił i zjarali się strasznie. Mówił, że normalne zioło. Aukcja szybko zniknęła, ale po dwóch dniach pojawiła się pod innym nickiem. Zastanawiam się do dzisiaj, jak do tego allegro podchodziło. I że ktoś się nie bał czegoś takiego przez allegro sprzedawać 🙂

[CannaFans]

A te aukcje allegro i olx z ziołem widziałam, myślałem że sprzedają tam przemysłówkę cbd co wcale nie kopie.

Na facebooku działa to trochę inaczej, ogłaszają się osoby z danego miasta że można się gdzieś umówić i odebrać osobiście. Takie lokalne ogłoszenia sprzedawców maryśki. Mniejsze ryzyko że ktoś ci wyśle przemysłówkę zamiast prawdziwej marihuany. Chociaż z drugiej strony jak ci ktoś da do ręki to też nie wiesz co w worze jest. Ja bez degustacji nawet na miejscu bym nie kupił.