Jesień 24

[pan Łoś]

Witajcie

Dla mnie nadszedł dziś dzień, na który na pewno wyczekuje każdy z nas😄 mianowicie chodzi o owoce naszej pracy i wysiłku. Wiadomo jak to jest, gdy się dba i nadzoruje cały ten proces. W tym roku niestety, ale w moim przypadku kompletny brak jakichkolwiek możliwości zorganizowania sobie przede wszystkim czau doprowadził do takich oto rezultatów.

 

Nasionko dosyć stare bo około 2 lat wstecz, typ in-door, bardzo mocna odmiana, klepało jak cholera 😊

Trzeciego maja wsadziłem do mini doniczki i postawiłem na parapecie pomiędzy roślinami domowymi w małej doniczce. No i tak sobie stało i stało, ciągły brak czasu i pomysłu gdzie mam ją wrzucić spowodował, że na kalendarzu był już lipiec, po drodze maleństwo sporo urosło no i siłą rzeczy wypadało już pozbyć się jej z parapetu. Ciężko mi było rozglądać się za miejscem wcześniej, bo jestem po przeprowadzce i w dodatku bliska osoba wymagała opieki w szpitalu. Tak więc od lipca była wsadzona w ziemię, miejsce gdzie jest mało słońca, praktycznie bez nawodnienia i nawozów aż do prawie połowy października🫣 

To mój pierwszy out od prawie szesnastu lat i na pewno najgorszy zbiór wsze czasów😐  może za rok znajdę więcej czasu, lepsza gatunkowo ziemię i dobre pestki. W między czasie upatrzyłem obiecujące miejsce. Zbiory muszą wystarczyć na całą zimę hehe😆

[Toksyna]

Musisz naprawdę mało palic żeby na całą zimę wystarczyło. Dla mnie jest najważniejsze przygotowac wszystko za wczasu zanim wykiełkuje nasiona. Oby w przyszłym roku było lepiej💪

[Rysiu]

Na całą zimę??? To będzie musiała być bardzo krótka zima.

A nie chciałbyś z  indoorem polecieć.  Pod ledem 50W spokojnie 50g zbierzesz i rachunek za prąd nie będzie przerażał.

[pan Łoś]

W dniu 12.10.2024 o 21:40, Rysiu napisał(a):

Na całą zimę??? To będzie musiała być bardzo krótka zima.

A nie chciałbyś z  indoorem polecieć.  Pod ledem 50W spokojnie 50g zbierzesz i rachunek za prąd nie będzie przerażał.

Zima będzie tak długa jak natura zdecyduje😂 Niestety, nie mogę założyć boxa w obecnej chwili ze względu na innych domowników. Może na wiosnę odpalę namiot i jeszcze jakiś outdoor.

Właśnie się zastanawiałem jak wygląda pobór prądu na ledach, naprawdę nie będzie odczuwalny? Mi bardziej chodzi po głowie 250W 

Mam hps'a 250W, robi robote, zużycie prądu jest wysokie, do tego utrzymanie temperatury i wilgotności jest kłopotliwe. Czas już chyba na wymianę na panel LED. Jak to jest z nimi? Bardzo grzeją? Trzeba wybierać jakieś specjalne panele?

[pan Łoś]

W dniu 12.10.2024 o 21:19, Toksyna napisał(a):

Musisz naprawdę mało palic żeby na całą zimę wystarczyło. Dla mnie jest najważniejsze przygotowac wszystko za wczasu zanim wykiełkuje nasiona. Oby w przyszłym roku było lepiej💪

Bardzo mało palę, praktycznie ostatni buch miałem w czerwcu😊 nie czuje już takiej potrzeby żeby jarać, chyba już się wypaliłem 🤣 

Tak zrobię w przyszłym sezonie, najważniejsze to znaleźć fajne miejsce, reszta to już tylko kwestia dobrej organizacji. Mam całą zimę żeby przygotować następna partie, tym razem zrobię wszystko jak należy.

[Rysiu]

250W led będzie żarł tyle samo prądu co 250W hps. Jak na dobrych diodach, to da więcej światła niż hps. Dlatego można z mocą zejść do 200 czy nawet 150W. Pod 150W już można 2 fajne krzaki zrobić. Ja miałem jakiś czas temu pod 150-160W ponad 300g z dwóch roślin.

 

[Toksyna]

Do tego w domu nie ma problemu z kiepska pogoda zwierzętami i zlodziejami😎