Olejki CBD, czy warto?

[TesterCBD]

Witam, w miedzyczasie gdy rosliny rosną na olej RSO, pewny lekarz zalecil mi stosowanie olejku CBD ktory nie zadziala napewno jak RSO ale ogolnie moze poprawic dolegliwosci zwiazane z wymiotami przy raku. Polecił mi dwie marki "Hemp" i "Cidbol". Zalecil rowniez roztwory 4% zamiast 10% i wyzej ale w wiekszej ilosci tak zeby dostarczyc 60-70mg CBD dzinnie do organizmu. Przekopalem internet, widzialem ze w tym momencie masa nowych producentow przeklamuje jezeli chodzi o ilosc cbd w produkcie.

 

Ostatecznie zastanawiam sie nad dwoma sprawdzonymi markami : Charlotes Web oraz Royal queen seeds.  Co myślicie o tym?

 

 

[Macky]

Ja polecę oleje tej firmy: https://www.endoca.com/

Widziałem ich wystawkę na targach, pełny profesjonalizm, Ambasadorka paliła ich kryształy CBD, ja nie bo nie chciałem aby faza zeszła  

Ceny mają też dosyć spore ale jak coś ma działać to niestety też musi kosztować.

[TesterCBD]

dzieki za info !

[Rolf]

Tak przy okazji, czy lepiej przy swojej produkcji olejku aktywować go, czy zostawić 'surowy'?

[TesterCBD]

jak ma lezec to niech lezy nieaktywny, jak masz uzywac odrazu tego to lepiej podgrzac w 110 stopniach przez 30 min

[violinka]

Hej. Nie chciałam śmiecić nowym tematem, więc się podepnę:

Niestety z natury jestem chodzącym stresem, byle czym się przejmuję i denerwuję. Nie mam nałogów, ba, nawet kawy nie lubię ale do rzeczy. Mieszkam w małej miejscowości i raczej czegoś do palenia na ukojenie nerwów nie kupię, nie znam się, boję, raz w życiu się zaciągnęłam z kumpelą - to kaszlałam 20 minut  NIE chcę żadnych psychiatrów czy leków, żebym potem chodziła przybita, spała i zamulona. Znalazłam w necie te olejki Cibidol CBD 4%. Czy regularne ich stosowanie ukoi trochę nerwy? Pozdrawiam.

[Ambasadorka]

O 10 marca 2018 o 12:22, violinka napisał:

Hej. Nie chciałam śmiecić nowym tematem, więc się podepnę:

Niestety z natury jestem chodzącym stresem, byle czym się przejmuję i denerwuję. Nie mam nałogów, ba, nawet kawy nie lubię ale do rzeczy. Mieszkam w małej miejscowości i raczej czegoś do palenia na ukojenie nerwów nie kupię, nie znam się, boję, raz w życiu się zaciągnęłam z kumpelą - to kaszlałam 20 minut  NIE chcę żadnych psychiatrów czy leków, żebym potem chodziła przybita, spała i zamulona. Znalazłam w necie te olejki Cibidol CBD 4%. Czy regularne ich stosowanie ukoi trochę nerwy? Pozdrawiam.

Powinno, ponieważ łagodzi on napięcie nerwowe. Próbowałaś ziołolecznictwa ? Typu napar z dziurawca? Melisę ? Waleriana ? Jemiołę ? Inhalacje tymi ziołami ?

waleriane można inhalować z szyszkami chmielu łagodzi napięcia. 

Duzy wpływ na nerwy ma rownież nadmiar cukru w diecie (węglowodany) 

[violinka]

32 minuty temu, Ambasadorka napisał:

Powinno, ponieważ łagodzi on napięcie nerwowe. Próbowałaś ziołolecznictwa ? Typu napar z dziurawca? Melisę ? Waleriana ? Jemiołę ? Inhalacje tymi ziołami ?

waleriane można inhalować z szyszkami chmielu łagodzi napięcia. 

Duzy wpływ na nerwy ma rownież nadmiar cukru w diecie (węglowodany) 

Hej. Tak, ale z tymi ziołami (napary) to raczej dłuuuuuga terapia, to samo tabletki ziołowe, herbatki yerba mate itd. "Zabawa" w litry naparów, smaki też słabe. Po paru dniach rezygnowałam. Tutaj liczyłam na kilka kropel - 3 razy dziennie i już poprawa  Wiem, że trochę na skróty, że najlepiej zacząć od diety, lekarzy etc. Jeśli ktoś "użytkował" ten olejek CBD to będę wdzięczna za relacje, bo trochę szkoda mi wyłożyć 100-150 zł, żeby "się przekonać".  Pozdrawiam.

Edytowane 11 Marca 2018 przez violinka

[Ambasadorka]

1 minutę temu, violinka napisał:

Hej. Tak, ale z tymi ziołami (napary) to raczej dłuuuuuga terapia, to samo tabletki ziołowe, herbatki yerba mate itd. "Zabawa" w litry naparów, smaki też słabe. Tutaj liczyłam na kilka kropel - 3 razy dziennie i już poprawa  Wiem, że trochę na skróty, że najlepiej zacząć od diety, lekarzy etc. Jeśli ktoś "użytkował" ten olejek CBD to będę wdzięczna za relacje, bo trochę szkoda mi wyłożyć 100-150 zł, żeby "się przekonać".  Pozdrawiam.

dokładnie tak, napary zaczynają leczyć przy regularnych spożyciach nawet do pół roku, ganja też z resztą na efekty trzeba poczekać również. 

[violinka]

W weekend smakowanie ciasteczka z "wkładką", jak zadziała"antystres" - to do Czech mam ze 200km i chyba poszukam w necie gdzie tam warto udać się na wycieczkę po zaopatrzenie :))