Ascott Posted July 10, 2015 Share Posted July 10, 2015 Witam wszystkich, mam mały problem polegający na zatrzymaniu się kwitnienia albo na jego dużym spowolnieniu. Mam AF AK-47\Big Bud(szerze mówiąc to były oba ale jedna skarłowaciała z braku światła, które zabrała druga i teraz nie wiem która to która) ale problem tak czy inaczej jest niezależny od odmiany. Zarówno Ak, jak i BB kwitną po około 4 tygodniach(tak przynajmniej wyczytałem). Moja zaczęła kwitnąć po około 4\5 tygodniach i w pewnym momencie się zatrzymała ma już niemal (ukończone) 8 tygodni i widać na niej jedynie włoski a brak kształtujących się budsów i tak już od około tygodnia. Warunki: ziemia uniwerslana- ph 6,2 (sprawdzane) odmiana Big-Bud\Ak-47 lampa- CFL Philips 150W PCBox 46\46\18 (wysokość\długość\szerokość) donica 7L (5L ziemi) nawozy- weg canna terra vega; flo canna terra flores+canna pk 13\14 Dodam tylko, że raz już dodałem pk do nawozu przedwczoraj. Podlewam codziennie małymi ilościami, na przemian nawóz\woda. Nie zalewam na raz tylko używam rozpylacza fryzjerskiego tak aby zarówno górne jak i dolne partie korzeni mogły się napoić Link to comment Share on other sites More sharing options...
PanikaGoryla Posted July 13, 2015 Share Posted July 13, 2015 ile razy lales im nawoz na kwitnienie i w jakich dawkach? Link to comment Share on other sites More sharing options...
SmakMaroca999 Posted July 14, 2015 Share Posted July 14, 2015 Masz problem z azotem a on spowalnia kwitnienie.Pali az koncowki.Przelej woda i kilka dni podlewaj sama woda potem nawozy na kwitnienie tylko nie z jakies z ogrodniczego do pelargoni czasami zamow sobie nawet jakis w 100ml na Jamajce rozlewaja dla jednej rosliny wystarczy i moze na dluzej.Pozdr Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ascott Posted July 19, 2015 Author Share Posted July 19, 2015 Podlewam już od 4-5 tygodni nawozem na flo (canna terra flores+pk13\14 canna) codziennie na przemian z wodą, około 300 ml na 5L ziemi. Pojawił się również kolejny niespodziewany problem, mianowicie w zeszłą sobotę wyjechałem na urlop i tydzień czasu nie było mnie w domu. Zostawiłem im światło podłączone pod automatyczny włącznik czasowy i podajnik wody do kwiatów, lecz pod moją nieobecność z powodu burzy wywaliły mi korki i oczywiście przez około 4 dni pomidorki były bez światła. Po powrocie szybko na nowo włączyłem światło i podlałem je nawozem o zmniejszonej dawce(3\4 dawki producenta), tym razem bez pk. Ku mojemu zdziwieniu topki trochę się rozrosły ale nie wiem czy ten brak światła czasem nie spisało na straty uprawy. Wieczorem jak włączy się lampa wrzucę zdjęcie przed i po urlopie i prosiłbym o ocenę i ewentualną radę P.S. końcówki popalone są raczej od lampy bo krzak dotykał jej przez jakiś czas zanim go nagiąłem bo to tylko szczytowe liście były popalone. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.