Listonosz Opublikowano 16 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 16 Czerwca 2015 ok, dziekuje za wskazowke Mistrzu
Listonosz Opublikowano 16 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 16 Czerwca 2015 cholera... zaowazylem ze ziemia jest przesuszona dosyc dosyc... moze to jest powodem tych koncowek? to pierwsze... a drugie to moj brak doswiadczenia i logicznego myslenia... jak glupek za szybko wlalem wode do doniczki... poszla bokami i wylala sie dolem, chcac ratowac boksa musialem wyciagnac rosline na jakies 5min z boksa zeby powycierac to co sie stalo. i oczom nie wierze ale oklaply jej wszystkie listki. WTF, to jest ten caly stres czy co? to mozliwe zeby ona tak zareagowala na to? chce dodac ze w pokoju mam dosyc ciemno jak na ta pore dnia.
Sasquatch Opublikowano 16 Czerwca 2015 Opublikowano 16 Czerwca 2015 Sorki za wprowadzenie w błąd gdzieś mi te Tabsy umknęły, przez opadnięte powieki. Ja miałem tak że oklapły mi liście jak miałem złe PH i srogo przelałem roślinkę. Ponad tydzień czasu zbierała się po tym. Ale odżyła i byl to pierwszy krzaczek jakiego ściąłem. AK47
noob_grower Opublikowano 16 Czerwca 2015 Opublikowano 16 Czerwca 2015 Dziwna sprawa z tym oklapnięciem. Piszesz, że masz glebę uniwersal. Co do podlewania dam Ci radę. Jeżeli jest to gleba brązowa torfowa to ma ona skłonność do wysychania szybkiego. Podlanie mocno na raz nie zawsze działa bo woda pójdzie najszybszą drogą (może gdzieś z boku doniczki) a Ty będziesz myślał, że skoro wyleciała dołem to jest ok i wystarczy. Najlepiej podlewać wodę prosto pod roślinkę po malutku i czekać aż się wchłonie i wtedy znowu. Jeżeli woda "stoi w dużej kropli" na glebie przez pewien czas to raczej wskazuje na wysuszenie gleby. Wysuszona gleba ciężko się nawadnia. Zważ ręką ile waży sucha donica a ile nawodniona (to może być różnica nawet 1 kg więc czuć to). Podlej raz a dobrze i zostaw na 2-3 dni aż stwierdzisz, że jest sucho ważąc ręką lub patrząc czy gleba odchodzi od boków doniczki. Przesuszenie też jest czasem dobre bo nie rozwija się pleśń korzeni i korzenie się napowietrzają.
Listonosz Opublikowano 18 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 18 Czerwca 2015 pytanie do specow... dlaczego niektore lodygi robia sie bordowe? zaowazylem to przy wiatrakach... wczoraj 2 listki u gory delikatnie przelozylem ponizej bocznych szczytow zeby dac im wiecej swiatla i zaowazylem ze wlasnie te 2 lodygi zrobily bardziej bardowe
Broda Opublikowano 18 Czerwca 2015 Opublikowano 18 Czerwca 2015 Specem nie jestem aczkolwiek bordowe łodygi może to być niedobór fosforu aczkolwiek u siebie też mi się to zdarzało - u jednego krzaczka oznaczało to fioletowy fenotyp a w drugim przypadku krzaczek rósł pięknie bez większych problemów czy niedoborów (zdarzyło mi się nawet przenawozić).
Listonosz Opublikowano 18 Czerwca 2015 Autor Opublikowano 18 Czerwca 2015 na biotabsach nie powinno byc raczej z tym jakiegos problemu ( podobno )
Rolnik Yoda Opublikowano 21 Czerwca 2015 Opublikowano 21 Czerwca 2015 Fioletowa łodyga z tego co ja wiem oznacza że panna zmarła. Może gdy śpią i lampa jest wyłączona to jest im zimno. Może to być również gen, ja też miałem różne kolory zależy od kwiatu. Co do opadniętych liści to gdy je przesuszysz to wyglądają jak by usychały. Jak tylko opadły a masz ciemno w pokoju to mogła roślina pomyśleć, że jest już noc i poszła spać, podczas snu liście opadają i wtedy sobie rosną, gdy jest dzień są ku górze aby pobierać słoneczko i tak działa cykl fotosyntezy. jeżeli w 24godz. się podniosą to nie ma problemu a łodygą się nie martw jeżeli nie spadła ci temperatura poniżej 16 stopni. O podlewaniu napisał Ci dobrze Pan Noob, jak się dostosujesz do rady to nie będziesz miał problemów, pamiętaj tylko o tym że im większa roślina tym większe korzenie, a tym więcej piciu:) Na przyszłość jak się coś dzieje dziwnego rób zdjęcie i wrzuć bo to wróżenie z fusów. Raczej nie stres ale mogę się mylić bo Automatu nie miałem:) Pozdro
Recommended Posts