Psychologia Marihuany - lekcja numer 1 stres życia codziennego, podczas palenia.

[Ambasadorka]

 Witam Wszystkich Serdecznie 

 

Taka myśl do przeczytania

 

Związku z licznymi pytaniami na temat wpływu marihuany w trakcie dolegliwości takich jak depresja, stany lękowe, nerwica, dziwne odczucia na tle nerwowym w trakcie palenia marihuany i po  postanowiłam napisać artykuł co może negatywnie wpłynąć a co pozytywnie z palenia konopi w tych stanach.

 

Żyjemy w czasach gdzie stres jest nierozłącznym kompanem w życiu codziennym, spotykamy sie z nim w pracy, szkole, w domu, w życiu prywatnym jak i towarzyskim, niestety wpływ jego może powodować wiele dolegliwości i nie przyjemnych sytuacji.

 

Podczas palenia wiele osób narzeka na kilka charakterystycznych negatywnych objawów, które mogą mieć podłoże psychologiczne, a marihuana może przyczynić się do ich rozwoju bądź też wzmocnić te objawy lub uleczyć.

 

W stepie omówię kilka dolegliwości na tle nerwicowym które mogą się przyczynić do złego samopoczucia i doprowadzić do różnych zaburzeń psychicznych i fizycznych.

 

Długotrwały stres powoduje szereg zmian w organizmie, osłabia układ nerwicowy, a zatem osłabia i całe ciało. Poprzez osłabienie psychiczne człowieka zachodzą i zmiany fizyczne.

Jednym z najbardziej znanych stanów nerwicowych jest depresja.

 

Depresja jest to nic innego jak pasmo negatywnego wpływu sytuacji w życiu codziennym, czyli nagromadzenia się zmartwień, smutku, rozgoryczenia, żalu, empatii w życiu codziennym człowieka.

Dokładnego źródła depresji nie można ustalić, jest ona rozległa i może mieć kilka-naście-dziesiąt podłoży, każdy aspekt jej musi być odrębnie rozpatrzony.

Depresja można zdiagnozować przez kilka głównych objawów jej towarzyszących, najczęściej są to,obniżenie pozytywnego nastroju, obniżenie własnej wartości, spadek masy ciała, obniżenie uczucia satysfakcji, poczucie winny za sprawy nie związane z własną osobą, brak zainteresowań czynnościami wykonywanymi przez siebie, jak i satysfakcji z nimi związanymi,uczucie ciągłego zmęczenia, zbyt długi sen, zbyt krótki sen, myśli o śmierci, myśli samobójcze, zmniejszona energia życia oraz ogólna empatia do ludzi.

 

 

Stany lękowe.

Stany lękowe mają wpływ na racjonalne myślenie, emocje i zdrowie fizyczne. Najbardziej spotykanym stanem lekowym jest obawa o śmierć. Stąd tak liczne problemy osób z stanami zaburzeń lękowych o obawę o swoje życie i zdrowie. Jednym z przykładów napadu lęku jest strach o utratę oddechu, zawal lub inne somatyczne doznanie fizyczne które wywołuje ataki paniki. W stanach lękowych odczucie paniki wzrasta i nasila sie podczas ataku, do takiego ataku lęku może doprowadzić dosłownie wszystko, łącznie z myślami. 

W stanach tych dominują emocje negatywne, maja one wpływ na częstotliwość ataków paniki. 

Osoby cierpiące na stany lękowe często zamykają sie w sobie, jak i odcinają się od rzeczywistości. Strach przed omdleniem i brakiem pomocy wśród obcych jest równie powszechny. 

Staną lękowym towarzyszy często inna dolegliwość, taka jak depresja, uzależnienia (alkohol, narkotyki,słodycze), brak apetytu, choroby natręctw.

 

Nerwica to nic innego jak zaburzenia lękowe, kategoryzowane w kilka rodzajów odmian nerwic, takich jak 

 

Podział nerwic według Antoniego Kępińskiego

nerwica neurasteniczna – poczucie zmęczenia nieadekwatne do sytuacji, spowolnienie procesów poznawczych

hiposteniczna – ogólne osłabienie bez podłoża organicznego

hipersteniczna rozdrażnienie, objawy somatyczne: bóle głowy (tzw. kask), derealizacja, lękliwość, hipersomnia

nerwica hipochondryczna – zgeneralizowane poczucie choroby, skupienie uwagi na doznaniach, błędne koło oparte na nieustannej interpretacji i transformacji objawów

nerwica histeryczna – przeniesienie lęku na sferę somatyczną – intensywność, ekspansja objawów, teatralność (zob. osobowość histrioniczna)

nerwica depresyjna – smutek, apatia, zahamowanie psychoruchowe

nerwica anankastyczna – wyobrażenie i rytuały redukujące lęk, zespół natręctw i kompulsyjnych zachowań

nerwica lękowa – fobia

żródło.wikipedia

 

Ale co wtedy gdy dopada nas depresja/stany lękowe a jesteśmy palaczami marihuany?

 

Marihuana ma wpływ na emocje, podczas rytuału jej palenia zachodzi szereg zmian inicjacji świadomości.

Świadomość pod wpływem marihuany jest znacznie inna niż pod wpływem innych używek.

Marihuana wzmaga i potęguje doznania oraz emocję.

 

Ostatnio coraz więcej osób narzeka na stan podczas palenia, między innymi są to negatywne objawy tj;

• uczucie szybkiego bicia serca, nadmiernego wręcz uczucia kołatania
• odrealnienie, czyli obcość w świecie realnym
• duszności, ciężkość z złapaniem dużego oddechu
• panika
• strach przed śmiercią, lub utratą zdrowia 

Gdy wymienia się je w podpunktach wygląda to na początek stanów lękowych.

Gdy takowa sytuacja nastąpi, palacz zastanawia sie i szuka odpowiedzi co to mogło być. 

Duża ilość pytań bez odpowiedzi i strach przed obawą iż coś jest nie tak wprowadzają niepokój do życia człowieka.

Najczęściej pada wtedy pytanie, czy palić? a jak zapalę i będzię to samo co ostatnio? nie palić? 

Taka ilość pytań jest w stanie wywołać głębsze poczucie strachu, co spowoduje coraz rozleglejsze dolegliwości na tle nerwowym.

 

W Polsce marihuana jest nielegalna, i sama nielegalność marihuany jest poniekąd bodźcem do zachorowania na jedną z dolegliwości psychicznych.

Osoby chcące czerpać zdrowie nie niszcząc przy tym organizmu, jak w przypadku narkotyków ciężkich jak i alkoholu, mają jedną barierę do pokonania - nielegalność. Nielegalność wiąże się z poczuciem winy, a co prawda jest to narzucona wina przez państwo, czyli jest konkluzja pomiędzy myślami czy użyć czegoś co większość osób inteligentnych rozumie jako roślinę a nie narkotyk czy żyć zgodnie wobec państwa a zrezygnować z swojego zdrowia.

 

Tutaj nie ma nic innego jak łamanie prawa do własnego zdrowia i decydowaniu tutaj co jest dla nas samych lepsze.

Czyli coś co jest naturalne a jest zakazane wzbudza w człowieku pewną sprzeczność związaną z jej nielegalnością.

 

Marihuana nielegalna,wiec i z źródeł nie legalnych czerpana, a czy to własna czy też kupna od dillera prawem jednym zapisana.

A prawda jest taka iż każdy kto czepie zarobek z handlu nią nie liczy się z dobrem i zdrowiem konsumenta, a wręcz dba tylko o swój biznes.

Co tutaj próbuję objaśnić, jedną z głównych przyczyn złego samopoczucia podczas palenia marihuany może i ma znaczenie jakość marihuany.

 

Marihuana uprawiana na większą skalę nie ma przynieść korzyści zdrowotnych dla palacza, a finansowe dla producenta. I tak działa ta machina, dillera nie interesuje to iż po namoczonej chemicznie marihuanie abyś czuł się zdrowiej, ważny jest tylko pieniądz.

 

A od "skażonej" marihuany można nabawić się nie tylko psychicznych dolegliwości, dosypywane do niej rożne substancje chemiczne mające na celu zwiększenie wagi suszu są toksyczne dla organizmu.

Stąd też mogą pojawiać się dolegliwości takie jak: bóle głowy, duszność (wystarczy wyobrazić sobie paląca saletrę co może wywołać w płucach a jest dodawana do marihuany) zawroty oraz nudności.

 

Jakość marihuany ma bardzo duży wpływ na jakość fazy, zatem idzie i samopoczucia, do jakości  marihuany należy przyjąć takie aspekty jak, uprawa bio, trimowanie im więcej liści w topie marihuany tym mniejsza jej jakość, liście można przetworzyć na masło.

Curring, czyli odpowiednie warunki suszenia i przechowywania, źle wysuszona marihuana może zawierać w sobie pleśń, która powoduje spustoszenie w płucach może przyczynić się do wielu chorób związanych z układem oddechowym.

 

Tak więc jakość wpływa na cały cykl palenia, osoba świadoma pochodzenia konopi jak i jej uprawy, sposobu suszenia i przechowywania ma dużo większe szanse na to iż nie spotka ją dolegliwość związana z jakością palenia. Jak wiadomo palenie z tzw." ulicy" ani nie wygląda, anie nie pachnie, ani nie waży tak jak powinno być. Sama świadomość marnej jakości suszu u osób wrażliwych może przyczynić sie do złego samopoczucia w trakcie palenia.

Ja tak miałam, gdy widziałam kilka lat temu w woreczku strunowym marihuanę nie podobną do struktury topa, a podobną do zmielonego majeranku z łodygami, byłam bardzo rozgoryczona tym iż państwo pozwala na takie coś. Nielegalność marihuany przyczyniła się do pogorszenia jej jakości, i ma negatywny wpływ na zdrowie jej użytkowników. To że jest nielegalna wcale nie zmniejsza a wręcz odwrotnie zwiększa ilość osób używających jej. Ministerstwo zdrowia powinno zająć się tego typu badaniami, iż szkodliwość marihuany z ulicy ma negatywny wpływ na palaczy.

 

Tutaj temat bez końca, ponieważ Państwo nieracjonowanie prowadzi badania nad konopiami.

 

O osób postronnych również może wywołać zniesmaczenie, ponieważ marihuana od dillera podczas palenia niemizernie śmierdzi.

Nie ma tutaj żadnego aromatu który by zachwycał, odkąd palę marihuanę z bio uprawy aromat jej jest znacznie ładniejszy, a nie ma tak negatywnego wpływu na środowisko. Pozwoliłam sobie za eksperymentować na własnym mieszkaniu. Palenie tytoniu pozostawia w całym domu smród, który przenika w tkaniny, po paleniu marihuany z bio uprawy nie ma tego typu problemu. Zapach jest dużo intensywniejszy bardziej wyrazisty i bardzo kojący drogi oddechowe. Może być to dla niektórych niedorzeczne, ale w małych ilościach dym konopi uspokaja, nie mówię tutaj o "jaraniu" z bonga w pokoju zamkniętym i w dziesięciu mężczyzn.

 

Metody palenia marihuany mają równie ogromny wpływ na jakość fazy psychicznej u palacza, każda metoda palenia prócz inhalacji oraz jedzenia marihuany jest nie zdrowa formą korzystania z konopi.

Tak wiec palenie z bongo, fifki,lolka jest bardzo popularne ale przy regularnym paleniu jest nie zdrowe.

 

Klimat w jakim się pali ma wpływ na nasza psychikę, w miejscach w których palimy marihuanę muszą być zachowane jak najbardziej sprzyjające do życia warunki.

 

A zatem brudne, zadymione oraz mroczne miejsca sprzyjają negatywnym odczuciom, a tym bardziej osobom wrażliwym.

Nie ma czego się wstydzić, wrażliwi ludzie podczas palenia marihuany przezywają emocjonalnie więcej przeżyć niż mniej wrażliwi.

Wrażliwość nie jest wadą a zaletą, nie trzeba jej się ani wstydzić ani walczyć, trzeba ją zaakceptować.

 

Marihuana podczas palenia wpływa na człowieka wrażliwość na otoczenie, emocje, ludzi i świat otaczający.

Gdy nerwica/depresja/stany lękowe sie  nasilają w trakcie palenia, należy natychmiast zaprzestać palenia, a zadbać o zdrowie i psychiczne i fizyczne.

Aby utrzymać zdrowie psychiczne i fizyczne należy o nie dbać. Dieta jest podstawą życia człowieka, aktywność fizyczna i rozwój psychiczny.

 

Gdy człowiek udaje sie do lekarza, z objawami nerwicy/depresji/leków najczęściej jest odsyłany do psychiatry/psychologa psychoterapeuty.

Jest to jeden z możliwych sposobów na pozbycie się choroby, aczkolwiek jeżeli jest się w stanie samemu lub za pomocą bliskich uleczyć należy spróbować pierw własnych sił.

 

Najczęściej przepisywane są wtedy leki antydepresyjne i zalecana terapia grupowa lub indywidualna.

 

Do domowych sposobów  terapii należy terapia zajęciowa - jest to nic innego jak wyznaczenie sobie zajęć i skrupulatne ich realizowanie.

Ma to na celu zajęcie osoby daną czynność tak aby nie był w stanie myśleć nad rzeczami negatywnie wpływającymi na jego zdrowie.

 

Terapią może być nowe hobby, rękodzieło lub zajęcia fizyczne. Ale nie mające na celu uzależnienia od ich wykonywania.

 

A domowymi lekami na nerwy mogą być zioła, pomogą one w koncentracji, w spokojnym śnie, oraz ogólnym spokoju organizmu.

Zioła które pomagają zwalczyć stres i inne dolegliwości z nim związane.

 

Melisa - herbatka parzona, minimum 2-3 herbaty dziennie wspomogą w stanach nerwowych.

Lawenda -  herbatka/napar, można ją stosować przy kąpielach i aromaterapii. Można ją pić jako napar.

Wzmacnia system obronny człowieka, działa rozkurczowo, łagodzi bóle głowy i zawroty, obniża ciśnienie kwi, uspokaja nerwy, pomaga w zaśnięciu.

Waleriana - kozłek lekarski, napar działa znacznie słabiej niż wciągi z alkoholu, działa kojąco i uspokaja nerwy,pomaga w problemach z zaburzeniem snu.

Głóg - Łagodzi i wzmacnia serce, wspomaga w stanach zdenerwowania na unormowanie się pracy serca. Stosowany przy zaburzeniu rytmu serca.

Magnolia - działa antydepresyjnie i przeciwlękowo.

Dziurawiec - działa antydepresyjnie, rozkurczowo oraz poprawia nastrój.

Berberys - dodaje energii i działa pobudzająco na system nerwowy.

Czarny bez - wzmacnia układ nerwowy, uodparnia go na stres.

Arcydzięgiel - zwany tez angeliką, przyspiesza trawienie, wspomaga w skurczach żołądkowych, uspokaja układ nerwowy, niweluje migreny.

 

Są to zioła które wspomagają układ nerwowy, sen oraz ogólne samopoczucie. Dzięki nim można znacznie szybciej się  uleczyć.

 

Marihuana - działa pozytywnie na regeneracje narządów wewnętrznych, regeneruje i odmładza skórę, pozytywnie wpływa na układ odpornościowy.

W stanach depresyjnych jest pomocna w medytacjach, oraz w terapiach zajęciowych.

 

Pomimo iż marihuana wzmaga emocje i pobudza świadomość do intensywniejszego odczuwania emocji, ma pozytywny wpływ w trakcie terapii.

Jedzenie,inhalowanie i palenie konopi pobudza wyobraźnię i wspomaga rozwój intelektualny.

Podczas palenia marihuany terapia zajęciowa może przynieść znacznie pozytywniejsze skutki w przeciwieństwie do leków.

Podczas fazy działania marihuany czynności wykonywane są znacznie bardziej dokładnie, a skupienie się na danej czynności jest zdecydowanie wiesze.

Również zainteresowanie i sama czynność wykonywana przynoszą nowe doznania psychiczne, rozwijają i pobudzają do działań.

Wielokrotnie na własnym doświadczeniu zaobserwowałam wzmożone zainteresowanie rozwojem pod wpływem fazy z marihuany.

Pobudza do kreatywności jak i rozwijania jej, nasuwa nowe pomysły i nowe postrzeganie danej czynności.

 

Podczas fazy, czas wydaje się znacznie wolniej płynąć, ma to pozytywny wpływ na jakość wykonywanej czynności, nie goni nas czas, za zatem czynność wykonywana jest bardziej skrupulatnie.

Im bardziej przykładamy się do czynności pod wpływem marihuany, tym bardziej czujemy się z nią związani, bowiem gdy wykonujemy coś z precyzją zachodzą nie tylko aspekty sprawności fizycznej ale i psychicznej, czujemy wiesze poczucie wartości wykonywania danej czynności.

Co to znaczy, iż może mieć to wpływ na jeden z powodów depresji - czyli brak zainteresowania się czynnościami i czerpania z nich przyjemności.

 

Nie podważam precyzji osób zdrowych w wykonywaniu różnych czynności, pod wpływem marihuany czynności wykonuje się jednak bardziej precyzyjnie. 

 

A wiec czy marihuana może być wykorzystywana do terapii?

 

Myślę że tak, ale pod warunkiem ścisłym - mocnego postanowienia poprawy jakości swojego życia.

 

Marihuanę można stosować wszelako, można ją jeść, inhalować smarować wcierać, palić.

W każdym z tych rodzajów użytkowania można znaleźć jak najbardziej pozytywny wpływ na jakość psychiczną osoby.

 

Bowiem marihuana potęguje emocje, mowa wyżej była o negatywnych emocjach.

W każdej terapii psychologicznej są poruszane na początku negatywne fakty z życia i sytuacji, a następnie realne rozwiązanie tych problemów. Po czym jest terapia gdzie pozytywne myślenie jest głównym z źródeł energii do życia i nadania nowych celów.

 

Aby uzyskać energię do życia, należy spędzać czas w jak największym stopniu w sposób relaksujący, a za tem rozpieszczać się w codziennych sprawach i czerpać z nich jak najbardziej pozytywne wnioski.

 

Czy marihuana pomoże w relaksacji?

 

W poprzednich artykułach opisałam sposoby relaksacji dzięki marihuanie.

 

Podczas relaksacji jak najbardziej wspomaga doznania, gdy zatem chcemy zrelaksować się podczas kąpieli, starajmy się potęgować pozytywne doznania, wiec gdy użyjemy dodatkowo, oleju lawendowego do kąpieli, soli oraz świec oraz muzyki relaksującej.

Możemy osiągnąć bardzo głęboką relaksację, która pozytywnie wpłynie na poprawę samopoczucia.

 

Podczas czytania literatury, pomaga wyostrzyć wyobraźnie, skupia na czytaniu, wzmacnia doznania emocji, pomaga w interpretacji treści.

Zatem jest się w stanie lepiej wczuć w daną treść. W poprawie nastroju jednakże należy wybierać tytuły motywujące i pozytywne.

 

Podczas wykonywania zajęć manualnych, marihuana wpływa na cierpliwość, oraz na skupieniu się na wykonywaniu danej czynności.

U osób z zaburzeniem koncentracji może wspomóc ją, i pozwolić na skupieniu się na danej czynności. Dzięki złudzeniu wolniejszego upływu czasu, czynności wydają się znacznie łatwiejsze do wykonania, a kreatywne myślenie i pobudzenie wyobraźni nasuwa nowe postrzeganie czynności. Im spokojniej wykonujemy daną czynność tym spokojniej i pozytywniej wpływa to na zdrowie psychiczne. Presja czasu, otoczenia nie jest wtedy tak istotna.

 

Problemy ze snem a konopie. Marihuany nie da się przedawkować, a gdy zje jej się za dużo bądź też wypali, może spowodować sen.

Czym może się bowiem ona różnić od leków nasennych, gdy nie chcemy korzystać z marihuany wystarczy wypijać filiżankę melisy przed snem.

Podczas snu na fazie z działania marihuany ( doświadczone osobiście podczas spożywania konopi),sen jest znacznie głębszy, a przy czym idzie relaksacja oraz regeneracja organizmu znacznie większa. Konopie regenerują narządy wewnętrzne i przyspieszą ich odbudowę, odmładzają mózg. Jest to rozwiązanie dla osób chorych, gdy nie chcą mieć odurzenia psychoaktywnego a chcą się leczyć marihuaną.

 

Co do jakości snu, może być to i pozytywny i negatywny skutek ale sny podczas fazy działania marihuany są najczęściej zapominane.

 Może to wpłynąć pozytywnie na osoby które mają problemy z sennymi koszmarami, koszmar senny jest w stanie doprowadzić do nerwic, częstego budzenia się w nocy.

Podczas snu ciało może się szybciej zregenerować, a w połączeniu z medycznymi właściwościami konopi i wpłynąć na poprawę zdrowia. 

 

Napady lękowe i fobie podczas palenia marihuany

 

Co robić gdy mamy nerwicę/ napady lękowe a palimy marihuanę.

 

Zachować spokój, ponieważ tylko spokój jest w stanie zapanować nad ciałem. Ale gdy napad staje się intensywniejszy zmienić bodziec.

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy jak bardzo duży wpływ na jakość fazy marihuany ma posiłek przed wypaleniem/jedzeniem konopi.

Całkiem inaczej reaguje organizm na pusty żołądek ale i także na przejedzony. Potrawy przez użyciem konopi powinny być lekkie i pełnowartościowe (tj.stek,pierś z kurczaka, ryba, nabiał). 

Duża ilość płynów w ciągu dnia ma wpływ na suchość po wypaleniu lub jedzeniu marihuany. Mowa tutaj o sokach, herbacie i wodzie.

Kawa źle wpływa na jakość fazy, może powodować kołatania serca. Piwo jest pokrewne genami z konopiami, dlatego tak dobrze smakuje chmiel, ale inny alkohol w trakcie fazy może spowodować negatywne skutki.

 

Gdy tylko czujemy iż zbliża się coś negatywnego podczas fazy, natychmiast trzeba reagować, ale nie panikować.

Pierwszym sos w sytuacji gdy jesteśmy podczas fazy a czujemy takie odczucia jak:

 

kołatanie serca

duszność

suchoty

ataki paniki

odrealnienie

strach przed śmiercią

 

Należy 

 

Wypić szklankę przegotowanej ciepłej wody z ilością 8-7 łyżek cukru, dostarczy to glukozy a faza z zbytniego upalenia zejdzie, pojawi sie lepsze samopoczucie.

Kołatanie serca, podczas działania marihuany serce nie bije szybciej niż przy wypiciu filiżanki kawy, tylko pobudzenie świadomości rytmu serca poprzez substancje psychoaktywne zawarte w konopi wywołują takie odczucie.

Duszności - duszności są związane z atakiem paniki, w pomieszczeniu w którym się znajdujemy podczas palenia powinien być przewiew świeżego powietrza, Duszności mogą być  także powodowane przez zapachy takie jak dym tytoniowy maja negatywny wpływ, wiec należy unikać miejsc zadymionych, i obciążonych smrodem.

Nie próbować zbytnio łapać dużych oddechów, szybki oddech wspomaga niedotlenienie mózgu, a gdy łapiemy kilkanaście szybkich wdechów w celu szukania tego głębokiego, możemy poczuć się słabo.

Gdy łapiemy szybkie oddechy, mogą wystąpić takie objawy jak, zawroty głowy, drętwienie kończyn i ogólnie złe samopoczucie.

Najczęściej po takich objawach pojawia sie obawa o własne zdrowie i życie, czyli wizja śmierci, należy pamiętać fakt taki iż od marihuany nie umarła żadna osoba. 

Najważniejsze wtedy jest spokojne oddychanie, spokojny wdech nosem, i wydech ustami. Gdy tylko uspokoi się oddech automatycznie samopoczucie zacznie wracać. Grunt to pozytywne myślenie. A co do śmierci, to każdy z nas kiedyś odejdzie, ważne jest to jak przeżyjemy życie, trzeba się cieszyć każdym momentem, i nie dać zdominować negatywnym myślom.

 

Odrealnienie które czasem towarzyszy kilka dni nawet po wypaleniu, jest normalnym procesem powrotu do normalności mózgu.

Można to nazwać tak zwanym kacem konopnym.

 

Co do towarzystwa w jakim się pali marihuanę, ma ono równie duże znaczenie jak w przypadku miejsca w którym się pali. Naturalna koleją rzeczy jest to iż człowiek jest bacznym obserwatorem, i obserwacja otoczenia jak i ludzi w nim jest priorytetem w kształtowaniu się emocji.

Gdy emocje są potęgowane dzięki marihuanie i osoby uczestniczące w tym cyklu są inaczej postrzegane, a to czy się w tym towarzystwie będziemy czuli dobrze czy też nie zależy w dużej mierze od nas samych. Aczkolwiek gdy towarzystwo nie wpływa pozytywnie na Ciebie należy dobierać je trafniej, tak by czuć się w nim dobrze. Gdy mamy stałą paczkę wygląda to znacznie inaczej, można śmiało i szczerze porozmawiać o tym co Ci przeszkadza a co motywuje do bycia z nimi w tym czasie. Uważam że lepiej być szczerym i wprost powiedzieć co nam nie pasuje niż udawać coś co tak na prawdę nic nie buduje. Gdy towarzystwo nie szanuje Twoich emocji oraz odczuć, nie jest godnym towarzystwem do przebywania, nie ma co marnować czasu na takich ludzi. 

Pozytywna atmosfera to podstawa dobrego spędzania czasu, nie musi być ona w towarzystwie, czasem najlepszym towarzystwem jest człowiek sam dla siebie - można powiedzieć wyborowym .

Ale pozytywne towarzystwo może byc terapią grupową, taką jawną ale też ukrytą.

 

Towarzystwo ma wpływ również na rozwój różnych dolegliwości psychicznych, dlatego warto otwarcie rozmawiać o tym właśnie w towarzystwie. Gdy coś wam nie pasuje lub dokucza, mówcie o tym śmiało, nie bójcie się szczerości. 

 

Świat postrzegany pod wpływem THC jest znacznie innym światem od tego realnego, nagle sprawy oczywiste staja się bardziej zawikłane lub bardziej przejrzyste. Duży wpływ na to jak je postrzeżemy zależy od nas i naszej postawy.

Nie należy zatem podczas fazy wyolbrzymiać negatywnych spraw, ponieważ mogą one przerastać człowieka.

 

Gdy pojawiają się problemy na różnym tle życiowym, nie walczmy z nimi gdy nie mamy na nie wpływu. Tak jak nad rozlanym mlekiem.

Są sytuacje w życiu z którymi nie możemy się pogodzić, a jednak wydarzyły się i nie można ich ani cofnąc ani naprawić, nie walczmy z nimi.

 

Czerpmy naukę z każdego doświadczenia,bowiem ono kształtuje nasz charakter. Co Cie nie zabije to Cie wzmocni. Nie daj się zbytnim emocjom, one przeminą a myśli się rozwiną. 

 

Jak ja to mówię, czerp radość i doświadczenie z każdej minuty na tym świecie, konopia może pogłębić niektóre zmartwienia ale i może ich się całkowicie pozbyć.

 

Wiem na pewno - uwrażliwia, i po dłuższym czasie może doprowadzić do różnych życiowych drzwi, ale tylko od nas samych zależy w jakim kierunku idziemy.

I nie ma sytuacji bez wyjścia, depresja, nerwica czy lęki... da radę je pokonać. Ludzki umysł jest piękny, i jest w stanie znieść bardzo wiele.

 

Te uwrażliwienie można uznać za zaletę, ponieważ w dzisiejszych czasach wrażliwość postrzegana za wadę lub słabość, a tak na prawdę to kształtuje w nas poczucie człowieczeństwa.

 

 

Podsumowując, artykuł nerwy są wstanie zdziałać w życiu ludzi wiele zła, ale tylko od ludzi zależy czy chcą by te zło zagościło na dobre i zdominowało ich życie, czy też chcą coś z tym zrobić i działać by żyć. 

Marihuana może być jednym z źródeł inspiracji do życia, może wspomóc powrót do zdrowia a także nadać nowe cele, to tylko i wyłącznie jak jej użyjemy zależy od nas samych.

 

Kocham życie, i kocham je jawnie i kocham skrycie.

 

 

 

Życzę każdemu szczęśliwego i zdrowego życia, oraz pozytywnych skutków z palenia marihuany.

 

Z buchem 

 

[mrtomasz]

Świetny artykuł.

Gratulację za wytrwałość i wiedzę. 

[Benek37]

Podziwiam Cię za te artykuły. Genialny

[Vader91]

Super się czytało. Bardzo podoba mi się Twoje podejście Amba do palenia, jest bardzo podobne do mojego. A przechodziłem chyba przez wszystkie "etapy palacza" od wiader w zakurzonych piwnicach, po "kto sciagnie wiekszego bucha z bongo", aż do organicznego ziółka z vapo. Odczułem, że vapo jeszcze nie działa na mnie tak jakbym sobie tego zyczyl. Dlatego kolejnym artykulem będzie przeczytanie Twojego poradnika Chcę sie nauczyc jak najlepiej wykorzystywac potencjal vapo. Czytanie ksiazek po buszku - mega wrazenia, wkrecanie się w fabule i czasami odnosze smieszne wrazenie, ze autor piszac dany tekst byl pod wplywem ganji

 

Co do depresji, lęków, myśli, ktore wydaja nam się nie normalne, paranormalne czy nie nasze. Ta 3 grupa jak najbardziej ma racje, uwazam, że to jakie myśli przyciagamy do siebie jest zalezne od tego w jakiej aktualnie jestemy wibracji, energii - wiele tu mozna slow przytoczyc. OK. Co nalezy więc robić gdy takowe stany zaistnieja?

Akcpetacja, zaakceptowanie lęku, obserwacja myśli bez utozsamiania się z nimi > juz wnosi nas na szczebel w gore UP UP UP leki i negatywne emocje! juz nie napawam was swoja energia!
tego dorzuciłbym sport, medytacje, zdrowe odzywianie i budowanie milosci do samego siebie. Tresura Matrixa w bardzo fajnych slowach o tym mowi POLECAM.
Ale ludzie, sluchajcie tego co Wam mowi serducho, czasami najbardziej absurdalna rzecz, moze okazac się budująca, czego sam ostatnio doswiadczylem. Puść się człowieku!  PEACE!

[Adi83]

Fajnie się czytało pozdrawiam

[Barbieeee]

Super artykuł

Edytowane 6 Listopada 2017 przez Barbieeee
Hejt

[Dzielnicowy]

Raz. Jak masz takie problemy, to idź do jakiegoś specalisty. Psychologa, psychoterapeuty, czy kogoś podobnego.  Poważnie piszę. To są ludzie, którzy mogą ci pomóc w takich stanach. 12-15 lat to nie jest wiek na trawę. 

Dwa. Naucz się pisać, bo kur.. ledwo idzie cię zrozumieć. Jakiś bełkot poprostu.