Skocz do zawartości
nasiona marihuany w sklepie thc-thc

darmowe nasiona marihuany rozdawane na forum

Recommended Posts

Opublikowano

-= Cydr =-

 

Cydr (jabłecznik)- napój alkoholowy, przefermentowany sok z dojrzałych jabłek (niedoprawiany cukrem), o wyglądzie od mętnego po klarowny, o zawartości alkoholu 2–7%. Odznacza się świeżym aromatem i lekko słodkawym, kwaskowo-orzeźwiającym smakiem jabłek, dobrze gasi pragnienie. Wytwarzany przez fermentację moszczu jabłecznego w sposób zbliżony do produkcji piwa techniką górnej fermentacji.

gallery_40794_906_5429.jpg

Cydr zwykły

Fermentację przeprowadza się około 2 tygodni. Po tym czasie Cydr powinien całkowicie przestać pracować. Należy zlać trunek znad osadu i pozostawić na kolejne 2-3 tygodnie. Następnie zlewamy go do butelek i przechowujemy w zaciemnionym, chłodnym miejscu. Nie ma potrzeby dalszego leżakowania, nasz Cydr jest gotowy do spożycia.

gallery_40794_906_11475.jpg

Cydr musujący

W przypadku wersji musującej fermentację przeprowadzamy ok. 7-10 dni. Po tym czasie zlewamy Cydr do butelek i na 0.5 butelkę dodajemy jedną łyżeczkę cukru (nie więcej bo powstanie bomba z zapłonnikiem czasowym). Butelki powinny leżakować 2-3 dni w temperaturze 20-24°C tak by cukier, który dosypaliśmy zmienił się w smakowite bąbelki. Następnie butelki przenosimy do ciemnego i chłodnego pomieszczenia i odczekujemy 2-3 tygodnie.

 

gallery_40794_906_21603.jpg

Właściwy czas

Cydr dojrzewa szybko, ale też szybko może się zepsuć. Nie należy czekać zbyt długo z otwieraniem pierwszych butelek.

 

Cydr podajemy schłodzony, ostrożnie otwierając butelki ponieważ na ich spodzie powinien osadzić się drożdżowy osad. Jeśli chcemy, aby nasz trunek był w pełni przejrzysty, należy ostrożnie przelać go do karafki, uważając by osad pozostał na dnie butelki lub odsączyć wężykiem.

 

Modyfikacje

Cydrowi fachowcy nie dopuszczają myśli o tym, że tak smaczny trunek można by modyfikować i tego typy wytwory stanowczo zabraniają nazywać Cydrem jednak bardzo ciekawy rezultat uzyskuje się dodając w początkowym etapie produkcji około 10-20% gruszek. Ciekawym dodatkiem jest też miód pszczeli (około 0.5 kg na każde 10 litrów moszczu). Można też zbezcześcić i wzmocnić trunek dodając cukru przed procesem fermentacji. Zaletą będzie dłuższy okres przydatności do spożycia.

 

Właściwości zdrowotne cydru

Cydr wykazuje silne działanie antyoksydacyjne, czyli przeciwutleniające.

Skąd biorą się antyoksydanty w cydrze? Związki pochodzą z jabłek, które są głównym składnikiem trunku. Dlatego tak ważne jest, żeby jabłka do cydru nie były obrane. To w skórce jest najwięcej związków antyoksydacyjnych, czyli składników pozytywnie wpływających na pracę organizmu. Wśród przeciwutleniaczy w cydrze najwięcej jest flawonoidów, ważna jest też obecność antocyjanów, fenoli i triterpenoidów. Cydr jest tez dobrym źródłem potasu - związku poprawiającego pracę mięśni.

 

Pamiętajmy jednak, że cydr jest napojem alkoholowym, a jego nadmiar w organizmie wywoła więcej negatywnych niż pozytywnych skutków.

 

gallery_40794_906_214925.jpg

 

Kalkulacja kosztów w moim sposobie:

  • sok jabłkowy 15 l (klarowny najlepszy) - (15 x 2,20) = 33zł
  • drożdże do win białych + pożywka - 5,00 zł
  • cukier 0,2 kg - 0,7zł

gallery_40794_906_128993.jpg

 

cena sklepowa:

15 l = 150 zł

1 l  = 10 zł

 

cena "swojaka":

15 l = 40 zł

1 l = 2,60 zł

 

Możecie a nawet powinniście nie dodawać cukru. Napój jest przepyszny, dużo lepszy i tańszy niż piwo.Wszyscy mówią że mój cydr jest smaczniejszy i bardziej aromatyczny niż sklepowy.

Smacznego!

 

gallery_40794_906_248370.jpg

 

 

źródło: część to zmodyfikowany kolaż z internetu

 

 

 

  • Upvote 4
Opublikowano

Nie chce Ci spamować.Ale moja żona robi analizy chemiczne i w tym soku jest tyle "soku" co kot napłakał.

Po drugie jabłka które idę na przemysł nie są odpadami ,co prawda kosztują 10-12gr. za kg ,ale to są jednak jabłka w 100%

Wiem co mówie ,bo mieszkam w zagłębiu jabłkowym gdzie jest największy w Polsce producent cydru i wszelkich produktów z jabłek.

 

Więc jak napisłem wcześniej ,fajnie  że bawisz się w takie rzeczy ,ale nie pisz takich bzdur , robiąc antyreklamę polskim firmom i ich produktom , które są nagradzane na całym swiecie.

A właśnie w polsce produkuje się bazę z której cydr jest eksportowany do wszystkich największch producentów cydru na świecie łącznie z całą UK.

Opublikowano

nie umniejszam żadnej firmie :) fajnie że przetoczyłeś jakieś argumenty,

zdaję sobie sprawę z tego co piszesz ale też nie jest prawdą że gdzieś napisałem bzdurę

skoro główny składnik stanowi 1,2 % wartości towaru sam widzisz za co płacimy

co do soku to jest klarowny czyli przecedzony z musu (z którego pewnie później robią dżemy ;)) więc skład musi być inny

 

mój przepis nie jest nagradzanym majstersztykiem aczkolwiek jest jest prosty i skuteczny jak chuck noris

jeśli ktoś będzie miał chęci i czas to zrobi sobie lepiej z prawdziwego musu

aczkolwiek zawsze swojskie produkty takie jak kiełbaska czy pierogi od mamusi będą lepsze niż te kupne z górnej półki :)

jeśli znajdzie się ktoś kto zrobi to proszę o opinie

 

  • Upvote 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Reply to this topic...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Wpisy na blogu

  • Nowe tematy

  • Nowe posty

    • Witajcie, post kieruje do tych ktorzy mieli podobne przejścia co ja i takich proszę o opinie, mianowicie za gnoja 14-18 lat paliłem dużo, z różnych źródeł, ogólnie cieszyłem się jak każdy do wokół, kiedy się da z czego się da. Z czasem potrzebowałem coraz mniej aby mieć dosc, nie mam na myśli bomby ale stan którego nie chciałem wzniecać kolejnym buchem. Z bongo czy wiadra przeszedłem na blanty a finalnie lufki, z czasem wystarczył buch aby mieć bombe ale i słabe samopoczucie, przykucie do wyra, wyraziste bicie serca i zamiast błogostanu nasilały się myśli co się ze mną dzieje. Przestałem palić, wszedł alkohol dla zabicia nudy i po kilku miesiącach wyglądałem na pogotowiu z atakiem paniki, po niedługim czasie nasiliły się somaty, mn zawroty głowy czy brak sił, bezsenność, brak motywacji itd. Dwa lata na lekach które tłumiły te działania i dawały koleje skutki nieporządane, jeszcze gorsze, w międzyczasie mnóstwo konsultacji z psychiatrą i psychologiem, psycholog pomógł zrozumieć co się ze mną dzieje i dlaczego mój organizm reaguje tak a nie inaczej. Minęły kolejne 5-7 lat kiedy na codzień zmagam się z brakiem motywacji, brakiem sił i ciulowym samopoczuciem które tłamszę piwkiem co 2-3dni ale jakby nie patrzeć to nałóg który mnie niszczy, jakiś czas temu stwierdziłem że spróbuję medycznej konopii, na konsultacji czat na stronie thc polecono mi 2-3 odmiany które zamówiłem aby podnieść się na duchu, miały działać przeciwlękowo i przeciwdepresyjnie, niestety tylko jedna wypaliła, nie wiem która ale ponoć kopie i nie zamula, strasznie boję się spróbować bo ataków paniki czy głębszego doła nie miałem od x czasu, chcialbym umieć się zrelaksować ale z natury nie potrafię, czy ktoś z tu obecnych przełamał się i spróbował ? Po to posadziłem sadzonkę, cytując znany tytuł „ sam wyhoduj a poczujesz smak różnicy „ chciałbym znów poczuc ten luz, założyć słuchawki na uszy i raz na kilka dni spalić choćby lufkę aby się „zresetować” wolałbym to zrobić pod okiem lekarza ale najbliższy jest 250km ode mnie i waham się co do decyzji. Czy ktoś z tu obecnych miał podobny temat i podzieli się doświadczeniem? Byłbym mega wdzięczny. Nie traktujcie tego jako pamiętnik ale jako naprawdę spory problem, bynajmniej dla mnie. Boję się że lęki wrócą, że po Buchu dostanę ataku co mnie z pewnością nie zabije ale wierzcie mi że uczucia temu towarzyszącego nikomu nie życzę. To mnie powstrzymuje a świeży, bez chemi Temat czeka aby splonac.
    • Elo wszystkie wędzone mordeczki 👊 😉 i kiełki wjechały do ziemi💪👍 i tym razem tak jak mówiłem lądują w 18l donicach. I ziemia 20l biobizz Light Mix i 20l starej ziemi z poprzednich upraw ale wzbogacone o 10% Worms Humus. 
    • Czas na update. Odkad dostała światła to strasznie zaczeła puchnąć. Ma już 3 miesięce i ze dwa dni. Z poprzedniej uprawy zostało troche wody z nawozem i zmieszałem tamta wode z wodą od tej. I źle się to skonczyło za późno zareagowałem bo po 2 dniach dopiero zajrzałem a tu brzydka niespodzianka. Wygląda na zablokowanie nadmiarem potasu. Zapachów też nie dawała, trichomy zanikały, a jak wyciagłem z namiotu to korzenie nie były wstanie jej utrzymać. Dlatego też jest podwiazana aby sie nie przewróciła. Wydaje sie ze jej mocno korzenie mogło popalić. W nocy (chciałem odczekać nawet te 3-4 godziny odstania) zrobiłem jej flush na 10 litrów wody przelane. Z poczaktku szła czysta woda ale z każdym dolaniem coraz ciemniejsza 10 litrów to chyba za mało było.  Zdaje się, że chyba zastopowało postęp choroby. Dziś zapach znów zaczeła puszczać ( i ta roślina nie pachnie tak cudownie jak poprzednia dla mnie śmierdzi jakimś ala serem czy skunem no nie wiem takie to chemiczny pierd 😄 ) Trichomy też nabrały masy i są widoczne. Topy jak widać w tydzień spuchły bardzo konkretnie. Ta lampa jest jednak dobra ale to co ktoś wspominał ona nie obejmuje dobrze boków boxa tylko świeci centralnie. Co do poprzedniczki to zebrałem 18g lepkiego trymu, 40g dużych topów, 27g średnich, 23g małych. Plus te wycięte wczesniej, 16g trymu, 14g małych, 22g średnich, 27g dużych.   Zapach jest przezajebisty, smak jeszcze lepszy. Jakość tych topów jest 100% lepsza od poprzedniej uprawy. Z ciekawości wygrzebałem stare pudła i porównałem to aż chciałęm wywalić wszystko stare 😛 Ale zdecydowałem się recznie to przebrać. I dorzucić do liści trym aby zrobić jakimś cudem ten hash. Brałem też pudełko i trząsłem cały pył zbierałem palcem, i tak oto zrobiłęm 1 gram kulek czystej żywicy. Z czego 0,3g to taka czysta czysta z rękawiczek sciągnięta, jak trymowałem. A i skonczył mi się bud candy i b52 został mi tylko big bud overdrive i baza grow micro bloom. Zastanawiam się jak lać i czy ile teraz. Bo teraz podejrzewam, że jeszcze jedno podlanie samą wodą czy już lekko bazę dać? Nie mam miernika ph odrazu mówię. Bo nie opłaca się chyba kupować nawozu na 2 - 3 tygodnie gdzie jeden i tak flush a 2-3 overdrive? Ile im zostało dwa czy trzy tygodnie? Dziś: #problem wczoraj #po flush wczoraj #after flush dziś
    • Dzięki za pomoc. przetrwala tylko jedna odmiana gorilla glue xl. pewnie jest bardzo odporna. wyszlo 230g z 10 sztuk. 
  • Gallery Statistics

    • Images
      65.2 tys.
    • Comments
      1.3 tys.
    • Albums
      1.9 tys.

    Latest Image
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+