Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Recommended Posts

Opublikowano

 

uschniete liscie czesto wskazuja na atak plesni

 

 

od lodygi do czubkow lisci idzie

 

 

tu z bliska plancik ten co wyzej widac wyraznie atak

 

 

a tu na samym szczycie ognisko wczesnie znalezione dopiero zaczynajace infekcje

 

  • Upvote 1
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Z uwagi na deszczowy rok, walka z plechą na sezonówkach będzie nie unikniona.

Jaki środek chemiczny na zapobieganie waszym zdaniem jest NAJ skuteczniejszy ??

Mam na myśli faktyczne testowanie na waszych roślinkach.

Opublikowano

Kiedyś zastosowałem PLAGRON MICRO KILL 250ML.

Stosowałem go na zainfekowaną już roślinę, wyciąłem z niej zarażone elementy, spryskałem roztworem, niestety drugiego dnia pleśń wyszła ponownie w miejscach gdzie jej wcześniej nie było. Jak dla mnie Plagron nie działa, a może było już za późno ?

Za to słyszałem pozytywną opinię o HYDROGARDEN BUD ROT STOP 250ML KONCENTRAT , sam nie testowałem.

  • Upvote 1
  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

Proszę o pomoc, co myślicie o moim sorcie, da się go jakoś uratować i czy w ogóle nadaje się do palenia... Zostawiłem sort na dwa tygodnie w szczelnym pojemniku i wyszedł na niektórych topach lekki meszek i na wszystkich żółty pyłek...

Opublikowano

Niestety materiał zainfekowany nadaje się tylko do wyrzucenia. Odradzam palenie, najłagodniej to zapalenie płuc najgorzej to zagrzybienie itp. nieciekawe efekty uboczne.

  • 1 rok później...
Opublikowano

Tydzień temu wwaliłem do mojej 3 poziomowej, tekturowej suszarki (pułki z siatki) automazary, które miały problem z pleśnią. Niestety nie starczyło mi czasu wszystkiego obrobić i status przy zamykaniu pudełka był następujący:

Górna pułka: ztrymowane topki polar light 3, po tygodniu suszenia, gęsto bo już suchutkie

Środkowa: ztrymowane topki auto mazara z powycinanymi ogniskami pleśni, dość wilgotne

Dolna: nieobrobione topy z wiatrakami, mogły mieć ogniska, dość wilgotne, gęsto z braku miejsca

Suszarka jest pudłem, więc przez "drzwiczki" był dostęp powietrza.

Po tygodniu mam pleśń na wszystkich piętrach. Całe spektrum postaci - od zbrązowień, po spopielenie, aż po szczarnienia czy pokrycia "watą". Wiem, że zjebałem, ale zastanawiam się, czy da radę coś z tego uratować. PL3 nie miał wcześniej tego syfu i wydaje się mieć go najmniej, ale czy wybranie topów wyglądających na zdrowe ma w ogóle sens? Infekcja poszła z dołu do góry, przenosi sie z powietrzem, więc może być wszędzie.

Jakieś pomysły? Mam wrażenie, że należało by spalić całe to siedlisko szatana, ale chciał bym zrobić wcześniej wszystko co mogę by uratować plon. Martwić się tylko wykwitami, czy z racji potencjalnych zarodników wybrać opcję "piec" i zapomnieć o mej marii?

 

P.S. Co mi strzeliło do łba, że tak zrobiłem? Pazerność, bo chciałem obrobić kwiaty potem, oraz stwierdzenie, że nawet jeśli dolna pułka zostanie zaatakowana, to przecież zeżre tylko te pare topów punktowo, bo zdążą się zasuszyć. Uczcie się na moich błędach...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Reply to this topic...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+