Skocz do zawartości
nasiona konopi

grower

Recommended Posts

Opublikowano

jureczek zajebista ta choinka, i jak juz kwitnie, niepodobne do polauto ze tak wczesnie, a raczej afa to to nie ma pelnego hehe...

lord tez tak uwazalem ale sie przyzwyczailem i potem juz mnie tak nie mulily te afy, a potem jeszcze skorygowalem zdanie ze nie sa takie zle jak zajaralem angielskiego, norweskiego, czy czeskiego zamulacza kupionego na ulicy, to przy tym to afy byly rewelacyjne

Szkoda ze nikt nie ma polauto z genem af, bo tez trafilem na rozne, ten najszybszy klepal pieeeknie jak na afy, nie zamulal, towarzysko a zjazd dosc maly. Te pol na pol z pelnym af za to usypialo mnie w 5 minut, zawsze to samo nie ze mi sie zdaje hehe. Za to haze pheno af to juz kosmos i klasa sama w sobie smile.png

Opublikowano

kwitnie już z ponad 2 tygodnie, łodyga jest taka, że jak się chce ją objąć to trzeba dwoma rękami przy ziemi łapać

aż się nie chce wierzyć, że ta roślinka ze wszystkich najbardziej w dupę dostawała. tydzień po posadzeniu coś rozkopało dołek i zniszczyło praktycznie wszystkie liście. później jak mnie przez jakiś czas nie było na spocie to się wokół niej owinął dziki bluszcz. ratowałem ją jak mogłem i tak sobie ostatnio przy paleniu afów wymyśliłem, że pewnie mi się odwdzięczyć chce za czas, troskę, poświęcenie i opiekę jaką ją obdarzyłem i jeszcze tak myślę, że skoro z afa miałem średnio 30g, to ile się z tego uzbiera? sam ten szczyt jest ze dwa razy większy niż automat. mam nadzieję, że jak zapalę to będę w pełni usatysfakcjonowany

ciekawi mnie ile z tego palenia wyjdzie... oj ciekawi

a po tych moich afach AK, palenie jest takie, że spalisz blanta i nawet nie wiesz kiedy ci pizda wchodzi, nie usypiał nikogo (chyba, że był przyjebany z wiadra, ale wtedy to tylko ja się czułem tak, że jeszcze miałem ochotę je**ć wiadra do rana, reszta chwytała całkowity odlot, jeden ziomek spal, drugi leżał i się nie mogl ruszyć, a kolejnego rzygało ze 4 razy w ciągu godziny [tylko, że on nie przyzwyczajony do wiadra był ], najlepsze i tak było później jak kolega nazywany Wężem, nie mógł ustać na nogach ani w ogóle złapać równowagi), znowu WR to była woda z mózgu. jak siedziałem przed kompem i oglądałem film to nic z niego nie wiedziałem, a jak przypalilem i ruszałem w nocny spacer to tak ryło psyche, że pomyliłem psa z kotem tongue.png ale ogólnie to jak się budzę po wieczornym paleniu to czuję się bardzo dobrze, bez zadnych zejść itp., itd.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

dawno mnie tu nie było, bo zayeb ostatnio miałem a teraz wracam i oznajmiam wszem i wobec: Bebook, dzięki wielkie za pestki, 100% satysfakcji

A co do plantów: choinka musiala pójść pod siekierę w następstwie pewnych nieoczekiwanych zdarzeń. palenia z niej tyle, że wszystko co miałem do tej pory w sumie to nic przy tej roślince. wcześniej zerwałem kilka topków i wysuszyłem ładnie i zaprawdę powiadam Wam: to jest palenie, którego szukałem

pozostał jeszcze jeden z półauto, tydzień może dwa mu zostały. tak więc podsumowując: cele wytyczone - spełnione, znalazłem palenie jakiego potrzebowałem, koniec z napychaniem kiesy fagasom i palenia byle czego, już się nie mogę doczekać kolejnego sezonu

Opublikowano
jureczek nakopie Ci do dupy na koniec nie wstawic fot i jeszcze smaka robic to juz przegiecie smile.png

pomalutku, log jeszcze nie zakończony przecież fot nie wstawiałem, bo zayeb mam jak nigdy tongue.png

tutaj fotka choinki, już skoszonej i ukrytej w bunkrze kilkanaście metrów pod ziemią, w którym spędziłem 3 dni na obieraniu koleżanki z topków wysokość roślinki 287 cm, najdłuższa gałąź 164 cm, przetransportowanie jej w trybie ekspresowym i tajnie było planowane od dłuższego czasu, a w praniu zajęło mniej niż 10 minut + skok adrenaliny i wizje patrzenia przez okno zabezpieczone kratami tongue.png

Qd6B1l.jpg

tak przy okazji - dobre, że w naszych służbach porządkowych jest dużo takich ludzi, którzy albo mają gdzieś swoją pracę i wykonują ją jedynie z przymusu lub są na tyle ociężali umysłowo i mają takie duże wady wzroku, że z odległości 8 metrów nie potrafią się dopatrzeć trzymetrowej roślinki. niech żyją nasi niebiescy koledzy! w gaciach miałem, nie ma co... zwłaszcza, że w okolicy się jebło kilkanaście spotów i dużo rolników na gorącym uczynku złapano.

został mi jeszcze jeden półautomat, na przyszły tydzień zbiory - ostatnie w tym roku.

jak wszystko podeschnie to zważę i dam znać ile wyszło palenia. na dzień dzisiejszy wygląda to następująco (to jest to co było na choineczce):

B3XG0l.jpg

WuTErl.jpg

to jeszcze nie wszystko, w dwóch słoikach litrowych już się kuruje coś i z 1/4 całości robi sobie water curring

a, jeszcze słoiczek z shamanem, easysativą, ich mieszanką lub czymś w tym stylu tongue.png

hGu11l.jpg

zastanawiam się jeszcze czy z tej ostatniej roślinki, nie pobawić się, i zrobić hasz hasz

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+