Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Jureczek

Użytkownik
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Płeć
    Nie powiem
  • Zainteresowania
    Wszystko co jest spisane moimi rękoma jest moim chorym wymysłem lub dzieje się w krainie tak odległej od tego kraju, że jej nazwa nie jest tutaj znana.

Ostatnie wizyty

562 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Jureczek

Newbie

Newbie (1/14)

1

Reputacja

  1. Miałem dzisiaj zważyć ile w sumie wyszło palonka, ale po spaleniu lufki i wzięciu aparatu do ręki porobiłem parę zdjątek. Zważyć się nie udało - spróbuję jutro Podoba mi się mieszanka palenia z półautomatów i tej mojej tzw. Jamajka Stajl - budzi w człowieku kreatywność Tutaj troszkę z mojej choineczki, przed spaleniem lufki: Tutaj małe zwiastowanie - objawił mi się aniołek z darem od jego władcy: A tutaj już impreza w pełni - skrzat przygrywa na skrzypkach skoczne irlandzkie piosenki, a pijany marynarz w kółko śpiewa kawałek irlandzkiego Flogging Molly - Devil's Dance Floor. Jak widać wszyscy dobrze się bawią, najlepiej widać to po uśmiechu skrzata Hej, hej, hej, hej. Smoke weed everyday
  2. pomalutku, log jeszcze nie zakończony przecież fot nie wstawiałem, bo zayeb mam jak nigdy tutaj fotka choinki, już skoszonej i ukrytej w bunkrze kilkanaście metrów pod ziemią, w którym spędziłem 3 dni na obieraniu koleżanki z topków wysokość roślinki 287 cm, najdłuższa gałąź 164 cm, przetransportowanie jej w trybie ekspresowym i tajnie było planowane od dłuższego czasu, a w praniu zajęło mniej niż 10 minut + skok adrenaliny i wizje patrzenia przez okno zabezpieczone kratami tak przy okazji - dobre, że w naszych służbach porządkowych jest dużo takich ludzi, którzy albo mają gdzieś swoją pracę i wykonują ją jedynie z przymusu lub są na tyle ociężali umysłowo i mają takie duże wady wzroku, że z odległości 8 metrów nie potrafią się dopatrzeć trzymetrowej roślinki. niech żyją nasi niebiescy koledzy! w gaciach miałem, nie ma co... zwłaszcza, że w okolicy się jebło kilkanaście spotów i dużo rolników na gorącym uczynku złapano. został mi jeszcze jeden półautomat, na przyszły tydzień zbiory - ostatnie w tym roku. jak wszystko podeschnie to zważę i dam znać ile wyszło palenia. na dzień dzisiejszy wygląda to następująco (to jest to co było na choineczce): to jeszcze nie wszystko, w dwóch słoikach litrowych już się kuruje coś i z 1/4 całości robi sobie water curring a, jeszcze słoiczek z shamanem, easysativą, ich mieszanką lub czymś w tym stylu zastanawiam się jeszcze czy z tej ostatniej roślinki, nie pobawić się, i zrobić hasz hasz
  3. Jureczek

    Czy to łysiczka ?

    Dzisiaj takie coś znalazłem, tak z głupa. Czyżby to było to? Niby wygląda tak jak łysiczka, ale takie jakieś kapelusze bardziej płaskie.
  4. dawno mnie tu nie było, bo zayeb ostatnio miałem a teraz wracam i oznajmiam wszem i wobec: Bebook, dzięki wielkie za pestki, 100% satysfakcji A co do plantów: choinka musiala pójść pod siekierę w następstwie pewnych nieoczekiwanych zdarzeń. palenia z niej tyle, że wszystko co miałem do tej pory w sumie to nic przy tej roślince. wcześniej zerwałem kilka topków i wysuszyłem ładnie i zaprawdę powiadam Wam: to jest palenie, którego szukałem pozostał jeszcze jeden z półauto, tydzień może dwa mu zostały. tak więc podsumowując: cele wytyczone - spełnione, znalazłem palenie jakiego potrzebowałem, koniec z napychaniem kiesy fagasom i palenia byle czego, już się nie mogę doczekać kolejnego sezonu
  5. Im więcej takich relacji czytam, tym bardziej mnie ciągnie do skosztowania tej roślinki Mam nadzieję, że niedługo ja opiszę jakiś swój trip
  6. kwitnie już z ponad 2 tygodnie, łodyga jest taka, że jak się chce ją objąć to trzeba dwoma rękami przy ziemi łapać aż się nie chce wierzyć, że ta roślinka ze wszystkich najbardziej w dupę dostawała. tydzień po posadzeniu coś rozkopało dołek i zniszczyło praktycznie wszystkie liście. później jak mnie przez jakiś czas nie było na spocie to się wokół niej owinął dziki bluszcz. ratowałem ją jak mogłem i tak sobie ostatnio przy paleniu afów wymyśliłem, że pewnie mi się odwdzięczyć chce za czas, troskę, poświęcenie i opiekę jaką ją obdarzyłem i jeszcze tak myślę, że skoro z afa miałem średnio 30g, to ile się z tego uzbiera? sam ten szczyt jest ze dwa razy większy niż automat. mam nadzieję, że jak zapalę to będę w pełni usatysfakcjonowany ciekawi mnie ile z tego palenia wyjdzie... oj ciekawi a po tych moich afach AK, palenie jest takie, że spalisz blanta i nawet nie wiesz kiedy ci pizda wchodzi, nie usypiał nikogo (chyba, że był przyjebany z wiadra, ale wtedy to tylko ja się czułem tak, że jeszcze miałem ochotę je**ć wiadra do rana, reszta chwytała całkowity odlot, jeden ziomek spal, drugi leżał i się nie mogl ruszyć, a kolejnego rzygało ze 4 razy w ciągu godziny [tylko, że on nie przyzwyczajony do wiadra był ], najlepsze i tak było później jak kolega nazywany Wężem, nie mógł ustać na nogach ani w ogóle złapać równowagi), znowu WR to była woda z mózgu. jak siedziałem przed kompem i oglądałem film to nic z niego nie wiedziałem, a jak przypalilem i ruszałem w nocny spacer to tak ryło psyche, że pomyliłem psa z kotem ale ogólnie to jak się budzę po wieczornym paleniu to czuję się bardzo dobrze, bez zadnych zejść itp., itd.
  7. oto i obiecany półauto, mierzyłem i ma ponad 2,60 cm. zamalowane tło, gdyż jest to dosyć charakterystyczny punkt A co do palenia afów - jak na razie to mogę palić 24 h na dobę, co prawda to jeszcze nie jest to, ale znajomi oceniają jak najbardziej pozytywnie. jak dla mnie automaty miały tylko przygotować teren
  8. Jureczek

    Open Seed 3

    JH mogę przyjąc na przyszłorocznego outa. tegoroczny GL za niedługo będzie zakończony.
  9. tego giganta zrobię fotki koło weekendu, bo wcześniej nie dam rady (miejscówka przypałowa). na pleśń uważam, cały czas czaję czy coś ich nie bierze, jak na razie nic teraz dodałem do asortymentu bloombastica i chcę zobaczyć różnicę na afach. z tych dwóch afów wysadzonych w kwietniu wyszło mi ok. 30-35 g suchego palenia (20 parę gramów z ak, reszta z wr), co jak dla mnie jest wynikiem rewelacyjnym biorąc pod uwagę jak dostały w du*e od warunków pogodowych. a z rewelacji: jeden półauto okazał się facetem. czyli to już druga roślinka męska z dosyć sporej puli pestek od Bebooka
  10. Jureczek

    Outdoor Mocarz

    również się zgłaszam do wysadzenia na przyszły rok.
  11. mała aktualizacja ze spota wszystko idzie w najlepszym porządku, automatom już niedużo zostało do szczęścia, z półauto najlepiej spisuje się prawie 3 metrowy, myślę, że będzie na połowę pazdziernika automaty (i pytanie do nich. ile im jeszcze zostało? wyrobią się w 3 tygodnie?) tutaj jeden z marniejszych półauto, dopiero zaczyna kwitnąć:
  12. W związku z tym, że byłem na chwilę dostępny ruszyłem na spota. Sytuacja wygląda tak: jeden shaman zjedzony przez coś, tylko łodygi kawałek został, reszta jakoś sobie radzi. Fimowane regulary: Ten tutaj to nazwany przeze mnie Jamaica Stajl, jakiś mutant: Półauto (tutaj zabawa w lst): Automaty: Niestety tym dalej coś dolega, dodatkowo coś zaczęło zjadać liście. Niektóre już kwitną, po 2 tygodniach na spocie. Tutaj większe automatony: Automatów nie fimowałem, tylko regulary są fimowane, a i to nie wszystkie. Zagadkowy automat okazał się półautomatem, ma już ponad 150 cm, płeć żeńska. Na ile czasu oceniacie jeszcze puchnięcie topów, tak żeby już można było zbiory zacząć?
  13. Lordzierevanie sprawiłem sobie nowy aparat - w końcu. a co do przezimowania to mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz Bebooku, fimowane były shamany i easysativki, automatów nie mam zamiaru fimować. ten wr to ten cross wr x wm x dr (ten od Ciebie). liście mi się strasznie podobają, widać ile żywicy na nich jest wr zbity tak, że z niego to jedna jebutna kula będzie, za to ak rozkrzaczony strasznie. już się nie mogę doczekać kiedy sobie zapalę susz z tych roślinek Kuuba_24, przy najbliższej okazji zrobię zdjęcia całych.
  14. ślimakol tylko na niektórych był ten w płynie, przy tych młodych tylko lany był (nie ten w granulkach). tak to ślimaczego rodzaju śladów nie ma wcale. zdjęcia z dzisiaj: ak auto: wr auto: i tutaj pytanie do automatów. leję im na flo planton k, raz na tydzień - łyżeczka na 5 l. dobra dawka? zwiększyć? zmniejszyć? tutaj młode autoboty, 3 dzień w polu: ak x wm x dr tutaj chyba wr x wm x dr automatów jest jeszcze kilka, ale wszystkie wyglądają jak te powyżej, więc nie ma sensu ich wrzucać. reszta, w tym regulary, będzie sfotografowana jak podrosną. teraz zapowiada się idealna pogoda więc myślę, że się ładnie rozkrzaczą. ciekawi mnie jak będą wyglądać te, które mialy robionego fima po tych kilku dniach słońca, które w końcu się pokazało w większej mierze.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+