Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

JAMAJKA 2010 - fotorelacja


budda74

Recommended Posts

Witam wszystkich
Myślę, że temat bedzie dla wszystkich forumowiczów ciekawy - to nasza fotorelacja z Jamajki. Właśnie wróciliśmy z wyspy i chcielibyśmy podzielić się z Wami swoimi wrażeniami.
Jak widać poniżej - byliśmy przygotowani na wyjazd

A więc po koleji - pobudka w środku nocy a później 7 godz. jazdy furką do Frankfurtu, 12 godzin lotu do Montego Bay, 1,5 h jazdy busem do hotelu.
Oczywiście zanim zajechaliśmy na bazę ogarnęliśmy już temat - tak więc przed położeniem się spać pierwsze lolki poszły już z dymem . Jeśli chodzi o ceny to za 80$ (240 pln) dostaliśmy ok. 40-50 g miejscowego palenia!



Trzeba tu jednak od razu obalić pewiem mit dotyczący jamajskiego staffu - nie jest jakiś rekordowo mocny (albo już mamy z Niką za bardzo przepalone płuca? ). We wszystkich mariach jakie kupiliśmy lub oglądaliśmy były nasiona! Jamajscy ziomale nie są w stanie wyhodować czystych żeńskich roślin - zbyt dużo jest dziko rosnących plantów. Za to zapach ma niesamowity - mieszanka bardzo dojrzałych owoców cytrusowych

Po przebudzeniu naszym oczom ukazał się całkiem miły widok
... po kilku dniach wylegiwania się na plaży i opróżniania hotelowego baru wyruszyliśmy z naszym miejscowym ziomkiem na wyprawę wgłąb Wyspy
Podróż trwała jakieś 2 godz. w niesamowitym upale (nie muszę chyba dodawać, że wszyscy byli )
Tak nawiasem - na Jamajce nikt nie pali zioła z tyteksem tylko czysty. No i nikt nie pali lolka na spółkę. Każdy kręci sobie sam i sam jara.







Jechaliśmy, jechaliśmy i w końcu dotarliśmy do naszego celu podróży...



... czyli ganja farmerów.

W trakcie picia mleka ze świeżo ściętego z palmy kokosa nastąpił moment na międzynarodową wymianę doświadczeń dotyczących uprawy naszej ulubionej rośliny ... oraz jak zawsze - konsumpcja lokalnych odmian

Jak się okazało miejscowe ziele nie rośnie zbyt duże (tak do 120 cm max) ale ziomki twierdzą, że mniejsze rośliny lepiej klepią . Planty były nieokreślonego gatunku. Wprawdzie Jamany twierdziły na początku, że to była White Widow ale ich wyśmialiśmy z miejsca (był to chyba jedyny rodzaj jaki znali z nazwy i wiedzieli, że jest mocna).
Na Jamajce weed to weed i nikt się nie zastanawia czy są różne odmiany.
Kończy się właśnie zima więc trafiliśmy na początek uprawy - dlatego planty nie były duże
Ciekawe było to, że rośliny gdy miały ok. 15 cm już ostro kwitły!!! Część kwiatków miała miły różowy kolor

Niesamowity upał w górach spowodował, że po wypiciu Red Stripe (najsłynniejszy jamajski browar) i spaleniu kolejnych bacików stwierdziliśmy, że już spadamy z tej miejscówki.



PS Wciąż gdy zamykamy oczy mamy pod powiekami ten widok...
... i dlatego niedługo tam wrócimy :zjarany:

________________________________

zdjęcia niestety wygasły

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • Replies 58
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

świetna fotorelacja budi:) przez chwilę poczułem się jakbym sam tam był. Świetne klimaty, szkoda że nie wiadomo jaka to odmianka, ale z drugiej strony zapytaj polskiego rolnika jaką odmianę pszenicy uprawia...:) drogie bilety są na Jamajkę?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Coś pięknego...ahh..po co im wiedzieć co sadzą..maja tyle zioła ze to jest poezja.. jak pala solo grube baty to i tak sie ujebią niezle :D Pomyślcie..mieć w piwnicy powiedzmy z 2kg słabego zioła..spalicie z 2 baty..i co? nie ujebiecie sie?:D

aaa Budda74 masz moze wiecej fot :>? Love Jamaica!

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Mnie nie chodzi tylko o ujebanie sie. Ważny jest jeszcze smak i zapach. te dwa ostatnie czynniki są tak samo wazne jak ten wymieniony jako pierwszy..

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

jednego mozna byc pewnym ze natural jest najlepszy a czy to bardziej komercyjna odmiana czy mniej nie ma juz takiego znaczenia. jesli jest tak jak to sobie wyobrazam, pelno dzikiej rosnace ganji:D to niemozliwym jest zbior nie zaplodnionych kwiatow. pylek poprostu sam krazy w powietrzu, plus owady ktore pomoagaja zapylac kwatostany. Wszystkie odmiany mieszaja sie miedzy soba bez udzialu czlowieka. Mozna powiedziec ze taka ganje zapalimy tylko na jamajce i nigdzie indziej.

Przylaczam sie to pytania o koszty, ale szadzac po zdjeciach dolcow to jest jakies 1000 $ per osoba, mam racje budda??

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

No to pięknie. Czy pytałeś ich w jaki sposób suszą? Dowiadywałeś sie coś wiecej o ich metodach urwawy? różnią sie w jakiś sposób od naszych technik?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+