jednego mozna byc pewnym ze natural jest najlepszy a czy to bardziej komercyjna odmiana czy mniej nie ma juz takiego znaczenia. jesli jest tak jak to sobie wyobrazam, pelno dzikiej rosnace ganji:D to niemozliwym jest zbior nie zaplodnionych kwiatow. pylek poprostu sam krazy w powietrzu, plus owady ktore pomoagaja zapylac kwatostany. Wszystkie odmiany mieszaja sie miedzy soba bez udzialu czlowieka. Mozna powiedziec ze taka ganje zapalimy tylko na jamajce i nigdzie indziej.
Przylaczam sie to pytania o koszty, ale szadzac po zdjeciach dolcow to jest jakies 1000 $ per osoba, mam racje budda??