Policjant walczący z narkotykami przedawkował heroinę

[Trust]

Brytyjska policja zakończyła dochodzenie w sprawie funkcjonariusza, który przedawkował heroinę. Wydarzenie zbulwersowało opinię publiczną w Wielkiej Brytanii, ponieważ zmarły w marcu David Pilling słynął z ofiarnej walki z przestępczością narkotykową.

47-letni policjant został znaleziony martwy w swoim domu, w londyńskiej dzielnicy Camden. W toku śledztwa okazało się, że jego zgon spowodowany został przez przedawkowanie heroiny. Raporty toksykologiczne wykazały, że ilość niedozwolonej substancji znaleziona w jego krwi czterokrotnie przekraczała dawkę śmiertelną. Specjaliści odkryli w jego organizmie także ślady kokainy oraz ecstasy.

Przyjaciele i rodzina zmarłego policjanta są w szoku. Pilling był bowiem zdeterminowany, by wyplenić z londyńskich ulic narkotykowych dealerów, a w walkę z handlarzami często angażował własne środki. Ze względu na jego bezkompromisowość nadano mu pseudonim "Robocop". Nikt nie przypuszczał, że policjant o nieposzlakowanej opinii sam może sięgać po zakazane substancje.

Śledczy ujawnili, że tuż przed swoją śmiercią, Pilling przeglądał strony internetowe, na których znajdowały się porady dotyczące aplikacji narkotyków. Badania jednak wykazały, że zmarły policjant nie był od nich uzależniony.

Koledzy Pillinga podejrzewają, że incydent był wynikiem małego eksperymentu, na który pozwolił sobie funkcjonariusz. - poinformował dziennik "Daily Mail". W rezultacie stwierdzono, że przedawkowanie było wynikiem nieszczęśliwego wypadku

:pies: :pies: :pies: :pies: No to ku**wa policji wszystko wolno, mamy przykład sprawiedliwego prawa, jak ch*j! :!: :? :?

[begin]

i teraz zostanie on jakim meczennikiem albo kims :/ chociaz z drugiej strony zastanawiam sie czy to napewno on sobie zrobil... tego to sie raczej juz nie dowiemy, bo nie sadze, zeby sam byl taki glupi, zeby takie narkotyki przyjmowac (chociaz nie zrozumialem czy on te narkotyki jednoczesnie przyjmowal)

btw. dobrze, ze nic nie napisali o mj bo by potem pisali jakie te narkotyki sa itp... a mj to nie narkotyk wg mnie

[Hemp100]

sam dobrze (chyba) wiedział co brał więc dostał czego chciał :?

[pnk1977]

Faaaktycznie maly eksperyment. Koks extasy i helena w czterokrotnej dawce :roll: Brac to trzeba umic !! Chociaz mozliwe tez ze ktos go tym naszprycowal no bo kto madry pakowal by w zyle tyle hery :? Moze to i dobrze bo pewnie niezly skurwiel z niego byl,jakby mogl to pozamykal by nas wszystkich. Robocopem jednak nie byl

[HanYs]

Jak na moj gust chcial sprawdzic z czym tak naprawde walczy i czy ta walka nie jest bezsensowna. Skroil pewnie jakiegos uzytkownika czy dilera, wiec mial okazje, przyszedl do domu, wyczytal ile i jak aplikowac, ale najwidoczniej zle przeczytal.

Wedlug mnie dobrze zrobil, oczywiscie w sensie, ze chcial zobaczyc jak to dziala.

Anyway... jest to dobry przyklad, ze nalezy uswiadamiac i edukowac, a nie wsadzac do paki, i pewnie gdyby nie przedawkowal, to by to zrozumial.

Ogolnie to "pies tez czlowiek", zjadla go ciekawosc lub chec doznania czegos nowego.

Niech i wladza :pies: pali i bierze co chce, maja takie samo prawo jak i my.

PS. Watpie, by wzial here, koke i ecstasy razem. Napisane bylo, ze wykryto sladowe ilosci, wiec pewnie probowal ich wczesniej.