Skocz do zawartości
nasiona marihuany thc-thc

seedbay

Recommended Posts

Opublikowano
Haszysz napisał(a):
Na fazie przeważnie słucham psychorapu(Kaliber44, 3xKlan) siedzę na forum, opróżniam lodówkę czasami oglądam jakieś komedie

Widze ze Muzyka jest dla Ciebie wazna! A to dobrze bo ja uwarzam ze MUZYKA TO PODSTAWA !

Shwarz napisał(a):
Ja sobie odpalam Google Maps wciskam Alt+A, włącza się symulator lotów. Zarzucam jakąś chillującą muzę i latam sobie nad miejscami, które chcę zwiedzić w przyszłości ewentualnie film czy gra. Jak jestem na wsi to rower i zachód słońca nad strumykiem(mega opcja polecam każdemu). Kiedy siedzę z kolegami to gadamy o pierdołach, piszemy piosenki, gramy na gitarach czasem jakiś eurobiznes czy chińczyk przejdzie

Czaisz ziomek! Masz zajebiscie ogarniete co to robisz dobra faza musi to byc np z Tą Google Maps ! Musze to ogarnać :D !

Shwarz napisał(a):
k palę z dziewczyną to cieszymy się sobą (też good opcja). Ciężkie generalnie jest to pytanie, bo istnieje dużo fajnych rzeczy które można robić podczas Święta Matki Boskiej Zielnej hehe, ja wymieniłem tylko trochę ze swoich ulubionych. Pozdro

Hymmmm nie mam teraz zadnej dziewczyny ale powiem Ci ze chcialbym zeby nie paliła zioła - no chociaz czasami czasami zapaliła tylko ze mna ale nie paliła tak jak czesto pale Ja! A ty ze swoja palisz tylko w "Świeta Matki Boskiej Zielnej" czy o tak o na dniach ?

BiG!Up!

  • Replies 77
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Opublikowano
"Świeto Matki Boskiej Zielnej" nazywamy u mnie weekend z ziółkiem A dziewczyną to za często nie palę, ot tak raz na miecha czy dwa rekreacyjnie.

Aha okej! Juz ogarniam ! ... Pozdrów tam swoja lady odemnie i złapcie za mnie "bucha" :)

BlesssS! :)

Opublikowano

Elo. Przyznam się że nie plaiłem z 2,5 miecha :twisted: Mam powód ale mam nadzieje że wszystko będzie dobrze i znowu będe jarał bez stresowo. Palą kumple z którymi spędzam dużo czasu, a że studiujemy to mamy ciekawe tematy, polityka i kryzys i motoryzacja. :D Pewnie upalam się oparami bo ostro się wkręcam, no i oczywiście browar :peace:

Opublikowano

a ja uwielbiam ostra jazde samochodem po zapaleniu wpadam w trans :money: i wymiatam rowno palenie gumy w centrum miasta na czerwonym swietle,ostro w zakretach z lekkim poslizgiem przy 130km/godz niestety juz tak mam i kocham to teraz docieram omege no i wiele wiele innych aut takich jak bmw e60 530xi auto bez tablic i papierow swierzo sprowadzone jedziemy z kolesiem na cpn zobaczyc co to potrafi na parking :D pizgamy ostro pozniej wypadam bokiem na droge ,a za 200m stoja paly no i udalo sie auto mialo xenony moze dla tego innym razem bmw 120d tez niczego sobie :D kiedys jechalem kumpla peugeotem 205 1,7d max 130km/godz rozpedzilem parcha i lyknalem mlodego szczyla w bmw e36 1,8td na zakretach :twisted: zajechal za mna i sie pytal co mam pod maska :D po prostu czuje auto jakby bylo czescia mnie, najmniejszy uslizg opon i moment w ktorym tyl auta zaczyna sie odrywac od szosy juz niewspominajac po meciew tedy kazdy parch zmienia sie w exkluzywna fure :] i zawsze po bialym to z okolo 250km robilismy ale to bylo z 6 lat temu teraz niepolecam nikomu bialego shitu bo niema w obiego prawdziwego tematu tylko gowno , sluchajcie starszego 😉 kiedys miale 22pkt karnych i brakowalo mi 2 pkt do utraty prawa jazdy moglbym pisac i pisac  :peace: i jeszcze jedno kiedys wozili my sie tez :D bmw e38 730d telewizor klamki podswietlane fuul opcja szybki wypad nad wode a towar suszyl sie w czasie jazdy przy silniku :D byl wetkniety w papierku i nieraz sie tak suszylo na trasie :blant:

Opublikowano

posejdon, - widzę w tobie szansę na drugiego polaka w F1 !! :D

Ja po jaraniu uwielbiam grac w streetball- nie ma dla mnie lepszego sportu jak koszykówka..

Dawniej jeździłem na desce, uprawiałem parkour, a teraz gram kosza i nie zamierzam szybko zmieniać dyscypliny... :zmiazdzony:

Opublikowano
kiedys miale 22pkt karnych i brakowalo mi 2 pkt do utraty prawa jazdy moglbym pisac i pisac
stray jest sie czym chwalic.. :P jak sie spale nie lubie siedziec przy kompie ani przy telewizorze... wole z kims pogadac cos robic grac w pilke jak jest pogoda lub cokolwiek co przyjdzie na mysl :)
Gość PeggyBrown18
Opublikowano

ja to lubię być wśród ludzi :D z ekipą zawsze ma się jakieś wkręty i śmiechy choć najlepiej mi się pali w kameralnym gronie kumpel. zazwyczaj nie jest nas więcej niż 3-4, ale gdyby tak nas nagrać to po prostu cenzura  wypad do kina większą grupą to też standardowy pomysł. a jak już faza mija to tylko położyć się na trawie, twarzą do słońca,zamknąć oczy i odpłynąć...kurde!jak ja nie mogędoczekać się wiosny!!! mam jeszcze coś takiego, że nie lubię palić po zmroku (chyba że na bibie ) majlepszy klimat dla mnie to ciepły, słoneczny, wiosenny dzień.

Opublikowano

ja to nie mogę mieć za dużego wysiłku po paleniu ,bo mi mija szybko faza

najlepiej się tylko 'dotlenić' czyli bieg do autobusu jest optymalny :D

Na fazę to najlepiej ze znajomymi na chacie posiedzieć ,a jak mało osób jest to na miasto pofazować się

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Reply to this topic...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Wpisy na blogu

  • Nowe tematy

  • Nowe posty

    • Wiadomo natura lepsza od syntetyków. Zawsze wszelkie środki naturalnego pochodzenia są bezpieczniejsze. Tylko nie można ufać do końca sprzedawcą grzybków bo mogą ci wcisnąć jakiegoś muchomora. Oni twierdzą że nie odpowiadają za to co ci po tym będzie bo sprzedają tylko zarodniki do do hodowli i zażywania. Moim zdaniem grzyby to nie jakiś tam ziółko tylko poważniejsza sprawa i eksperymentowanie z nimi różnie może się skończyć. Szperając w google to na ich temat jest dość duże niedoinformowanie, większość informacji pochodzi ze stron sprzedających grzybki a wiadomo że sprzedawcy zawsze będą przedstawiali je w jak najlepszym świetle. Zagłębiając się bardziej w informację o nich można się dowiedzieć że jeśli kiedyś miałeś depresją to nie powinieneś zażywać grzybków bo ona powróci. Krótko mówiąc po grzybkach wracają wszystkie choroby psychiczne na które kiedyś się chorowało. Nie ciekawie to brzmi bo zawsze ktoś mógł mieć w przeszłości niezdiagnozowaną chorobę psychiczną 
    • Siema wszystkim. Dzięki za odpowiedzi/komentarze - widzę, że forum żyje 🙂 Jeżeli chodzi o grzybki, to tak jak napisał kolega powyżej - legalne jest posiadanie growkitu, natomiast nielegalne jest posiadanie wyhodowanej grzybni. Zanim zdecydowałem się na zjedzenie grzybów, starałem się dowiedzieć na ich temat jak najwięcej i biorąc pod uwagę ich specyfikę, nie widziałem przeciwwskazań, aby nie spróbować. Grzyby psylocybinowe cechuje:  Pozytywne działanie:  Potencjalne działanie terapeutyczne Badania wskazują, że psylocybina może pomóc w leczeniu depresji, PTSD, lęków i uzależnień (np. od alkoholu, nikotyny). Może pomóc w redukcji lęku egzystencjalnego u osób terminalnie chorych. Rozwój osobisty i introspekcja Może prowadzić do głębokich wglądów na temat siebie i rzeczywistości. Niektórzy użytkownicy doświadczają poczucia jedności i duchowego oświecenia. Niska toksyczność i brak uzależnienia Psylocybina nie powoduje fizycznego uzależnienia. Nie wykazuje działania neurotoksycznego. Możliwy wpływ na kreatywność i elastyczność myślenia Niektóre badania sugerują, że psylocybina może zwiększać neuroplastyczność i zdolność do nowatorskiego myślenia. Negatywne działanie: Ryzyko złego tripa Może prowadzić do silnego lęku, paranoi i dezorientacji. W skrajnych przypadkach może wywołać epizody psychotyczne (szczególnie u osób podatnych na schizofrenię lub chorobę afektywną dwubiegunową). Brak kontroli nad doświadczeniem Dawkowanie jest trudne do precyzyjnego określenia, co może prowadzić do przytłaczających doznań. Środowisko i nastawienie (tzw. "set & setting") odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu doświadczenia. Problemy żołądkowe i fizyczne Grzyby mogą powodować nudności, wymioty i bóle brzucha. Mogą również wywoływać zmiany w ciśnieniu krwi i rytmie serca. Długoterminowe skutki psychologiczne U niektórych osób może prowadzić do długotrwałych zmian w percepcji (np. flashbacków, HPPD – Hallucinogen Persisting Perception Disorder). Może wywoływać poczucie oderwania od rzeczywistości lub depersonalizację. Status prawny W większości krajów psylocybina jest nielegalna, co wiąże się z ryzykiem konsekwencji prawnych. Nielegalny status sprawia, że użytkownicy mogą mieć dostęp do zanieczyszczonych lub niewłaściwie oznaczonych substancji.   Jeżeli chodzi o moje doświadczenia oraz sposób użytkowania, to po prostu chciałem zajrzeć w głąb siebie. Użytkowanie grzybów, traktowałem jako swego rodzaju rytuał. Podchodziłem do sprawy w sposób duchowy, niżeli dobrej fazy czy melanżu. Wiadomo, jeżeli masz "trupa w szafie", to tak jak przy każdym innym środku zmieniającym percepcję postrzegania, mogą wystąpić nieporządane objawy. Jeżeli chodzi o sam aspekt używania, to z pewnością wolę grzyby niż inne syntetyczne substancje. Nadmieniając, po grzybach zauważyłem, że moje życie nabrało większego znaczenia, i nie tylko moje, ale ogólnie życie każdej istoty na tej planecie. Stałem się dużo bardziej empatyczny i mam wrażenie, że "otworzyłem" furtkę, która pokazała jak świat wygląda na prawdę.
    • Ja znam tylko nasze polskie grzybki halucynki, fachowo chyba się nazywają "Łysiczka lancetowata". Kiedyś zbieraliśmy je na łąkach pod lasami. Faza była całkiem niezła    zjadało się jak dobrze pamiętam po 20-25 sztuk i było dobrze. Z tego co pamiętam suszone wchodziły z opóźnieniem 😆 A jak był nie ciekawy zjazd to wystarczyło wypić trochę wódki. Nie wiem jak z innymi grzybkami ale wódka zbija fazę po halucynkach. Ogólnie po halucynkach nie odnotowałem takiej ostrej fazy.
    • Z samego rana usiadłem do lektury i napisałem coś o grzybkach   Ogólnie: 1. Nie zaliczają się one do bezpiecznych, zażywanie ich może się skończyć trwałym uszkodzeniem mózgu. Potocznie mówiąc może ci się zawiesić faza. Dlatego artykuł napisałem pod kontem ostrzeżenie jakie są skutki ich zażywania itp. 2. Czy grzybki halucynogenne są w Polsce legalne? Nie są legalne, są traktowane jak inne narkotyki i za ich uprawę - posiadanie ma się sprawę karną. Sklepy wykorzystują lukę prawną i sprzedają tzw. growkity (zarodniki) do celów naukowo - badawczych. Teoretycznie sklep sprzedający grzybki nie będzie miał problemów z prawem, chyba że ktoś dozna od takich grzybków poważnego uszczerbku na zdrowiu lub też co gorsza umrze. Wtedy nie odpuszczą takiemu sklepowi. Ogólnie sklepy sprzedające tego typu specyfiki mają gdzieś twoje zdrowie bo chcą tylko zarobić. Więc należy z tym uważać i nie ufać sprzedawcy, który mówi że nie odlecisz na zawsze po takich grzybkach.
    • Ja już też sobie poczytałem i z tymi grzybkami jest tak że są nielegalne ale jest luka prawna którą sklepy wykorzystują. Jest to dość śliski temat.
  • Gallery Statistics

    • Images
      64,2 tys.
    • Comments
      1,3 tys.
    • Albums
      1,9 tys.

    Latest Image
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+