Asahi - Tani stymulator kwitnienia i wzrostu

[Gość anonimgrower]

No właśnie... "Podobno"... to preparat który stymuluje tworzenie "masy zielonej", gdzie w przypadku warzyw to istotny czynnik, w fazie weg konopi nie powinno nam zależeć na rozbudowywaniu masy zielonej (wielkich liści), roślina i tak z czasem je uśmierci.

Osobiście uważam ten dodatek jako mało istotny i szkoda na niego pieniędzy i czasu, co śmieszniejsze jakiś czas temu pomagałem pewnemu użytkownikowi właśnie tego preparatu ożywić rośliny, po zastosowaniu tego środka na automatach w czasie początkowego flo wstrzymało się kwitnięcie.

 

Właśnie o takie informacje mi chodziło .

[Gość anonimgrower]

Trzymam w tej chwili pod lampkami rośliny przeznaczone do uprawy out .

Scorp - co myślisz o użyciu Asashi po wysadzeniu roślin na out ?

W opisach czytałem o zastosowaniu dolistnym , ale czytałem jakieś szczątkowe informacje o podlewaniu roślin  .

Nie wydaje mi się że przyrost masy zielonej nie ma sensu . Wręcz odwrotnie .

[Scooby-Doo]

Po wysadzeniu oraz tym bardziej po przesadzeniu jak najbardziej.Obecnie z tematem nawozów oraz śor jestem na bierząco (tak wyszło przypadkowo   ).

I z opini ludzi (rolników oraz sadowników) Asahi się sprawdza , można ponoć stosować nawet po lekkich (powtarzam lekkich) przymrozkach.Tyczy się to rzecz jasna roślin wielosezonowych , ale cieżko pytać się ludzi o konopie

Oczywiście jak zaleca producent powinno się stosować tylko dolistnie. I co najważniejsze , nie za często.

Co do masy zielonej to Asahi pomaga jak najbardziej , ale mi pomogło (po wcześniejszym delikatnym wstrzymaniu flo co prawda) w powiększeniu masy i wielkości całkowitej rośliny (po uprzednim ostrym stresie) a co za tym idzie więcej kwiatów podczas flo.

Więc Asahi SL jest dobrym stymulatorem ,ale jak wspomniałem wcześniej ,nie powinien być stosowany zbyt często.

 

[Gość anonimgrower]

Ciekawe czy przy zastosowaniu na AFach nie spowodowalibyśmy

czasowego wstrzymania kwitnienia i dłuższego okresu wzrostu rośliny .

[Scooby-Doo]

Ciekawe czy przy zastosowaniu na AFach nie spowodowalibyśmy

czasowego wstrzymania kwitnienia i dłuższego okresu wzrostu rośliny .

U mnie mogło tak być , powtarzam mogło. Bo nie mam pewności czy spowolnione FLO u jednej z 2 automatów było spowodowane przez Asahi czy w tym przypadku więcej do powiedzenia nie miały przypadkiem geny roślin.

Rosjanka Auto femka. doszła prawidłowo ok.66dnia (jednak palenia było śmiesznie mało) , a Skunka mimo , że dziś pęka jej już 86 dzień ciągle trwa. Jednak wielkość rośliny , ilość i wielkość kwiatów zdecydowanie wynagradzają trochę dłuższe życie roślinki.

Więc gdy bym teraz miał wybierać z Asahi lub bez zdecydowanie wybrał bym opcję z Asahi.

Chociaż na rynku jest jeszcze kilka biostymulatorów w lepszej cenie , takich jak chociażby "Tytanit" firmy Intermag czy "Megafol" firmy Valagro konfekcjonowany w Polsce przez Amagro.

Pozdrawiam

[Dzik]

Ciekawe czy przy zastosowaniu na AFach nie spowodowalibyśmy

czasowego wstrzymania kwitnienia i dłuższego okresu wzrostu rośliny .

nie sądzę, 

ale nawet jeśli tak to byłoby na +

[wars1557]

Witam po 5 latach

Efekt regularnego stosowania Asahi, nasiona zdobyłem późno. Kiełkowały 25 czerwca, zdjęcie zrobione 9 września. Roślinki nie miały wystarczająco dużo czasu na kwitnienie. Rosły zdrowe i dobrze się zapowiadały. Zbiór choć nie w pełni dojrzały, był ok. Nasiona "Church fem". Lada dzień zaczynam przygodę z automatami ak 472 i ak passion fem, mimo różnych opini znów zastosuje Asahi.