Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Judaista

Ukończony growlog
  • Postów

    972
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Treść opublikowana przez Judaista

  1. Tobie szkoda marnować czas na szukanie "takich pierdół", a oczekujesz że komuś się będzie chciało podawać ci na tacy informacje które były już tu napisane setki razy. Widzisz ten plot twist? I zgadzam się z tobą, twoje podejście to tragedia..
  2. Tu nie chodzi o trudność jaką nam sprawiasz, tylko o to że wystarczy ci 60 max 120 minut przeglądania forum, abyś wszystko wiedział. Ja widział już setki takich agentów który nie chciało się zdobyć elementarnej, podstawowej wiedzy na temat. Zgadnij jaki jest procent finalnych niepowodzeń wśród nich.. Skoro zadajesz takie pytania na tym etapie, to można się spodziewać, że będziesz to robił o każdej dupereli od momentu kiełkowania do ścinki(jeśli wgl by do tego doszło). W taki sposób nie da się przeprowadzić udanej uprawy.
  3. Judaista

    IMG_20190505_081711.jpg

    From the album: 1

  4. Judaista

    IMG_20190504_183614.jpg

    From the album: 1

  5. Dzień 17 weg Kolejny szybki upek, bo weg to dynamiczna faza życia naszych roślinek, szybko wszystko się zmienia ? Rośliny zostały już ztopowane drugi raz, z tempa ich wzrostu jestem zadowolony, wychodzi coraz więcej cover crop. Myślę, że jeszcze tydzień wegetacji i jedziem z flo. Kilka fotek z procesu przygotowywania compost tea. Na 4 litry gotowej CT potrzebujemy w sumie 200ml "wkładu". Ja wkładam do menelka torebkę foliową, żeby móc łatwo wymieszać wszystkie składniki. Tj. połowa wormcastingu, połowa kompostu, 3 łyżeczki brązowego cukru i szczypta mikoryzy(gws miko+bakterie). Wszystko mieszamy i wkładamy w moim przypadku do nylonowej skarpetki i wieszamy nad kamieniem napowietrzającym. Można też wsypać wszystko do pojemnika w którym ważymy herbatkę , ale wtedy zrobi na się błoto na dnie i ogólnie lepiej jest podlewać klarownym roztworem wg mnie. Między 24 a 36 godziną "parzenia" na powierzchni pojawi nam się ładna pianka, to znak że w wodzie namnożyły już się mikroorganizmy i herbatka jest gotowa. Jest to podstawowa CT boostująca mikroflorę w glebie, ma ona mocno śladowe wartości NPK i spokojnie możemy ją robić nawet na każde podlanie. Taki napar możemy rozcieńczyć z wodą pół na pół lub lać bezpośrednio. Ja leję bezpośrednio, bo na jedno podlanie nie potrzebuję więcej wody niż te 4 litry. W późniejszych stadiach grow będę robił również inne warianty bardziej wyspecjalizowane w dokarmianiu roślin na flo. Pozdro
  6. W sumie mnie to nie dziwi, ptaki też mają układ endokannabinoidowy. Ja nie jestem zwolennikiem siłowego upalania zwierząt, ale jeśli jest to ich wybór(a większość zwierząt jest w stanie podejmować świadome decyzje), to fajnie. Zioło łączy gatunki jak widać ?
  7. Zajebiste maczugi, będzie sporo tematu. Ogólnie na zbliżeniu widać, że na oko jeszcze z miesiąc przynajmniej potrzebują żeby w pełni dojrzeć. Zsampluj sobie jakiegoś małego topka i zobacz jak działa, bo mówię ci, że z tym flo to będzie niekończąca się historia. Jak ci faza siądzie dobrze, to jeszcze ze dwa tygodnie bym potrzymał i jazda, bo widać że trafiłeś na prawde ostro sativkowe geny i one ciągle będą wypuszczać białe włochy.
  8. Dzień 13 weg Rośliny dostał wczoraj topping na 6 odrostów, za kilka dni pójdzie kolejny na wszystkich szczytach w celu uzyskania finalnie 12 topów na roślinę. Rośliny dostały pierwszą compost tea, na razie czysto boostującą życie w glebie z wermikompostu, kompostu, cukru trzcinowego z odrobiną mikoryzy great white shark. Wczoraj przed toppingiem I dzisiaj po 24 godzinach Powoli wychodzi cover crop, miałem nadzieję na równy zielony dywan, ale chyba niezbyt równomiernie rozprowadziłem nasiona ? Na razie tyle, w następnym upku porozmawiamy więcej o compost tea. Pozdro
  9. Judaista

    IMG_20190428_145111.jpg

    From the album: 1

  10. Skąd pomysł, żeby świecić non stop?
  11. Judaista

    herbatka się parzy..

    From the album: 1

  12. Nie tyle odpadki z obiadu, ale przy przełączaniu na flo zakopię jakiś centymetr po ziemią skórki od banana żeby robaki oraz bakterie i grzyby rozkładały to ładnie podczas kwitnienia. Sama natura zią, tak to wygląda od milionów lat
  13. Dzień 8 weg Roślinki rosną w miarę dobrze. W planach mam tym razem trochę dłuższy weg, koło 25-30 dni, trzeba zagospodarować litraż i pozbyć się trochę azotu z gleby. Tu właśnie moje pierwsze spostrzeżenie, ziemia jest tak nakoksowana N, że wychodzi delikatne nitrogen toxicyty, co w połączeniu z nie do końca jeszcze ustabilizowaną mikroflorą powoduje u mnie wrażenie, że roślinki mogłyby być ciut większe. Następny upek zrobię w weekend wraz z "Compost tea 101" Pozdro
  14. Judaista

    IMG_20190423_145420.jpg

    From the album: 1

  15. Siema, paka u mnie, dzięki raz jeszcze. Niedługo startuje z nimi w drugim namiocie. Pozdro
  16. Zbuduj boxa, szkoda czasu na takie zabawy bo skończysz z patykiem który da ci kilka g.
  17. Dzień 4 weg, przestały się wyciągać, więc czas na zabawę Przy przesadzaniu dodałem mikoryzę great white, na razie będzie podlewane samą woda dotlenioną 24h. Jestem bardzo ciekaw, jak rośliny zareagują na tą ziemię. Wszystkie robaki które miałem zostały podzielone na mniej więcej 4 równe części, także na doniczkę przypadnie plus minus 125 sztuk. Pozdro
  18. Nasiona: 4 x Afghan Kush Early Harvest Fotoperiod: 18/6 - progresywny 12/12(minus 15 minut co tydzień) Box: 0,7 x 0,7 x 1m Lampa: HPS 250w na weg phytolite dual, na flo GIB pure bloom spectrum xtreme Wentylacja: wyciągający kanalak 270m3/h + filtr Can Oryginal 250-325m3/h + mieszający Podłoże: własne kompostowane + Athena Bio Donice: Dirt poty 17 litrów Nawozy: Compost tea + top dressing(więcej o tym niżej). Trening: Topping, możliwe że tym razem będzie na 2 cięcia. Po krótkiej przerwie, zapraszam do oglądania mojej najnowszej zajawki po KNFie. Ogólnie zastanawiałem się, czy startować z tym growlogiem, bo w teorii wszystko powinno iść jak po maśle, ale zdaje sobie sprawę, że wiele czynników może też pójść nie tak. Także jakby co, pośmiejemy się razem ? Głównym założeniem living organics, poza oczywiście pogonią za najwyższą możliwą jakością produktu końcowego, jest dbanie o ziemię. Dbanie w taki sposób, aby można było używać jej tak na prawdę w nieskończoność. Tak jak dzieje się to w naturze, w końcu krzaki na zboczach Hindu nie mają co sezon dostawy nowej paczkowanej ziemi, wszystko czego potrzebują daje im przyroda... w tym przypadku ja ? Przejdę pokrótce przez kluczowe elementy bardziej w niuanse będziemy zagłębiać się na kolejnych etapach grow. Ogólnie, w tej fotorelacji słowem klucz będzie "kompost" odmieniane przez wszystkie przypadki ? Ziemia, robaki plus cykl nawozowy. Ziemia leżakuje sobie już 7 dni, to co w workach to ta moja kompostowana plus worm casting ok 2,5%(nie dawałem więcej, bo ta ziemia i tak jest już go pełna), 7,5% kompostu, 5% mączki bazaltowej, 3% dolomitu i po ok 25g na każdy worek alfalfa meal i kelp meal. W każdym worku jest ok 12 litrów mieszanki która pójdzie na dolną warstwę, górna zostanie zrobiona z Atheny zmieszanej z niewielką ilością wermi i kompostu oraz symbolicznie dolomitem i bazaltem. Wermi jakie użyłem to Mega Worm od plagrona i kompost to compo bio. Próbowałem znaleźć lokalne źródło zaopatrzenia, ale niestety konwencjonalni rolnicy bardzo lubią kiedy w ich kompoście i wermi są odpady odzwierzęce(kurzaki, odchody końskie/bydlęce). Wychodzi jednak na to, że najlepszą compost tea robi się z wermi i kompostu pochodzącego wyłącznie z odpadów roślinnych. Zarówno plagron jak i compo bio są produkowane z dekompostowanych roślin i są dopuszczone do upraw ekologicznych. Następną rzeczą jest cykl nawozowy. Główną rzeczą która odpowiada za nawożenie jest Actively Aerated Compost Tea. Herbatka ta co ważne nie zawiera wyłącznie wermi i kompostu, ale jeszcze kilka dodatkowych składników, które nie tylko stymulują życie w glebie, ale dostarcza też niezbędnych składników pokarmowych. Dodatkowo poprzez napowietrzanie, woda jest bogata w tlen, który rośliny absorbują przez korzenie. O herbatce będzie więcej na kolejnych etapach grow. Drugim sposobem nawożenia jest tzw top dressing, w zasadzie wszystko co trafia do compost tea jest podawane bezpośrednio na powierzchni gleby, gdzie jest na bieżąco kompostowane przez bakterie, grzyby i robaki, które też zanoszą podane składniki w głąb gleby. Dodatkowym sposobem nawożenia jest kompostowanie "na żywo". Po prostu zakopywanie w wierzchniej warstwie gleby produktów które będą rozkładane na bieżąco przez bakterie i dżdżownice. Np na flo skórki bananów. Co do robaków... potrzebujemy dwóch gatunków. European Nightcrawlers(góra) i Red Wigglers(dół). łatwo je rozróżnić po charakterystycznym jasnym zgrubieniu u nighcrawlerów. Te dwa gatunki żyją ze sobą w specyficznej symbiozie. Red wigglery żyją w górnej warstwie gleby i zazwyczaj nie zapuszczają się niżej niż na 10cm, nighcrawlery żyją niżej i w uprawie doniczkowej większość czasu spędzają przy dnie, a wyżej poruszają się w poszukiwaniu jedzenia. Symbioza działa w następujący sposób, że wigglery zjadają pożywienie z wierzchu, poruszając się niżej wydalają nie do końca strawione resztki które później zjadają nightcrawlery, dekompostując te resztki jeszcze bardziej, sprawiając że są jeszcze łatwiej dostępne dla rośliny. Dżdżownice poruszając się w górę i w dół, tworzą korytarze które dotleniają korzenie, oraz jeśli jest ich wystarczająco dużo w danej objętości doniczki, sprawiają, że gleba jest zawsze pulchna i żyzna. Stąd tez wybór doniczek materiałowych(których nie byłem zwolennikiem). W takich doniczkach łatwiej jest utrzymać odpowiedni mikroklimat dla robaków oraz przez brak otworów w dnie, nasze robaczki nie będą miały możliwości ucieczki. Dżdżownic nie wiem dokładnie ile będzie na doniczkę, na pewno ponad 100 na każdą co jest ilością w zupełności wystarczającą na 17 litrów. Po czasie ich ilość wyrówna się, ponieważ są to organizmy samo regulujące i finalnie populacja będzie tylko taka, na jaką pozwala dany pojemnik. Dodatkowo słów kilka o okrywie. Po dogłębnym przeanalizowaniu tematu musiałem dokonać wyboru między 3 rodzajami. Pierwszym była okrywa ze słomy, drugim okrywa z "roślin towarzyszących" i trzecia z kory. Wszystkie mają swoje wady i zalety, ale finalnie wybór padł na okrywę ze wstępnie przekompostowanej organicznej kory sosnowej. Okrywa spełnia kilka zadań, jak np pozwala robakom wychodzić na powierzchnię ziemi, gdzie mogą znacznie szybciej zjadać top dressing jak i samą korę, ponieważ drugą jej zaletą jest to, że kora zawiera wszystkie niezbędne składniki pokarmowe potrzebne roślinom i sama w sobie z czasem będzie ulegała rozkładowi uwalniając wszystkie te składniki. Roślinki dopiero co wyszły na powierzchnię, dzisiaj nie dostały pełniej dawki światłą, także pierwszy dzień wega liczę od jutra tj 16.04. Następny updejt przy przesadzaniu do docelowych. Pozdro.
  19. ta w prawym górnym rogu wyszła wczoraj wieczorem reszta pewnie jakoś w nocy.
  20. Zara sie zrobią szyszki. Po pistlach widać, że jeszcze z miesiąc około.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+