-
Postów
363 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Forums
Gallery
Blogs
Treść opublikowana przez weeed
-
Nowy News w tej sprawie:> Czeski rząd zatwierdził listę psychoaktywnych roślin, które będzie można legalnie hodować w Czechach. Zgodnie z założeniami, od 1 stycznia 2010, każdy Czech będzie mógł uprawiać do 5 krzaków Cannabis! Ponadto zdekryminalizowane ma być posiadanie niewielkich ilości marihuany i innych substancji psychoaktywnych na własny użytek. Nie sprecyzowano jeszcze ile to jest "niewielka" ilość, ale czeskie Ministerstwo Sprawiedliwości zaproponowało do 15 gram marihuany i do 5 gram hashyszu. Oprócz konopi legalna będzie uprawa grzybków halucynogennych (do 40 sztuk), koki (do 5 sztuk) i kaktusów zawierających meskalinę (do 5 sztuk). Warto zauważyć, że ta reforma nie rozwiązuje problemu medycznej marihuany, gdyż pacjenci często potrzebują znacznie większych ilości niż użytkownicy rekreacyjni.
-
Parę dni temu (10.12.2009), Angus Reid Global Monitor udostępnił wyniki ankiety przeprowadzonej (przez Angus Reid Public Opinion) 3 i 4 grudnia w USA: Już ponad połowa Amerykanów - 53% - jest za legalizacją marihuany! Zdecydowana większość, bo aż 68% uważa, że "Wojna z narkotykami" ("War on Drugs", czyli obecna polityka prohibicji) jest nieskuteczna. Warto zauważyć, że jedynie konopie cieszą się tak dużym poparciem. Legalizację innych, obecnie nielegalnych substancji psychoaktywnych (np. heroiny czy kokainy), popiera od 5 do 8% Amerykanów. Dalej już będzie tylko lepiej i coraz więcej ludzi poprze legalizację w USA, może zmieni sie coś w Polsce. Ludzie powoli odkrywają że marihuana to najlepsze lekarstwo na wszystko, i przestają traktować to jako narkotyk
-
Przeczytajcie sobie dość spory artykuł na temat legalizacji w USA, ten kraj idzie do przodu!
-
Nowy news w tej sprawie: Czeski rząd właśnie zatwierdził listę "roślinek" które możesz uprawiać sobie spokojnie w domu jeżeli nie przekroczysz magicznej ilości pięciu sadzonek. (teraz najlepsze) są to : trawka, coca, kaktus mesklinowy. Można także posadzić sobie do 40 grzybków. A u nas jak zawsze ciemnogród i następna komisja się zbiera.
-
Zamiast zakazywać i wsadzać nastolatków za kratki, nasi południowi sąsiedzi zamierzają zalegalizować posiadanie niewielkich ilości marihuany i innych narko-używek. Wystarczy trochę chęci i w cywilizowany sposób można rozwiązać nawet wyjątkowo kontrowersyjne kwestie. "Za pięć gramów marihuany jeszcze was nie zamkną, ale za posiadanie sześciu grozi już więzienie. Rząd Jana Fischera w poniedziałek będzie uchwalać głośną nowelizację nowego prawa karnego. W rzeczywistości, chodzi o pierwsze publiczne regulacje określające za jakie ilości heroiny, marihuany, czy extazy będzie groziło więzienie oraz co będzie tolerowane lub uważane za przestępstwo. (...) Nowych kodeks karny reguluje kwestie narkotykowe w znacznie szerszym stopniu niż obecny. Przykładowo, przewiduje niższe kary za hodowlę "zwykłych" roślin zawierających substancje psychotropowe oraz wyższe kary za handel narkotykami na dużą skalę. (...) Według nowego prawa, zabronione także będzie posiadanie większej ilości łysiczki czeskiej - tolerowanego wcześniej gatunku grzyba o działaniu halucynogennym. Sondaże pokazują, że grzyba tego próbował co dwudziesty Czech." Oryginalny temat znajdziecie tutaj (Niestety po czesku) Jak widać w Czechy stają się kolejnym cywilizowanym krajem )
-
Trzeba stąd wypierdalać jak najszybciej bo tu nie ma przyszłości w tej dziurze..
-
Tak trzymać! z czasem będzie więcej takich coffeeshopów to może w Polsce coś się zmieni.
-
Tylko Reason 1.0, najlepiej się na nim tworzy bity
-
Dopiero teraz sie szczaili że wódka jest groźniejsza, ale to i tak nie przekona matołów w rządzie..
-
Najlepiej jest palić co jakiś czas np. 2-3 dni. Ja np. jak Raz zapale a później zapale po 2 dniach to bomba w bani konkretna ;]
-
Ta, na całym terenie Holandii grzyby zostały zdelegalizowane po tym jak jakaś panienka po grzybach skoczyła z mostu w Amsterdamie.
-
Pół grama marihuany czy kilogram amfetaminy, płotka i rekin wpadają do tej samej sieci. Najczęściej płotki, czyli dzieciaki. Ten nieefektywny system oprócz kosztów społecznych pochłania rocznie 230 mln zł Armata na wróbla Ewelina Kuźmicz, Dorota Wiszejko-Wierzbicka, ekspertki Instytutu Spraw Publicznych Pół grama marihuany czy kilogram amfetaminy, płotka i rekin wpadają do tej samej sieci. Najczęściej płotki, czyli dzieciaki. Ten nieefektywny system oprócz kosztów społecznych pochłania rocznie 230 mln zł W Polsce posiadanie każdej, choćby minimalnej ilości narkotyku jest karalne - grozi za nie grzywna, ograniczenie lub pozbawienie wolności. Mówi o tym art. 62 Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Wielu ekspertów podkreśla jednak, że zapis ten wcale nie służy przeciwdziałaniu narkomanii. Przeciwnie - szkodzi. Wiemy z różnych badań, że od 10 do 24 proc. młodzieży miało tylko w ostatnim roku kontakt z narkotykami. Ryzykowali tym samym areszt, sprawę karną i więzienie, czyli całą swoją przyszłość. Art. 62. uniemożliwia skuteczną profilaktykę i tzw. redukcję szkód - czyli między innymi prowadzenie miejsc, w których użytkownicy heroiny mogliby w bezpieczny sposób wstrzyknąć narkotyk. Badania prowadzone przez Instytut Spraw Publicznych na zlecenie Programu Globalnej Polityki Narkotykowej Open Society Institute rzucają światło na jeszcze inne konsekwencje tego zapisu - koszty. Realizacja art. 62 pochłania ok. 230 mln zł rocznie z budżetu wymiaru sprawiedliwości. To zgrubny szacunek obliczony na podstawie danych policji i Ministerstwa Sprawiedliwości. Dla policjantów art. 62 to - jak relacjonuje jeden z funkcjonariuszy - "statystycznie piękna sprawa". Wykrywalność jest stuprocentowa. Każde zatrzymanie osoby, która ma przy sobie choćby minimalną ilość narkotyku, równe jest wykryciu sprawcy przestępstwa. W oczach prokuratury i sądu sprawy z art. 62 są łatwiejsze niż inne. Jeden z sędziów pytany o to, czy sprawy te nie "zapychają" sądów, stwierdza: "Nie, za to polepsza statystyki. To sprawy łatwe dowodowo". Nie dziwi więc, że niemal 70 proc. wyroków z Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii dotyczy właśnie art. 62 (dane za rok 2007). Art. 62 pozwala wytoczyć tę samą armatę proceduralno-prawną na: dilera handlującego narkotykami, studenta, który został przyłapany z nabitą fifką marihuany, a także osobę uzależnioną. Zawsze ktoś wpadnie: - Bo ta ustawa w obecnym brzmieniu to świetny instrument, by robić to, co najprostsze, czyli łapać dzieciaki - stwierdza jeden z prokuratorów. A więc organy ścigania celowo skupiają się na drobnych sprawach? Z punktu widzenia statystyk policyjnych nie jest istotne, czy zatrzymany miał przy sobie pół grama marihuany, czy kilogram amfetaminy - płotka i rekin wpadają do tej samej kategorii. Czy art. 62 jest tak samo skuteczny w łapaniu handlarzy narkotyków, co w nabijaniu statystyk? Raczej nie. Dilerzy są trudno uchwytni. - Diler powie policjantom: "Kupiłem od Zenka, pierwszy raz go widziałem, nie mam do niego telefonu, po prostu mnie zaczepił i pytał, czy nie chcę kupić, no to kupiłem". I oni nic z tym dalej nie zrobią - relacjonuje jeden z naszych respondentów. Trzeba pamiętać, że większość drobnych dilerów nie tylko nie chce, ale też nie jest w stanie doprowadzić policji do grubych ryb. Przedstawiciele prokuratury i sądu, z którymi rozmawiałyśmy, uważają, że w gorszej sytuacji będzie student: - Jeśli nie śledzi na bieżąco zmian w ustawach, nastraszą go i pęknie. Ale nawet jeśli wskaże dilera, jest wysoce prawdopodobne, że w momencie rozprawy sądowej zastraszony wycofa zeznania. A co z osobą uzależnioną od narkotyków? Karać czy leczyć? Ten dylemat art. 62 zdaje się rozstrzygać, niestety, na rzecz karania. Ustawodawca przewidział wprawdzie w ustawie narzędzia, które umożliwiają leczenie osobie uzależnionej od narkotyków, ale nie są one chętnie stosowane. Jeden z sędziów mówi: - Prokuratorzy są bardziej nastawieni na to, by sąd wymierzył karę. Nie myślą w ten sposób, w jaki myślał ustawodawca, gdy nałożył na sądy nie tylko obowiązek rozstrzygnięcia, czy przestępstwo zostało popełnione, i wymierzenia kary, ale także wyeliminowania źródła przestępstwa. Konstrukcja ustawy w niektórych przypadkach wręcz utrudnia proces leczniczy. Osoba, która trafia na leczenie w trakcie trwania sprawy, musi je często przerwać, by dokończyć postępowanie. Sędziowie rzadko biorą pod uwagę uzależnienie przy orzekaniu kary. Dowodzi tego znikomy procent ekspertyz psychiatrycznych zlecanych przez prokuraturę i sąd. Bez podstaw, by stwierdzić uzależnienie, trudno zlecać leczenie. W efekcie osoba uzależniona dostaje karę pozbawienia wolności w zawieszeniu. Mechanizm uzależnienia popycha ją jednak do kolejnego przestępstwa posiadania narkotyku, wskutek czego kara zostaje odwieszona. Komu więc służy art. 62? Na pewno organom ścigania. Daje też złudne poczucie bezpieczeństwa. Doświadczenia innych państw Europy pokazują jednak, że dzisiejsza polityka antynarkotykowa potrzebuje bardziej precyzyjnych narzędzi i synergii działania różnych resortów. Obecna armata proceduralno-prawna wytaczana na ślepo zarówno przeciw dilerom narkotyków, jak i ich ofiarom na pewno ma duże pole rażenia, ale czy uzasadnia koszty ekonomiczne, społeczne i psychologiczne, które ponosimy wszyscy?
-
"Marihuanę na całym świecie pali 166 mln ludzi"
weeed odpowiedział(a) na weeed topic w Inne Tematy i Chillout
Masz rację, dlaczego nie zajmują się gwałcicielami którzy są na wolności, pedofile,mordercy których sąd być może uniewinnił... a ścigają coś za co nie ma najmniejszego sensu. -
"Marihuanę na całym świecie pali 166 mln ludzi"
weeed opublikował(a) a topic w Inne Tematy i Chillout
Gdzie najczęściej pali się marihuanę? Z raportu naukowców University of Queensland w Australii wynika, że w Azji. To tam ponad 30 procent ludzi miało z nią kontakt. Z badań wyszło, że pali aż 166 mln ludzi na całym świecie. To aż co 25 osoba na Ziemi. Z raportu australijskich naukowców wynika, że kontakt z narkotykiem miało 31 procent mieszkańców Azji, 25 procent w Afryce i 24 w obu Amerykach. W Europie i Australii pali około 18 proc. ludzi między 15-stym, a 64-tym rokiem życia. Najczęściej po narkotyk sięgają nastolatki i młodzi ludzie około 25. roku życia. Zanim zaczną pracę na etacie, zawrą małżeństwo czy będą mieli dzieci - pisze agencja Reutera. Zwolenników konopii indyjskich najszybciej przybywa w Ameryce Łacińskiej i Afryce. Z badań wynika, że 10 proc. Amerykanów pali narkotyk codziennie, a od 20 do 30 proc. przynajmniej raz w tygodniu. Źródło: gazeta.pl -
Niestety w Polsce nie kupisz od "zwykłego" dila, tylko w niektórych coffeeshopach w Holandii są takie cuda i w Polsce podobno bardzo trudno takie coś wyhodować i w ogóle kupić ,choć są do kupienia zarodniki Pejotla oraz gotowe wyhodowane kaktusy w Holandii. Meskaline wytwarza dopiero po 5 latach, tam gdzie ja byłem w Coffeeshopie 1 doniczka z pejotlem kosztowała 17-30 € , a zarodniki 100-150 € Naukowe wytłumaczenie
-
haha z tymi kawiarenkami to dobre Ale ogólnie Hera to syf. Co do dragów polecam haluny w postaci naturalnej czyli Kaktus Pejotl, 12h halucynacji W Holandii to opierdalałem i było ciekawie 8)
-
Nigdy nie masz pewności ale najlepiej jak jedziesz pociągiem to skitraj bake w kiblu pociągowym gdzieś i bedziesz miał luz.
-
Walety niebieskie Król fajek Do dobrego buszka najlepiej dodać ;D
-
Ja raz miałem sen że krym mnie gonił po schodach w wieżowcu na 10 piętro, wtedy mnie złapał i sie obudziłem A ostatnio mi sie śnił konfident który sie na nas rozjebał i nie mogłem go przyatakować we śnie xD
-
@up Zauważ że na szkle osadza się hasz, i taką fifke pewnie wezmą na ekspertyze, wykryją haka i leżysz Wystarczy że zrobią test na thc
- 1 410 odpowiedzi
-
Polecam: Black Sun Empire - Arrakis.mp3 Dj Friction & Concord Dawn - Autopsy.mp3 Black Sun Empire & Noisia - Winter War.mp3
- 598 odpowiedzi
-
- muzyka
- muzyka na faze
- (i 8 więcej)
-
1. Sprawa sądowa raczej wam nie grozi. 2. Raczej nie mają do tego prawa.. 3. To ciekawe, pies nie chciał sie wylegitymować? 4. Znieważenie funkcjonariusza.
- 1 410 odpowiedzi
-
Hehe właśnie dzisiaj mój młodszy ziomek który ma 17 lat zeznawał w sprawie a piesek mu powiedział że temu typowi grozi 12 lat bo dojebali mu dodatkowy zarzut sprzedawania nieletnim ŚMIERĆ KONFIDENTOM1
- 1 410 odpowiedzi
-
A jeżeli policja będzie wiedziała że posiadałem i brałem od niego buszki to coś mogą nam doje**ć?
- 1 410 odpowiedzi