2x Santa Marta Haze Auto, pierwsza uprawa

[Rysiu]

Jest spoko. Nic nie rób, obserwuj. Zobaczymy za tydzień jak będą wyglądały.

[kondziuu]

Czyli do czwartku nic nie ruszać?

[Rysiu]

Na spokojnie. Obserwuj. Jak padało to raczej nie ma co podlewać. Chyba, że ziemia bardzo przesuszona, to można zawsze wody trochę podlać. Jaki w ogóle masz zestaw nawozów?

[kondziuu]

Try pack outdoor biobizz (fish mix, bio bloom, top max)

[kondziuu]

Siema, zła informacja, jednej roslinki nie ma, nie wiem czy zjadło ją jakieś zwierzę czy coś, ale ta większa trzyma się tak

[Toksyna]

Szkoda tej małej ale taki jest urok outdoorowych upraw. 

[Rysiu]

Tak jak pisałem. Ewentualnie jakiś zając lub sarna to skubnie. Tak się zapewne stało. Tak już jest na outdoorach. Możesz spróbować rozgrzebać ziemię to może korzenie będą i kawałek łodygi. To raczej zwierzę. Chyba, że ktoś wyrwał z korzeniami. Jakby co jeszcze zdążysz automata jakiegoś dosadzić. Ta wygląda spoko. Który to dzień, kiedy ostatni raz nawozy dostała? Ma sucho czy padało ostatnio?

[kondziuu]

Ogólnie padało ostatnio, a wczoraj właśnie wrzuciłem dwa automaty do wody, jedna santa marta i blueberry. Nawozy dostała tydzień temu i dzisiaj dostanie kolejną dawkę. Dzisiaj ma już 19 dni.

Edited June 23 by kondziuu

[kondziuu]

Siemano, dobra i zła informacja. Zła - znowu nie ma jednej rosliny, ewidentnie wykopana przez jakieś zwierzę. Dobra - jedna z dwóch posadzonych ostatnio sobie rośnie, a ta pierwsza Santa Marta już zaczyna fajnie się prezentować. Łapcie fotki, pozdro.

[Rysiu]

Wygląda bardzo przyzwoicie. Zdjęcia trochę słabe. Ciemno, mało szczegółów. Może tej maleńkiej nic nie zje. Szkoda by było.