Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Małe szkodniki, czy groźne?


Recommended Posts

Opublikowano

Witam,

Jakiś czas temu prosiłam o pomoc ze sprzętem, teraz niestety mam problem z małymi szkodnikami.

Szukałam ich opisu na forum i nigdzie nic nie znalazłam, więc się zastanawiam, czy robią jakąś szkodę?

Są na liściach, od wewnętrznej strony, czasem są ich "kolonie" a czasem pojedyncze egzemplarze robaczków.

Bardzo proszę o pomoc.

 

post-42884-0-64649400-1444210286_thumb.j

Opublikowano

Kropki na liściach.. Nie wydaje mi się, jednak wszystko robię jak zwykle w biegu, więc dziś się przyjrzę dokładnie.

Nie mam dziurek, ani nic nie jest pogryzione na liściach, jednak po jakimś czasie, gdy robaczki długo żerują na liściu - liść usycha.

Nie są to żadne kupki innych robaczków, bo nieraz widziałam, jak całe rodzinki (3-4 mikrorobaczki) podróżują po liściu.

 

Czy możesz podać preparat, którym zwalczyłeś te paskudy?

Opublikowano

o takich kropkach mowie:

 

med_gallery_42276_1303_370068.jpg

 

a to moje scierwka:

 

med_gallery_42276_1303_28158.jpg

 

walczylem z nimi tym:

/admin - link wygasł/

tylko, ze ja w UK, nie wiem czy w PL jest; wiem, ze w PL dostepne sa szczepy dobroczynka szklarniowego (Phytoseiulus persimilis) i to by byla najlepsza opcja ... co do roznych specyfikow to na wegu mozesz psikac ale na flo juz nie bardzo, musisz wtedy ominac kwiaty

 

powodzenia

Opublikowano

Być może to one,

białe liście się pojawiły też, ale nie wiedziałam, że od tego :(

"opierdoliłam" wszystkie liście z roślin, co zajęło mi trochę.

Później spryskałam Target Natural na mszyce i przędziorki.

Za 3 dni zrobię kolejne pryskanie.

 

W międzyczasie pryskam je wodą - raz dziennie.

Gdzieś wyczytałam, że mogą - ale nie muszą - uciec od wilgoci.

 

Nie ukrywam, że w pewnym momencie na jednej roślinie pojawiła się mała pajęczyna - ale oczywiście ja myślałam, że może dostał się do roślinek jakiś pajączek i nic przecież nie zrobi.

 

Mogłam też skopać wszystko, bo pryskałam na flo zakupionym specyfikiem, ale co zrobić,

to mój pierwszy indoor, więc przynajmniej jestem bogatsza o wiedzę, której nie pozyskałam wcześniej.

 

Najbardziej boli ta MM ;/ Ale daje im jeszcze miesiąc, może uda się dojść do czegoś.

Mam też zamówiony preparat na przędziorki dla roślin owocowych i drzew.

 

Niemniej tak, jak każdy pisał, DZIADOSTWO!!

Opublikowano

W międzyczasie pryskam je wodą - raz dziennie.

Gdzieś wyczytałam, że mogą - ale nie muszą - uciec od wilgoci.

 

Przedziorki bodajze przy wilgotnosci 90% przestaja sie rozmnazac ale nie umieraja. Jesli mialas juz pajeczyne, tzn ze sporo ich musialo tam byc. Nie wiem w jakim stadium rozwoju roslin jestes ale spryskujac woda rozwiniete juz kwiaty narazasz je na plesn.

Opublikowano

Dziękuję za info, z tą pleśnią. Oby tylko nic nie wyszło - przystopuję z tym zraszaniem zatem, zobaczę co będzie.

 

Ale dziadostwo jakoś się chyba uspokoiło - nie ma na czym żerować, więc myślę, że jeszcze miesiąc przecierpimy,

a specyfikiem już nie popryskam.

Jeśli wróci, to wytnę już resztę tych przytopowych, choć tak jest ich niewiele.

 

Pozdrawiam :)

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Chciałam napisać, że w fazie flo udało się z tym uporać i w żadnym stopniu nie wpłynęło to na stan suszu, czy jego mocy.
Opryski naturalne, woda z czosnkiem na zmianę z szarym mydłem.
Co prawda dłużej dochodziły, ale jakoś się udało :)

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+