gandalfino Opublikowano 20 Stycznia 2013 Opublikowano 20 Stycznia 2013 Przypomniało mi się, że lata temu (może z 10-11 już minęło) paliłem przez jakiś czas haszyk ktory był nazywany złotym jajem z maroko. Od całej reszty stuffu róznił się tym, że nie był w postaci kostek tylko rzeczywiście miał formę jajeczka, które z 5 g ważyło. Jak na polskie realia był to istny rarytas, prawdziwa rybka, coś co możnaby tylko z amstucha przywieźć. Odmiany o takiej nazwie nie widziałem w poźniejszym czasie i ciekawi mnie czy spotkał sie ktoś z takim określeniem, czy co jest dosyć prawdopodobne nazwa została nadana na jakimś etapie dystrybucji:). Pytanie lekko nostalgiczne, ale łezka mi się kręci w oku jak wspominam tamte stare beztroskie czasy .
ToZnowuJa Opublikowano 21 Stycznia 2013 Opublikowano 21 Stycznia 2013 a może ktoś po prostu mógłby coś takiego spróbować odtworzyć chociażby tą właśnie formą
LordZet Opublikowano 21 Stycznia 2013 Opublikowano 21 Stycznia 2013 kształt jajka pewnei dlatego ze przemycane było w brzuchu. jednym słowem paliłeś wysrany hasz
ryj za ryjem Opublikowano 21 Stycznia 2013 Opublikowano 21 Stycznia 2013 Ja palilem cos podobnego byl to zlepek kulek jakby byl to obierany hasz z rak przy trymowaniu cos takiego w calosci wygladalo to jak kupa powaznie jak bobek kupy..... Kumpel z tym bujal i mial tego sporo bylo to bardzo mocne a i pokroic ciezko to bylo rozgrzanym nozem... Potem nigdy takiego hasza nie widzialem a jak piszesz bylo to z dekade temu... Kolor wrecz czarny mocny w dzialaniu ciezki do pokrojenia szkoda ze juz takich rarytasow nie ma na rynku.....
Harrer#11 Opublikowano 21 Stycznia 2013 Opublikowano 21 Stycznia 2013 właśnie jakiś czas temu miałem okazję raczyć się właśnie taką czarną plasteliną. bez podgrzewania można było ulepić sobie z tego nawet jajko:) Kolor był zdecydowanie czarny jedynie pod ostre światło było widać brązowe przebarwienia. W działaniu 10/10 dwa trzy buchy i głowę urywało:) Teraz ciężko ogólnie dorwać coś tak zajebistego:)
gandalfino Opublikowano 22 Stycznia 2013 Autor Opublikowano 22 Stycznia 2013 kształt jajka pewnei dlatego ze przemycane było w brzuchu. jednym słowem paliłeś wysrany hasz wysrany hasz gromady arabów heheh to nie koks żeby takie akcje ktoś robił,chociaż, kto wie wydaje mi się że jak coś przemycają to łódkami na większą skalę do hiszpanii i później dalej w drogę, poza tym było to przez pare miechów dostepne więc ktoś musiałby się nieźle nażreć (tak przynajmniej wolę myśleć i prosze mi nie psuć wspomnień ) właśnie jakiś czas temu miałem okazję raczyć się właśnie taką czarną plasteliną. bez podgrzewania można było ulepić sobie z tego nawet jajko:) Kolor był zdecydowanie czarny jedynie pod ostre światło było widać brązowe przebarwienia. W działaniu 10/10 dwa trzy buchy i głowę urywało:) Teraz ciężko ogólnie dorwać coś tak zajebistego:) musiałes palić afgan czyli plastelinke albo coś podobnego, jak to "ryj za ryjem" pisze było to twardsze i ciemniejsze. Chociaż podobają mi się bardziej skojarzenia ze złotym jajem z Maroko niż z sarnim bobkiem
Gość hi2per Opublikowano 5 Lutego 2013 Opublikowano 5 Lutego 2013 Ten hash nadal istnieje. Sprawa jest prosta: jaja tworzy się z odmiany hashu o nazwie "polen". To właśnie taki zakupiłem w ten weekend od znajomego marokańca ;] Formę jajka mają, gdyż ugniata się je w taką formę (polen jak widać na zdjęciach jest bardzo plastyczny) by łatwiej było je łykać i przemycać Zazwyczaj robi się jajka 10 gramowe. Jest bardzo ceniony, gdyż jest bardzo zbity po przebyciu całej drogi gastro heh a przy tym zachowuje swoje właściwości plastyczne.
BA+ON Opublikowano 5 Lutego 2013 Opublikowano 5 Lutego 2013 to beczka z tej drogi jaka jajo przemierza hi2per
upp Opublikowano 6 Lutego 2013 Opublikowano 6 Lutego 2013 o tym polen to słyszalem ze najdrozszy jest i nawet mozna dostac go w Holandii, bardzo wysoka jakość haszyszu.
Norbi Opublikowano 6 Lutego 2013 Opublikowano 6 Lutego 2013 W zeszłym roku ziomek przywiózł z NL właśnie ten "polen". Był dobry, ale kilka lat temu paliłem haka z Maroka i był dużo lepszy.
Recommended Posts