Skocz do zawartości
nasiona konopi

grower

Recommended Posts

Opublikowano

mam zamiar zrobic sobie sdzonki n out i zastanawiałem się czy możliwe jest (raczej możliwe bo gdzieś juz o tym czytałem kiedyś) potrzymanie krzka te 3 tygodnie pod lmpą na wegu i potem przerzucenie na flo. Gdy już krzak pokaże płeć jak szybko moge spowrotem dać na wega żeby krzakowi sie nie popieprzyło i sie nie schermił trzeba było o ile dobrze pamietam troche odczekać. Wie ktoś coś na ten temat, m doświadczenie w materii nie wróżąc przy tym z fusów? Nie za bardzo mam kaske na femi kulki a już napewno nie mam miejsca na mojej miejscówce na marnowanie przestrzeni na męskie krzaki. Bardzo bym prosił o pomoc i prezentacje swoich doświadczeń jeśli chodzi o rewega...

Myślałem też zeby ewentualnie pobrać klony z damek i je ukorzenić ale to podobno strasznie stresuje krzaki powodując wczesniejszy zakwit klonów...

Opublikowano

mam zamiar zrobic sobie sdzonki n out i zastanawiałem się czy możliwe jest (raczej możliwe bo gdzieś juz o tym czytałem kiedyś) potrzymanie krzka te 3 tygodnie pod lmpą na wegu i potem przerzucenie na flo. Gdy już krzak pokaże płeć jak szybko moge spowrotem dać na wega żeby krzakowi sie nie popieprzyło i sie nie schermił trzeba było o ile dobrze pamietam troche odczekać. Wie ktoś coś na ten temat, m doświadczenie w materii nie wróżąc przy tym z fusów? Nie za bardzo mam kaske na femi kulki a już napewno nie mam miejsca na mojej miejscówce na marnowanie przestrzeni na męskie krzaki. Bardzo bym prosił o pomoc i prezentacje swoich doświadczeń jeśli chodzi o rewega...

Myślałem też zeby ewentualnie pobrać klony z damek i je ukorzenić ale to podobno strasznie stresuje krzaki powodując wczesniejszy zakwit klonów...

Siema nie wiem czy ci pomoge,ale mialem kiedys z ziomkiem sytuacje ze trzeba bylo sciac kwitnace krzaki bo przypal byl,byly normalnie w pokoju na parapecie,wczesniej pod hps,po scieciu odrazu poszly bez zakorzenienia na outdoor i tam doszly,nie wszystkie bo czesc zaatakowala plesn,o oto taka historia:)pozdro

Gość Bonawentury
Opublikowano

Hey przyjacielu, z rewegiem mialem do czynienia dwa razy. Raz rosline z której oskubalem topy zostawilem na dachu, potrzebowala troche czasu na dojscie do siebie, ale pieknie sie wypelnila (zreszta Canna tez cos o tym wie jak rewegowana roslina sie uzupelnia), zostala wysadzona na outa gdzie dalej wegowala po czym zakwitla normalnie, tyle ze pózno ale to wina póznego crossa. Drugi raz gdy w boxie okazalo sie za duzo panienek, jedna zostala wysadzona na outa, po czym takze wegowala normalnie i zaczela kwitnac jak powinna, niestety zdechla z lipnych warunków, niedoborów i podtopien. Wedlug mnie nie ma podstaw do obawy o hermienie spowodowane rewegiem (oczywiscie zalezy od genetyki, kiepskie geny normalnie potrafia sie zhermic). Ludzie tak robia, ze trzymaja sadzonki przed outem do pokazania plci, a potem wysadzaja na outa gdzie zaczynaja kwitnac, nie ma z tym problemów.
Mozesz takze trzymac rosline matke w domu z której bedziesz pobieral klony na outa, tego sposobu uzywa duzo ludzi, wystarczy spojrzec na IC, gdzie niektórzy wysiewaja armie klonów. Nie przyspiesza to kwitnienia (bo jezeli tak by sie dzialo ludzie by wysiewali klony póznych odmian, po to aby doszly na oucie) gen pozostaje ten sam, reakcja jest taka sama - tak mniemam
Pozdrówka

Opublikowano

Wielkie dzieki za podzielenie sie spostrzezeniami :)

Czyli jednak zrobie tak ze na poczatku kwietnia wrzuce roslinki do boxika na 24/0 jk to zawsze robie, potem przy młej doniczce i stresie zwykle 7-9 dni potrzeba aby wszystkie pokazały płeć, gdy to już zrobią wynose je na dwór. mam nadzieje ze wroca zarz na wega a nie zaczna kwitnąć do końc przyjednak krotkim jeszcze dniu :/

Posejdon Ty coś powinienes z tego wiedziec pamietam twojego bigbuda co po wysadzeniu jakoś pod koniec czerwca był gotowy do zbioru :) Tyle ze nie klepał :/

jeszcze jakies doswiadczenia z rewegiem ludzie macie? Czy ten wyzej opisany plan ma szanse realizacji?

Opublikowano

Siemacie poczciwi ogrodnicy  Trochę zima za oknem hehe.

Na prośbę Bebooka napisze także swoje dwa spostrzeżenia dotyczącego temtu.

W 2009 na out wysadziłem roślinkę Early pearl - prawie czysta sativa.
Sadzonkę otrzymałem w drugiej połowie marca, po czym stała 3 tyg na parapecie. Fotoperiod wtedy to było 12/12. Jakoś 10 kwietnia poszła na out, potem widziałem ją pod koniec kwietnia to zaczęła topki robić :) Oczywiście potrzmałem z nią kciuki żeby do wega wróciła i tak się stało. W maju zaczęł rosnąc jak szalona, by zacząc kwitnąc na dobre na pocżatku sierpnia. Dojrzałe owoce wydała na poczatku października, bo potrzbuje tak 65 dni na pełne dojrzenie.
I tak od razu napomknę, że sposób który tu podałem, sposób wysadzenia i zabawy z fotoperiodem na pozytywny wpływ na szybsze dojrzewanie. Dlaczego? Ponieważ roślina staje się bardziej czuła na zmiany fotoperiodu. Na drugą zmianę fotoperiodu. Zobaczcie, roślina jakby uczy się tego, można by to nazwać umiejętnością nabytą podczas wzrostu,a nie posiadającej j w genach. Roślina dostaje najpierw 12/12 (wczesna wiosna) , potem bardzo szybko, w przeciągu 3 miesięcy fotoperiod rośnie do prawie 18/6 (początek lata). I tu uwaga, twierdzę, że roślina w tym momencie wie, po 21 czerwca kiedy foto się skraca, że nastanie szybka zima. Stosunkowo szybka zima, porównując do rejonów blizej równika. Bo... czym blizej równika tym WAHANIA fotoperiodu (nie długośc fotoperiodu) są mniejsze. Mam nadzieję, że wytłumaczyłem to przystępnie, mój tok myślenia. Ale jest to szczera prawda, sam to zaobserwowałem po tych kilku latkach zabawy z cannabis. Ale, chciałbym też powiedzieć, że sam na to nie wpadłem, a tylko nasunął mi myśl pewien grower o ksywie Zamalito, jest to prawdziwy pasjonat o kolekcjoner genów, mieszkający gdzieś w południowo wschodnim rejonie USA. Czytałem kiedyś z nim wywiad w soft secrets, wydanie zagraniczne. Mówił on tam o tym, że uprawia w swoim rejonie najpoczciwsze geny czyli mexicany. Colombiany itp. rarytasy, lecz twierdził on, że w jego rejonie nie jest możliwe by doszedł w pełni egzotyczny haze, lecz on potrafi to zrobic, potrafi je przyspieszac. Podał on 3 sposoby, z czego dwa pamiętam i to jest – zabawa z fotoperiodem, najpierw trzyma je w domu pod 24/0 przez miesiąc i dopiero potem wysadza, powiedział właśnie, że ma to nauczyc roślinę stać się bardziej wrażliwą na zmiany foto. Drugi sposób to ograniczanie miejsca dla korzeni, który też zobserwowałem nie raz.
Ale chciałbym jeszcze dopowiedziec, że nie działa ten sposób na indici. Czemu, tego nie wiem, ale nie działa, bo próbowałem. I powiem, Wam że czasem czysta indica, pochodząca z rejonów zwrotnikowych i podzwrotnikowych potrafi prędzej zawieść, niż jakaś sativka, która właśnie potrafi się stac czulsza na fotoperiod. Bo zobaczcie, gdy np. w afganistnie jest 12/12 to tam jest jeszcze lato, że ja je**e, a u nas to już się o przymrozki obawiamy. Właśnie to zauważyłęm ,ze afgańskie indyjki ciężko by zakwitły przy foto 13/11, musi być te 12/12 i koniec.

Jeszcze jedną ciekawą rzecz dotycąca zabawy z foto chciałem nawinąć. W 2008 roku wysadziłęm sobie dla zabawy dwa Colombian red haze'y. Według producent kwitnienie 12-14 tyg. (od razu powiem, że jedno feno kwitło 14 tyg. a drugie 17 :) :) … czekałem, ale pod lampą). Już mowię o co chodzi. Haze'y w ilosci dwóch sztuk wysadziłem sobie w maju na out, rosły sobie bardzo ładnie, ale zaczęły kwitnąć dopiero na pocżatku października, więc doszłyby pod koniec stycznia, w pełni hahahahaha. Więc postanowiłem ściąć kloniki, na kwitnieniu, lekkim kwitnieniu bo one naprawdę wolnooo się bujają. Sciąłęm 5 kloników, które mogłem ukorzenic dopiero 2 dni później hehe. Przez dwa dni trzymałem je w podziurkowanej wilgotnej torebce foliowej. Dały radę, ukorzeniły się. Dwa zostawiłem sobie, jednego dałem kumplowi, a dwa wywaliłem, najsłabsze szczepki. Gdy dosżły do siebie i zaczęły poważnie rosnąc to był już listopad, kwitnąc zaczęły na początku grudnia, by wydac końcowe plony na pocżatku marca jedno feno, szybsze i drugie feno w drugiej połowie marca. Czyli dośc problematyczna uprawa, ale jaki materiał z tego był to kosmos, żadna, ale to żadna baczka jaką spotkałem się nie równała do tego ma materiału, taki dobry trepanator. A najlepsze jest to, że jak kwitły to zbierałem z nich plony 3 razy, bo topki od dołu zaczęły dojrzewac ,ale cały czas produkowała nowe szczyciki. Prima sort.
Pozdrawiam i czekamy na wiosnę.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Mooniek13

Rewelacyjny, niezwykle inspirujący wykład!

Respect!

Przy okazji mam pytanie, może naiwne, ale na manewrowaniu fotoperiodem się za bardzo nie znam. Czy dojrzałą roślinę, z której zerwaliśmy delikatnie kwiaty tak, aby możliwie jak najmniej uszkodzić łodygi, da się zmieniając fotoperiod na 18/6, przywrócić do życia i po np. 3 tyg. znów przerzucić na 12/12? Odżyje? zakwitnie?

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

svaarozyc mi sie wydaje ze tak, to jest wlasnie typowa rewegetacja.

Mam taki plan, by w tym roku sadzonki na outa trzymac odrazu pod 12/12 (odrazu jak wyjda z ziemii) az pokaza plec, i potem na dwor same babki dac. Mysle ze sie nie zhermia i zaczna normalnie wegetowac. Zaoszczedze tym sposobem wiele czasu, ziemii i nawozow. Mam dobry plan? Jestem tylko ciekaw kiedy taka Easy Sativa czy Passion pokaze plec jesli mu zapodam od kielka 12/12. Jak myslicie jaka donica wystarczy (ile litrow) do czasu zanim wysadze je na dwor (oczywiscie najpierw krzaczki musialyby pokazac plec) ?

Opublikowano

Ziom779 - Bardzo dobrze myślisz, zaoszczedzi Ci to potem zbednej pracy przy ogarnianiu menów. Bez obaw, jeśli roślinka w swoich genach nie ma nic z hermafrodyty to się nie zhermią. A jak powiedziałem dzięki temu sposobu przyspieszysz jeszcze rośliny. Niektóre wczesne rośliny moga mić także kłpoty z powrotem do wega i moga wrócić do pełnego wega nawet w czerwcu dopiero. Jak już będziesz miał krzaczki na dworze to te, które będą dłużej i póxniej wracać do pełnej wegetacji to będą to na pewno rośliny wcześniejsze.A w boxie taki passion od kiełka 12/12 powinien pokazać płeć, jeśli będzie rósł dobrze między 2 - 3 tyg. wzrostu. Ogólnie im bliżej roślinie do indici tym szybciej bedzie pokazywała preflowerki, ponieważ indica zawsze potrzebuje mniej wega by zakwitnąć.Doniczki - Dadzą radę nawet kubeczki po dużym jogurcie na te 3 tyg, albo obcięte butelki 1,5 litrowe jak nie wierzysz, że kubeczki tez dadzą radę. Ale ogólnie im mniejszy pojemnik tym szybciej pokaże płeć, a poza tym lepiej się ukorzeni w małym pojemniku i będzie Ci ją łatwiej przesadzic potem na out, poza tym lżejszy transport itp. Ogólnie pojemnik do 1ego litra to jest max.P.S Pogoda za oknem napawa do rozkminki nad outem Myslę, że za 2-3 tyg. szpadel w dłoń i do dzieła, glebkę przygotować.

I pamiętaj, żeby kiełek nie wsadza do zbyt mokrej ziemi w pojemniczku bo bardzo opóxnisz wzrost sadzonki. I nie nawoź w ogóle ziemi w pojemniku jeśli to sklepowa, jedynie jak masz to możesz zapodać coś na porost korzeni jakiś rizotonic, czy root complex. A tak to sadzonki to posadz najlepiej w kokosie to będą rosły jeszcze szybciej, ale kokos trzeba nawozic, połową dawki nawozu jeśli to sadzonki.

Opublikowano

mooniek13 - wielkie dzieki za duzo pomocnych informacji. Jednak zdecyduje sie na ta rewegetacje. Planowalem w tym roku wysadzic eksperymentalnie White Widow. Ona zadko dochodzi w pelni, ale jesli rewegetacja przyspiesza rosliny to mysle ze powinna dojsc bez problemu. Mysle ze na polowie nasion z kazdej odmiany to zastosuje.

Taka donica 1L - 1,5L nie zastopuje wzrostu krzaka? W sumie 2-3tygodnie to niewiele, powinno byc ok. Korzenie az tak mocno sie chyba nie rozrosna. Automaty sa wrazliwe na ograniczone miejsce dla korzeni, ale to sa noramlne odmiany wiec mysle, ze bedzie ok.

Jeszcze jedno pytanie: czy roslina ktora powoli wraca do wega (mam rozumiec ze jest w czesciowym flo?) rosnie wolniej od rosliny, ktora nigdy nie byla rewegetowana (czyli normalnie weguje)?

Przykladowo - mam klony z tej samej rosliny, matki. Jeden klon idzie na dwor (nie stosowalem na nim oswietlenia 12/12) i normalnie weguje. Na drugim zastosowalem oswietlenie 12/12, wysadzam go na dwor - klon powoli wraca na wega (powiedzmy ze w czerwcu jest na calkowitym wegu). Ma to jakis wplyw na szybkosc wzrostu?

Spekuluje, ze jesli roslina jest genotypu indica, to po wysadzeniu na dwor rosnie wolniej, niz by byla genotypu sativa (jesli jeszcze nie przeszla na weg do konca) - zakladajac ze obie byly po rewegu i jesli "czesciowe flo" (o ile jest cos takiego) ma wplyw na szybkosc wzrostu.

Opieram sie na powszechnie znanej teorii, ze sativa na flo zwieksza swoj wzrost duzo bardziej, niz indica.

O kielkowanie, nawozenie itp. sie nie martw - to nie pierwsza moja uprawa.

Jeszcze raz wielkie dzieki, duzo mi pomogles.

Edit:

Posejdon Ty coś powinienes z tego wiedziec pamietam twojego bigbuda co po wysadzeniu jakoś pod koniec czerwca był gotowy do zbioru Tyle ze nie klepał

Czy reweg ma wplyw na moc suszu? Jesli tak, to szkoda zachodu z tym. :rolleyes:

  • 11 miesięcy temu...
Opublikowano

Bebook, sam udowodniłeś w swoim pamiętniku że takie zabawy mogą się zakończyć brakiem wega po wysadzeniu więc ja bym... nie ryzykował :P

 

Nie brakiem wega W zeszłym sezonie była powalona pogoda. Połowa wyrzuconych z boxa krzakow na flo na koncu maja i poczatku czerwca nie wrociła na wega tylko kwitła dalej. Niby mogłbym sie tym faktem wkurzyc bo nie wyrosły wiec za duze niektore, tyle że od połowy lipca miałem juz normalne dojrzałe odmiany a nie afy, czyli znacznie lepszy materiał jeszcze na lato, czyli najlepszą porę roku do kopcenia hehe

Odpowiedzialne za to jest foto przy jakim roslina zakwita. Te z outa typowe są wrazliwsze i zakwitają czaem już niekore odmiany przy 16/8, to jest za to odpowiedzialne, gdy tymczasem typowo rownikowe rośliny portrzebują naturalnego 12/12, który u nas wystepuje dopiero w polowie wrzesnia Tak wiec zalezy od odmiany, ale szybkiego rewega polecam, zwłaszcza jak sie ma wrazliwe na foto miejscowe kulki reg, jakies krajanki hehe

 

 

Konopia jest rośliną czyli mechanizmem biologicznym. Taka zabawa z światłem sztucznym i naturalnym napewno stresuje i opóźnia cykl życiowy. Jestem pewien, że trzymanie rośliny w stałych kontrolowanych warunkach a potem nagła zmiana i wyrzucenie na światło naturalne powoduje zachamowanie wzrostu tak samo jak w przypadku przesadzania, przycinania itd. Upragnione korzyści mogą się odwrócić w straty. Moje wszystkie outy zaczynałem głównie od boksa ale widziałem rośliny w tym samym wieku ze szklarni i obojętnie czy fem czy reg zawsze wyglądały lepiej od moich z boksa(wyższa wysokość, liście większe tak jakby budowały tkankę zieloną specjalnie pod warunki ograniczonego natężenia światła) a po przesadzeniu na miejsce docelowe te szklarniowe rośły jak szalone ,ten rok planuję dać na parapet lub właśnie na przechowanie do kumpla...oczywiście reg jak sugerowal kiedyś Beebok

 

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+