Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Wasz pierwszy raz na ziole ( pierwsze palenie )


Czy poczuliście coś po pierwszym razie ?  

501 użytkowników zagłosowało

  1. 1. czy poczuliscie cos po pierwszym paleniu marihuany ?

    • tak
      286
    • nie
      190
    • tylko odurzenie jak po alkocholu
      32


Recommended Posts

Opublikowano

moze i ja sie podziele..

to bylo juz.. ponad dekade temu, w 1klasie LO (1szych 2 buchow wczesniej nie licze, bo wtedy nic mnie praktycznie nie zlapalo, jak to mowil ziomek musialem sie najpierw "przejarac")

pierwsze skopcenie bereta.. to bylo na wycieczce klasowej, bylismy przy jakims zamku, dostalismy pol godziny wolnego czasu, wiec wybijamy do parku obok tego zamku, reszta wycieczki poszla do kawiarni. nagle wybiega za nami wychowawczyni i krzyczy: tylko nie palcie tam zadnych papierosow! my na to: dobrze, nie bedziemy palic papierosow

siadamy na laweczce, palimy.. no i baaang, niesamowite uczucie:) najpierw jakies typowe smiechawy, ale najciekawszy byl efekt, ktory polegal na tym, ze co chwile budzilem sie jakby ze snu. tzn ze faza, ktora dziala sie przed chwila wydawala sie nierealna, takie chwilowe zamroczenie i rozgladalem sie: gdzie ja jestem?!

no wiec idziemy do tej kawiarni:) wbijamy, ja siadam z dziewczynami i pokladam sie na stoliku z zalozonymi rekoma. nagle BANG! i znow zamroczenie, budze sie.. traachhh, okazalo sie ze nagle wstalem i wywalilem z hukiem krzeslo do tylu, wszyscy sie patrza, zapadla cisza w calej sali a ja tylko: OOOpss! heheheheh (smiech). postawilem krzeslo i poszedlem do kibla.

w kiblu. slysze jakies znajomeglosy, nie wiem skad dobiegaja, okazalo sie ze to dziewczeta slychac za takim murkiem oddzielajacym wc'ty. nagle szalony pomysl: zaczalem je oblewac woda przez ten murek

z tego co pozniej sie dzialo niewiele pamietam, generalnie wracalismy z wycieczki autobkiem i ciagle smiechy

  • 3 tygodnie później...
  • Replies 68
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Opublikowano

Za pierwszym razem nastukalem sie jak swina i nie za dobrze to wspominam aczkolwiek spotykalem juz osoby ktore zaczynajac nie mogly sie nastukac. Cos w tym jest aczkolwiek machow wielkich tez nie biore. I tak na prawde nie potrafia jeszcze odrozniac co jest hajem a co nie. Z czasem sie wyrobi

  • 5 tygodni później...
Opublikowano

Pierwszy raz paliłem z bratem white widow:D Akurat wtedy przyjechał z Holandii i przywiózł tego trochę. Zwinoł lola z grama i zajaraliśmy na zmianę po buchu wziołem bucha i powiedział mi żebym trzymał w płucach.. po 10 sekundach zaczeło mnie gryźć od końca zrobiłem się czerwony i brat powiedział że moge wypuścić odrazu lepiej w gardle ale zaraz po tym zaczoł mi wirować świat wziołem jeszcze 3 buchy i odleciałem świat wirował opózniony czas reakcji śmiałem się z byle czego i tak przez 4h.. Teraz jak brat przyjeżdża jaramy sobie :blant: Kolejna jego wizyta już na święta :zbakany:

Opublikowano

Woodstock 2009 cały czas paliłem, a nic nie czułem. <_< Dopiero gdy później pierwszy raz zapaliłem już u mnie w mieście miałem zajebistą faze. :zbakany:

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja pierwszy raz zapaliłem w 1gim pamietam ze kumpel mial stafik i mnie poczestowal zbil mi berlo i pamietam ze mowil zebym dlugo trzymal kaszlalem jak cholera ale po pierwszym zbiciu zaczelo mi sie tak dziwnie robic nie orientowac w jakim swiecie jestem tak jak bym nie wiedzial ze to ja spodobalo mi sie i tak juz pale 4 rok

Opublikowano

Moj pierwszy raz z MJ byl stosunkowo niedawno. Palilismy z prostej, faza byla odczuwalna, mialem wkrete ze ktos chodzi po podworku, mimo ze nikogo tam nie bylo, slowmotion naturalnie

Opublikowano

Pamiętam swój pierwszy raz bardzo dobrze, 8 lat temu w wakacje siedziałem z moim kumplem na jakiejś ławeczce koło domu. Miał ze sobą butelkę plastikową dziwnie okopconą z folią aluminiową owiniętą wokół gwintu. Wtedy oczywiście nie wiedziałem do czego to służy. Kolega zaproponował , że mi pokaże . Fazy nie było wcale za to pamiętam że prawie się udusiłem dymem. Na szczęście nie zniechęciłem się do MJ ale uraz do palenia z butli mam po dziś dzień.

:ganja:

Opublikowano

O jak dawno(12l)temu to było ale pamiętam jednak ganja nie ryje pamięci to było z ziomkami ze szkoły średniej dwóch hippisów palonko takie natura pełna same liście ale jaki smak słodki zero zamułki śmiechawka i pełen chill wyjaraliśmy około 4 g na 3 i jeszcze było mało szkoda że później nie spotkałem sie już z takim palonkiem teraz tylko jakieś mocarne skunki

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Pierwszy raz zapalilam w 3 gim w czasie rekolekcji xD I w sumie tak srednio bylo, bo pol godz mialam rogala i pozniej juz normalnie xd.

Ale nie zapomnie jak chyba 3 raz jaralam i wtedy poszla 5g na 4 osoby xd faza max xD co chwila blant i do poprawy lufa xD Jeszcze wtedy w piwce siedzieliśmy i tak max ciemno, max malo miejsca i taka wielka kopcówa XD

Gość
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+