Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Efekt Double Power ???


Canabinol87

Recommended Posts

Siema wszystkim, na wstępie tylko zaznaczę że forum "studiuję" już od dość dawna, dla wszystkich będę jako nowy aczkolwiek dla mnie jesteście jak rodzina 8)

No ale do rzeczy, od dość dawna zmagam się z pewnymi spostrzeżeniami które dostrzegam zawsze po spaleniu batona, a dzisiaj to już masakra pewnie ma na to też wpływ że wypadła mi wcześniej pięciodniowa przerwa ( chyba trzeba sobie robić więcej takich... :wink: ) no ale....

Odpowiedź na moje pytanie znaja pewnie tylko palacze fajek jakim i ja sam niestety jestem, ale może ktos będzie potrafił to wyjaśnić z medycznego :shock: punktu widzenia...

Po spaleniu z reguły odpalamy fajeczkę, czy zaobserwowaliście coś w rodzaju "dotłaczania" ganji w płucach?Może to brzmieć komicznie ale nie daje mi to spokoju :lol:

PS."Medyczne" uzasadnienia typu: "masz już tak przepalone płuca..." będą rozmijały się z prawdą gdyż dbam o kondychę :)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

cos w tym jest... za mlodego jeszcze jak z ziomkami sie bujalem po wiosce to zawsze po paleniu ( 1 szt = 0,5 g na 5 osob - kazdy zjarany! hehehe) zawsze odpalalismy fajke zeby mocniej dzialalo:) ehh to byly czasy...wracajac do tematu dzis jako 6 letni codzienny palacz marihuany nie mam ochoty na papierosy po mj... i pewnie dlatego ich tak malo pale bo tylko okolo 5 dziennie:))) ale wydaje mi sie ze jednak cos w sobie to ma ze ta gandzia jakby nagle mocniej dzialala:))

ale sie zmachalem hihi pozdro!:)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

co rozumiesz przez "dotłaczanie"?

Pierwsze zaciągnięcia fajeczką i przed oczami mam swoje płuca, jak ten dymek wciska się przez pęcherzyki płucne do krwiobiegu..... :]

Może wizualizacja odda dokładnie co miałem na myśli :]

A co do tego czy mocniej kopie w dekiel, to owszem a jak jest to pierwsze poranne palonko i pierwszy fajek to mimo "stażu" czasem trzeba sobie klapnąć :]

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Taa... znam to i pare innych osób mi znajomych też. Ale to nie to samo..., co ściągnięcie jeszcze kilku buszków. Ja na początku papieroskiem po ziółklu nie gardziłam, a wręcz był mi niezbędny. Teraz natomiast to zależy od ziółka. Po jednym chce mi się palić i robię to, co 5 minut, po innych nie chcę zapalić nawet tej jednej fajki.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Mam dwa pomysły:

Hipoteza I

Pierwsze efekty THC często czuć już przy paleniu, jednak nie jest tak, że ono działa pełnią swej mocy od razu. Wydaje mi się, że to po prostu zbieg okoliczności - THC, zaczyna w pełni działać po tych 5ciu minutach, akurat gdy palimy fajkę....

Hipoteza II

Jak wiadomo THC wyczula zmysły, może wyczula na chwilę dodatkowo nasz sposób odbierania nikotyny. Ostatnio jak zapalę tytoń po mj, czuję jakby ten dym wypełniał wszystkie koniuszki mojego ciała, potrafię czerpać z tego jakąś taką niewyjaśnioną radość, przyjemność...

PS: Palić fajek nauczyłem się przy okazji palenia zioła, z qmplami "rozgrzewaliśmy" płuca przed paleniem, potem po paleniu... też w takich czasach co się 0,5 i 2 fajki na kilku brało... hehe

:peace:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

jako palacz z dosc dlugim stazem powiem wam, ze dym z papierosa przy wdychaniu jest mieszany tlen z dwutlenkiem wegla. jak wiadomo tlen laczy sie z hemoglobina. wiec w naszej krwi jest pelno tlenu i dwu. wegla. wiec to wyglada mniej wiecej tak jakby ten dym z papierosa "popychal" dym z MJ. takie jest moje zdanie. i oczywiscie bardziej kopie i to sie odczuwa. :zmiazdzony:

xD

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+