wiecejthcjmk Opublikowano 22 Lipca 2009 Opublikowano 22 Lipca 2009 a ja musze zebrac wernera z butelki po wiadrze z ktorej juz "troche" poszlo juz szyjka jest zajebiscie czarna ale dalej ze tak powiem hoduje :zbakany: :zbakany: Cytuj
Elmo Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Opublikowano 4 Sierpnia 2009 Pewnie, pamiętam jak jaralismy z ziomkami raz 10g haszu z bonga, na następny dzień przyszedłem do niego i przepchałem tytoń przez lufe, tytoń był cały w przepale więc ujaraliśmy sie lekko w 3 hehe JARAJ :] Cytuj
Shi Opublikowano 5 Sierpnia 2009 Opublikowano 5 Sierpnia 2009 wczoraj wieczorem opaliłem swoją lufke z ciekawosci czy to dziala... działa :razz: oczywiscie to nie to samo co stan po prawdziwym paleniu ale chociaz fajnie sie spałoJak opalisz jeszcze pare razy to dojdziesz do wniosku, ze juz lufa po gramie palenia potrafi strzepac jak wiaderko. Cytuj
sqn'k Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Opublikowano 7 Sierpnia 2009 heh opalic tez fajnie;d ja lubie miec nowa fifke inp. do tego 5g spalic to w tej fifce a potem dzien przerwy i opalic rure i zajebane hehehe Cytuj
Dark Monkey Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Opublikowano 7 Sierpnia 2009 Często opalam swoje lufki tylko jak się troszkę podchoduja małe kółka ratunkowe jak tu kto powiedział a słyszeliście o gotowaniu makumby z kilku porządnie hodowanych lufek ? słyszałem taki mit i zastanawiam się czy to jest prawda xDDD Cytuj
Sniff Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Jeśli lufka jest po wielu wojnach to nabijam w butle i spuszczam wodę 8) i przeważnie ściągam jednego naprawde konkretnego bucha i jest naprawdę dobrze Cytuj
pnk1977 Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Nie wiem czy to prawda ale kiedys wyczytalem ze przy opalaniu lufki caly ten syf,wszystkie substancje smoliste osiadaja sie w plucach :?: Jak jest jakies dobre szklo to zawsze opalam i teraz mam juz ze 30 tych opalonych lufek w szafce Dobrze jest przepchac szklo,wtedy wyczyszcza sie calkowicie i mamy lufeczke jak nowa Czasem na zajebie, jak opalam szklo, to wkrecam sobie taka krzywa akcje, ze opalanie lufy wydaje mi sie takie brudne i narkomanskie heheh zryta gloweczka Cytuj
Sniff Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Opublikowano 10 Sierpnia 2009 Nigdy, przenigdy nie używam luf które opaliłem. Jeśli palisz z lufy którą opaliłes i wyczysciłeś, jest RYZYKO(nic pewnego) że lufka pęknie a odłamki niejednokrotnie lądują tam gdzie nie mają, czyli w oku. Nowa lufka to nie jest jakiś duży wydatek. Nie polecam . Ale 30 lufek w kolekcji też bym chciał mieć ^^ Cytuj
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.