Wiatraczek jakiś wstaw i jak rozciągnięty sznurek jakiś zrobisz i szmatę rozwiesisz tak żeby końce ledwo dotykały ziemi i będzie całą rozwieszona to i podniesiesz wilgotność i lekko ochłodzisz. A bez miernika ciężko będzie ci co kolwiek zrobić bo będziesz je blokował a to że poszły to normalne jak ziemię prze suszyłeś to zaczęły korzenie oddychać i pobrały witaminy i odżywki a i rośliny same też lekko korygują pH. Ale co z tego jak podlejesz je bez wiedzy jakie masz pH wody a przypuszczam że wysokie to znowu je zblokujesz. I szczerze za dużo z nich nie uzyskasz a taki komplet mierników najtańszy na allegro kosztuje 50zł. i jak byś kupił te mierniki i będziesz rozrabiał saszetki z proszkiem do kalibracji to nie wylewaj płynów tylko przelej je do słoiczków i oznacza jakie jest stężenie płynu. I przed każdym podlewaniem sprawdzasz w tych płynach czy działa poprawnie jak nie to kalibrujesz ponownie. Kalibracja zajmuje chwilkę a płyny rozrabiasz o stężeniu 4.00 6.86 i 9.18 to jest proste w huj i masz wszystko opisane. Tak że działek i niech grube topy będą z tobą 💪😁🫵 powodzenia
O treningu to wiem, że najlepiej przed podlaniem 🙂
Wiatraki to tylko takie jak na zdjęciach wcześniejszych pokazywałem. Chyba pisałem o tym gdzieś na początku i fotki robiłem. Może źle widać ale taki właśnie ze mnie fotograf jak i groower 🤣 Dopiero się uczę 😛
Dodam jeszcze, że już podlałem.... terra grow 20ml/5l i green sensation 5ml/5l. Podzieliłem to na 4 równiutko.
Miernika nie mam niestety. Przyznaję - zapomniałem. Z wilgotnością.... przy mojej totalnie nie profesjonalnej szafie, gdzie światło ucieka 'wiatrakami' i 'drzwiami' to pewnie i tak nic nie zmienię. Temperatura wzrasta i myślałem o mokrych szmatkach czy coś tego typu żeby podnieść wilgotność ale nie wróżę tutaj sukcesu 😑
Jeśli chodzi o kwitnienie to wyglądają tak:
Dzięki za odpowiedz tylko na tych targach spodziewam człowieka z kanady ,którego osobiscie poznałem i jego pestki robiłem kiedyś jako pierwsze , jade zobaczyć co tam bedzie sie działo i coś chce z tamtąd ,zeschizowałem sie czy na granicy w razie jakiejś kontroli nie bedzie przypału .
Panny już mają 5 tygodni i przy każdym podlewaniu leję nawóz na wzrost według instrukcji na opakowaniu. Ogólnie wyglądają bardzo ładnie tylko pojedyncze liście na dole robię się żółte. Zastanawiam się czy to tak ma być czy może czegoś in brakuje lub zmienić nawóz na kwitnienie? Ogólnie już pachną i czuć jak się schyli nad nimi gdzieś na wysokości pół metra. Dodatkowo mam taki problem bo jeden auto White Widow jest dziwny, ma zniekształcone liście, bardziej grube od reszty, ale martwi mnie ten żółty i czarny kolor na górze. Co to może się dziać?
Recommended Posts