Skocz do zawartości
thc-thc

darmowe nasiona marihuany

Macky

Administrator
  • Postów

    7 578
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    123

Treść opublikowana przez Macky

  1. Wtłaczającego nie potrzebujesz, a jak już to takiej samej mocy jak wyciąg i najlepiej zasysać powietrze świeże z dworu. ja sadzonki trzymam w litrowych tydzień/dwa i przesadzam do docelowych, w zależności ile chce trzymać na wegetacji, szybkości rozwoju masy korzeniowej itd. ? LOL tutaj na forum taka herezja ? Gleby się nie płucze (tak są wyjątki ale Twój przypadek tego nie dotyczy).
  2. 1700zł - ja bym w tej cenie wybrał inne produkty... napisz jaki budżet masz i jakie maksymalnie rozmiary namiotu możesz wstawić, no i jaką lampę, LED, HPS czy sam zbudujesz ?
  3. Macky

    wybor odmian

    skoro paranoje to chyba lepiej sativa, ale ja się nie znam na leczeniu... Sativa i to nie za mocna, najlepiej na przezroczystych trichomach.
  4. Macky

    Nowy Box

    jak chcesz tylko jedną roślinę to wykorzystaj to co masz, na przyszły grow kup zestaw biotabsa. Nie dasz rady zmieścić większego namiotu ?
  5. Recenzja Odmiany Konopi Pełno Sezonowej Durban Poison od Dutch Passion Konopia Pełno Sezonowa Durban Poison od Dutch Passion to odmiana marihuany, którą już dzisiaj każda osoba ma możliwość uprawiania na własny użytek. Jest to nie lada okazja do tego, aby stać się właścicielem sprawdzonej, pierwotnej odmiany sativa, która jest rośliną bardzo odporną. Wbrew pozorom, jej hodowla wcale nie stanowi trudności i nawet osoby nie mające doświadczenia, będą w stanie poradzić sobie z takim zadaniem. Z czasem roślina zacznie mieć porządne gałęzie, które będą w stanie obrodzić w piękne liście. Smak Durban Poison od Dutch Passion Dlaczego warto zainteresować się Durban Poison z dominującą sativą? Chociażby dlatego, że każda osoba będzie mogła cieszyć się jedynym w swoim rodzaju niepowtarzalnym smakiem. Rzadko która odmiana jest w stanie zapewnić takie doznania. Wytrawni smakosze na pewno będą w stanie dostrzec tutaj nie tylko delikatny anyż. Wyczuwalny jest również goździk, cytryna, a nawet słodka lukrecja. Lekka pikanteria sprawia, że nie brakuje osób, które tak chętnie sięgają po Durban Poison. Na prawdę trudno odmówić sobie takiej uczty smakowej. Czym wyróżnia się Durban Poison? Jako hodowca, który już ma na swoim koncie wiele konopi, zwróciłem uwagę na pąki tej odmiany. Zadbaj o to, aby Twoja roślina miała odpowiednią ilość w miejscu, gdzie będziesz ją uprawiać. Jeżeli decydujesz się na kilka takich konopi, nie sadzaj ich obok siebie. Durban Poison ma bardzo gęste pąki. Mocno się ona rozrasta, co z pewnością Cię ucieszy. Musisz jednak każdej roślinie zapewnić dużo miejsca wolnego dookoła, aby nic wzajemnie na siebie nie nachodziło. Jeszcze jedno, jeśli chcesz kupić nasiona konopi Durban Poison od producenta Dutch Passion to skorzystaj z lokalnego dystrybutora tej firmy, czyli thc-thc.com. Będziesz miał wtedy pewność że kupiłeś oryginalny szczep tej odmiany. Konopie dla każdego Durban Poison pochodziły, pierwotnie, z Południowej Afryki i zyskały na popularności w latach 70-tych. Dzisiaj jest to roślina, którą można uprawiać tak naprawdę wszędzie. Jeżeli obawiasz się tego, że konopie się u Ciebie nie przyjmą, śpij spokojnie. Możesz je uprawiać nie tylko w domu. Jeżeli na zewnątrz również masz odpowiednią ilość miejsca, skorzystaj z tego, aby móc posadzić tam roślinę. Chodzi bowiem o to, że ta roślina już dawno przystosowała się do zmiennych warunków atmosferycznych, których w Europie nie brakuje. Zadbali o to kolejni hodowcy, którzy korzystali ze szczepów sprowadzonych z Afryki. Ich starania sprawiły, że i my dzisiaj możemy stać się hodowcami Durban Poison pomimo tego, że w Polsce nie ma takich samych warunków jak w Afryce. Najpiękniejsza i najbardziej urodzajna Hodując tą odmianę z dominującą sativą zauważyłem, że wygląd liści z czasem się zmienia. Znasz indikę? Jeżeli tak, to na samym początku zauważysz, że jej liście są podobne. Z czasem będą się jednak zmieniać i ich kształt stanie się bardziej cienki. Tak jak to jest właśnie w przypadku każdej sativy. Kwiaty będą długie i bardzo bujne. Skąd wzięła się ta nazwa? Od miasta Durban. Stamtąd właśnie została sprowadzona ta konopia, która tak naprawdę stała się prawdziwym pierwowzorem dla innych konopi indyjskich, które z pewnością znasz (jak nie, to musisz to nadrobić). To dzięki niej możemy dzisiaj cieszyć się GSC (Girl Scout Cookies). Z tej właśnie linii pochodzą szczepy Sherbet i Gelato, które również warto poznać. Najważniejszą cechą dla Durban Poison jest to, że ma ona unikalny profil terpenowy z powiększonymi dławikami żywicznymi. Do dyspozycji masz konopie pełno sezonową, którą możesz uprawiać w każdych warunkach. Śmiem twierdzić, że jest ona na tyle dobra, że początkujący będą w stanie sobie z nią poradzić. Pamiętaj, że do wyboru masz nie tylko feminizowane nasiona, ale także wersje tradycyjne. Wybór należy tylko do Ciebie. Durban Poison to najpiękniejsza z możliwości, która będzie w stanie zapewnić duży urodzaj. O czym należy pamiętać przy uprawie Durban Poison? Jeżeli chcesz być pewny tego, że odniesiesz sukces, pamiętaj o kilku istotnych sprawach. Hodując ją w pomieszczeniach, musisz zastosować krótszy okres wegetacji. Szczególnie jeżeli nie będziesz stosował technik kontroli wysokości. Pamiętaj, że ta roślina jest w stanie niekiedy potroić swoją objętość, co może Cię nie lada zaskoczyć. Utrzymaj okres ok. 4 tygodni wegetacji, jeżeli stosujesz techniki kontroli wysokości. Polecam technikę SCROG, która może świetnie sprawdzić się przy zewnętrznej uprawie Durban Poison. Twoja roślina pokaże swoje najlepsze oblicze, jak dni staną się krótsze. Na ogół bywa tak, że od momentu zasiania do możliwości wykonania zbiorów, mija ok. 13 tygodni. Twoja nowa roślina jest bardzo wydajna. Na ogół bywa tak, że na jeden m2 osiągniesz zbiory w postaci od 450 do nawet 600 gram. Jak więc widać, będziesz miał pożytek z Durban Poison.
  6. Auto Colorado Cookies jest jedną z najlepszych automatycznie kwitnących odmian konopi indyjskich, która łączy duże zbiory z silnym hajem. Jest to odmiana wysokiej jakości autoflower seed, z genetyką pochodzącą ze specjalnej Blueberry skrzyżowanej z Girl Scouts Cookie. Girl Scout Cookie pochodziła z Kolorado, wyjątkowa silna roślina z wysoką zawartością THC i słodkim, tropikalnym smakiem mango. Rezultatem uprawy były bardzo dobre zbiory oraz wyjątkowa jakość palenia/wdychania. I jak wiele automatycznie kwitnących odmian marihuany, jest ona łatwa w uprawie w każdym medium. Wystarczy ustawić regulator czasowy na 20 godzin dziennego światła i obserwować wzrost i kwitnienie roślin. Doświadczeni hodowcy bez problemu uzyskają z tych automatycznie kwitnących nasion bardzo duże zbiory bardzo dobrej jakości marihuany. Tego tygodniowa uprawa pochodzi od Mrs Willy, która opisała ją na forum hodowców The Green Circle, naszej zaprzyjaźnionej społeczności internetowej. Nasiona Auto Colorado Cookies zostały wsadzone do pojemników z ziemią i ustawione pod 600W HPS po początkowym okresie pod lampami 400W HPS. Na początku uprawa wydawała się powolna, lecz nasiona z dominującymi konopiami indyjskimi rzadko produkują wysokie, szybko rosnące rośliny. Genetyka ta ma tendencję do wolnego wzrostu nad powierzchnię, rozwijając w międzyczasie gęstą sieć korzeni w ciągu pierwszych 3 tygodni. Auto Colorado Cookies przeważnie rośnie na około 75 cm wysokości, czasami wyżej. Dużo pionowych gałęzi pojawia się między 3 a 4 tygodniem lub później. Wiele odmian wyhodowanych z genetyki Blueberry ma tendencję do rozwijania ocznych gałęzi i Auto Colorado Cookies nie jest wyjątkiem. Jest to automatycznie kwitnąca odmiana z potencjałem zbiorów XL. Jedną z ważniejszych rzeczy przy uprawie Auto Colorado Cookies to zapewnienie intensywnego oświetlenia, szczególnie w ostatnich 5-6 tygodniach. W celu uzyskania najlepszych rezultatów, należy stosować 20-godzinne naświetlanie i następnie 4 godziny ciemności, jak zrobiła to Mrs Willy w swej uprawie. Nawet najniższe gałęzie odmiany Auto Colorado Cookies mogą produkować wiele buds, jeśli dostaną odpowiednią ilość światła. Lampy 600W HPS penetrują głęboko w rośliny automatycznie kwitnące, pomagając w produkcji dobrych zbiorów. Inną techniką jest podwiązanie gałęzi przy użyciu strun, co daje dostęp dużo większej ilości światła do wewnętrznych buds co pomaga w zwiększeniu zbiorów. Przeważnie Auto Colorado Cookies jest gotowa do zbiorów około 75 dni po wykiełkowaniu nasion. Niektórym roślinom służy pozostawienie ich na kolejny tydzień lub dwa, zwłaszcza jeśli wciąż puchną i wypuszczają wiele białych włosów (słupki), około 75 dnia. Rośliny te przeważnie produkują duże zbiory i opłaca się na nie poczekać. Lampy 600W HPS świetnie spełniły swoją rolę, Auto Colorado Cookies bardzo ładnie urosły w ziemi i wyprodukowały mnóstwo lepkich buds i kilka ogromnych kwiatów. Odmiana ta jest popularna wśród miłośników koncentratów marihuany, obecnie dobrej jakości odmiana automatycznie kwitnąca może wyprodukować mnóstwo BHO, shattera, olejku z konopi lub haszyszu. Po zakończeniu uprawy wypełnionych zostało kilka dużych słoi, a hodowcy mogą wyprodukować z tych automatycznie kwitnących nasion bardzo dobrej jakości materiał. Niektóre liście automatycznie kwitnących odmian wyglądają staro i blado pod koniec uprawy, jest to zupełnie normalne po 20-godzinnym naświetlaniu. Jeśli szukacie dobrej jakości nasion odmian automatycznie kwitnących, łatwych w uprawie, powinniście kupić online nasiona Auto Colorado Cookies z Dutch Passion.
  7. Też myślę nad gotowym zestawem, tylko cały czas to odwlekam...
  8. poczytaj o fotoperiodzie 12/1 i 11/13 ze skracaniem. Ja bym się nie przejmował elektrownią, puki płacisz rachunki na czas to nie ma obaw, 1200W to mało Co do tych małych agregatów, z tego co kiedyś sam kombinowałem to odrazu mi odradzono, podobno nie wytrzymają 12g pracy na 1200W (choć teoretycznie powinny). Ktoś kto mi to przewinął sam korzysta ale z takiego wojskowego z demobilu na olej, z tym że ma zapas oleju w zbiorniku wkopany przed domem (ogrzewanie olejowe itd.). Do tego pojawia się hałas + spaliny. Wydaje mi się że masz ten mniejszy zestaw 460m3/h max, powinieneś mieć 600 minimum a najlepiej te 750... Ale to i filtr by był dużo większy
  9. dokładnie tak i nie nadają się na sadzonki... To że reszta nie choruje to fart, ta też powinna przeżyć, jak pisał Pasjonista daj im lepiej przeschnąć przed następnym podlaniem.
  10. wentylator masz 750m3/h, a filtr też takiej przepustowości ? Bo taki mały się wydaje... Gdzie wywalasz powietrze z namiotu, chodzi mi o to czy poza pomieszczenie czy za okno ? Stawiam browara że roślinom nic nie będzie i bez dalszych kombinacji się obejdzie
  11. obserwować rośliny masz tylko jeden termometr ? Wsadź jeszcze jeden, ja mam 4 takie same i każdy mi inną temperaturę podaje Dochodzi jeszcze kwestia czy termometr jest na bezpośrednim padaniu promieni bo może się zbytnio nagrzewa... Najważniejsze czy rośliny dają radę, będą na pewno więcej parować czyli częstsze podlewanie. Rośliny jak mają za gorąco to liście zawijają, często zawijają krawędzie do góry. 1. Masz opcje dołożenia dodatkowego wentylatora wtłaczającego o mniejszej mocy ale prosto z dworu ? Wtedy pasywnie by zaciągało z pomieszczenia a dodatkowo na noc odpalał by się wtłaczający... 2. obniżenie temperatury w pomieszczeniu ? Jeżeli po pierwszej nocy będzie lepiej z temperaturą a rośliny będą wyglądały dobrze to nie ma czym się przejmować
  12. a gleba Ci się nie pomieszała ? Może dałeś jakiejś marketowej przypadkiem ? Ważne by świeżych listków nie popaliło.
  13. Ja bym ją zostawił naturze, sama się wzmocni Ogólnie bardzo ładnie
  14. a dokładniej po środku namiotu na tylnej ścianie, aczkolwiek z doświadczenia wiem że najłatwiej umieścić na tej co są "drzwi" czyli przedniej bo jak jest busz to ciężko się dostać. @luckow5418 rozegnij te odbłyśniki, skrzydła masz teraz ustawione jak na wegetacje, rozegnij "prawie" na płasko (delikatny kąt zgięcia, teraz masz duży) bo odbicie światła ograniczasz tylko na środek namiotu. Nie martw się że trochę opadły, za dwa dni wszystkie się zaczną prostować, dobrze że podwiązałeś te co za bardzo opadły.
  15. Temat przenoszę do odpowiedniego działu. @Bmkac zostawiłeś je ? Rośliny nieźle sponiewierałeś + to automatyczne więc na plonie dużo straciłeś. Wrzuć świeże foto.
  16. Płukanie, czyli prosty proces zastępowania roztworu odżywczego (zawierającego wodę i pożywienie dla rośliny) czystą wodą, poprawi smak, zapach oraz budowę twoich plonów. Różnica w smaku jest tak wyraźna, że szkoda byłoby z niej zrezygnować. Zapewne większość hodowców zna już tę hydroponiczną technikę. Tych, którzy jej jeszcze nie znają trzeba by zapytać: gdzie się uchowaliście? Nadmiar substancji odżywczych w roślinie może pozostawiać gorzki, metaliczny smak. Jeśli przed zbiorami przeprowadzisz płukanie, usunie to nadwyżkę składników odżywczych, nadając tym samym pożądany delikatny posmak i aromat. To szczególnie istotny proces w przypadku twardej wody, przez którą rośliny mogą uzyskać gorszy smak. Płukanie zaleca się także przy roślinach o krótkim cyklu wzrostu, ponieważ zmniejszenie ilości substancji odżywczych w plonach przyspieszy końcową fazę wzrostu. W ostatnich tygodniach okresu kwitnienia rośliny przechodzą przez końcowy proces puchnięcia. W tym okresie przestają pobierać duże ilości substancji odżywczych, a nawet mogą oddawać ich nadmiar z powrotem do pożywki. Zastępując pożywkę czystą wodą w tym końcowym stadium, ułatwimy pobieranie wody i oddawanie substancji odżywczych. Jeśli posiadasz konduktometr, kontroluj poziom przewodności czystej wody/roztworu do płukania w zbiorniku. Zauważysz, że poziom przewodności wzrośnie wraz z oddawaniem przez roślinę substancji odżywczych do wody. Jeśli mamy do czynienia z twardą wodą, w niektórych przypadkach osiągniemy lepsze efekty płucząc roślinę przez tydzień dopiero po osiągnięciu przez nią całkowitej dojrzałości. W tym okresie będziesz musiał kilka razy wymienić płyn w zbiorniku na świeżą, czystą wodę/ roztwór do płukania. Płukanie może też pomóc przy wystąpieniu problemów z żywieniem, spowodowanych różnymi czynnikami. Płukanie rośliny przez 24 godziny, a następnie wprowadzenie świeżej pożywki do systemu, pomoże roślinie samodzielnie pozbyć się niepożądanych składników odżywczych. Czysta woda (miękka, ale nieoczyszczona w procesieodwróconej osmozy) nadaje się do zastosowania przy obu technologiach płukania. Jednak niektórzy z hodowców wolą zdać się na specjalny produkt do płukania. Krok po kroku: Płukanie 24 h Usuń roztwór odżywczy ze zbiornika i wyczyść pojemnik oraz rurki systemu najdokładniej, jak to możliwe. Przelej wodę przez system, aby wypłukać niepożądane sole itp. i usuń ją. Wypełnij zbiornik czystą wodą lub roztworem do płukania. Skontroluj i skoryguj poziom pH. Pozostaw w obiegu na 24 h. Ze zbiornika usuń czystą wodę lub roztwór do płukania. Wymień na świeży roztwór odżywczy. Krok po korku: płukanie przed zbiorami W ostatnich dwóch lub trzech tygodniach przed zbiorami stopniowo zmniejszaj stężenie substancji odżywczych, sprawdzając poziom przewodności. Na tydzień przed zbiorami usuń roztwór odżywczy ze zbiornika. Zastąp ją czystą wodą lub roztworem do płukania. Skontroluj i skoryguj poziom pH. Pozostaw w obiegu aż do zbiorów. http://www.canna-pl.com/zalety_plukania
  17. to kwas = nic dobrego w takiej ilości jakiej podaje się do regulacji wody za dużego wpływu nie ma. Rośliny ładne i zdrowe choć na jednej widać że zawija lekko końce do góry = za duszno lub za gorąco = lepsza wentylacja
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+