Skocz do zawartości
nasiona thc-thc

darmowe nasiona marihuany

lampa

Użytkownik
  • Postów

    601
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez lampa

  1. zeznania zawsze możesz zmienić, bo przy pierwszym przesłuchaniu mogłeś być pod wpływem dużego stresu i Ci się pomieszało. Ale zastanawiam się jak można przez przypadek kogoś sprzedać... skąd wiesz co kolega zeznał? "ONI" to pojęcie względne. "Oni w sensie Ci ludzie, których nie znam. Ale właśnie z tymi co ich pierwszy raz na oczy zobaczyłem na owej klatce nic mnie nie łączy. Dali mi tylko wtedy jakąś torebkę, później zobaczyłem że to marihuana" Ale niestety policja nie jest taka tempa i wcześniej lub później coś z niego wyduszą, skoro już zaczął zdanie, to oni pomoga mu je dokończyć. Niestety takie mamy realia.
  2. przeczytaj jeszcze raz wolno i wyraźnie. Może zrozumiesz. napisałem "jak powie, że to twoje, to zwykły frajer z niego." jak Ty kogoś, kto Cie sprzeda nazywasz ziomkiem, to masz chyba poważny problem ze znajomymi. Jak nie sprzeda, to pewnie dostaniesz wezwanie jako świadek i wtedy masz mówić, że nic nie wiesz, pierwszy raz słyszysz. Tylko wiarygodnie, bo nikt Ci nie uwierzy, że nie wiesz co się dzieje z kumplem z którym się znasz od dziecka. a kolega problem już i tak ma. Powinien działać według kilku zasad. Znajdziesz je na forum trawki, wolnych konopii, a także w nowym numerze spliffa.
  3. nie śmieć! po jaką cholere zakładasz 2 identyczne tematy? przy nim znaleźli? jego problem. jak powie, że to twoje, to zwykły frajer z niego. I jak on się tak zachowa, to bez skrupułów, możesz policji powiedzieć "ja nic nie wiem o żadnych narkotykach, wiem, ze kolega X czasami coś palił, chyba marihuaninę, ale dokładnie nie wiem. Ja nigdy nie miałem tego w rękach" ale na 99% dostaniesz co najwyżej wezwanie w charakterze świadka. Wtedy mów, że nic nie wiesz, czy kolega pali, czy nie pali. Podejrzewasz, że czasami pali. Ale Ty nigdy nie paliłeś. Napewno będą pytali o handlowanie. Nic nie wiesz. nigdy nie widziałeś, ani nie słyszałeś, żeby komuś coś sprzedawał.
  4. uuuuuu chłopie poczytaj jeszcze raz zanim zadasz pytanie o ph. zacznij od tego co to jest PH. skorupki jajek raczej to ph podniosą, tak samo jak dolomi i wapno. co do treningu, jak podejrzewasz, że to AF, to fimu nie rób.
  5. niestety idealna to ona nie będzie, bo w polsce rzadko zdarza się, żę woda w kranie ma dobre ph. ale popieram zdanie, że wszystko jest na forum. Temat wody jest wałkowany od zawsze i w praktycznie co drugim GL
  6. wysoka, w niskiej doniczce, to możesz bonsai uprawiać, a nie konopie
  7. teoretycznie tak, ale w praktyce może być różnie. nie zawsze więcej szczytów= większy plon. Czasami lepiej mieć kilka gruuuuubych topów, niż kilkanaście małych. donica, jak największa ze względu na długie zycie rośliny. myśle że przy długim wegu 15l to absolutne minimum. odmiana? jakakolwiek bez AF
  8. Jak dasz wielką donicę, to roślina powinna dać rade. ale wiadomo, to tez zależy od rośliny.
  9. około, to sobie nie planuj. jeśli kiełkujesz w domu i chcesz trzymać w boksie, to masz luzik. Ale pamiętaj, ze i tak i tak wysadzisz dopiero jak będzie sprzyjająca pogoda. 15. kwietnia często jeszcze są dość poważne przymrozki. najbezpieczniejszą datą jest kilka dni po majówce, ale oczywiście jak wcześniej będzie ciepło, to można wysadzić i liczyć na to, że nie zmarzną.
  10. ale nie wszyscy tak mają. ja na przykład, jakbym nie był głodny, gówna nie zjem. Podziwiam ludzi, którzy jedzenie traktują tylko jako pozywienie. Nie mogę się nadziwić, jak to ludzie zalewają wszystko masą ketchupu lub innego sosu. I w praktyce jedzą sos z czymś, a nie coś z sosem. no nie kumam jak można tak traktowac jedzenie. nie kumam ludzi, którzy zjedzą byle gó**o, oby było dużo i się najeść. serio wole zjeść maleńki posiłek ale najwyższej jakości i pyszny, niż zjeść kilogramy ch******o żarcia. dla przykładu, mam do wydania 10zł na wędline: a) moge kupić 500g lub więcej chujowej "szynki" (szynka to nie jest, tylko skrawki nastrzykniete solanką i posklejane w wirówce) w praktyce jakieś 50% miesa drugiej lub trzeciej kategorii, bo 1kg chujowej wędliwy powstaje z 500g mięsa b)mogę kupić 200g dobrej szynki (szynki, która jest z jednego kawałka szynki i nie jest nastrzykiwana do granic możliwośći, oczywiście tez jest nastrzykiwana (szprycowana) ale w ilości 10-15%. ale inaczej byłaby niesmaczna, tak nawet nasi dziadkowie robili, wiem, bo mój pradziadek był rzeźnikiem/masarzem) w praktyce taka szynka ma ok 90% dobrej jakości mięsa. 1kg wędliny powstaje z ok 1kg mięsa (czasami więcej, czasami mniej, bo w procesie pieczenia, gotowania, suszenia, parzenia częśc solanki zniknie z wędliny c) mogę kupić 100g lub mniej, szynki dojrzewającej (ale długo dojrzewającej, a nie marketowej, bo one nie dojrzewają góra 3 tygodnie) bez żadnych zastrzyków, w praktyce nawet 200%-300% mięsa, bo wyrabiane tradycyjnie wędliny suszone są robione 1kg wędliny powstaje z 2-3 kg mięsa. Woda wyparowuje w procesie solenia i suszenia. mam tu na myśli szynki typu prosciutto di parma, serrano, dalmacki prsut i inne. Mam wrażenie, że większość polaków wybiera opcję A, ma być dużo. Nie ważne, że praktycznie płacę za ochydne "mięso" sól, wodę i chemikalia. Jest dużo jest dobrze. Ja preferuje rozwiązania B i C w zależności od tego na co mam ochotę. w praktyce płacę za mięso podobne pieniądze. a jakby mi sól i woda były potrzebne do szczęścia, to mam w domu i jedno i drugie (kosztują grosze) Dla mnie jedzenie, to coś więcej. Ma być smaczne, a samo spożywanie ma być przyjemnością. no i samo gotowanie jest mega przyjemne, jak się w to troche serce włoży. A jak włożysz troche samego siebie w potrawę, to zawsze smakuje mega. A najlepiej jak masz dla kogo gotować.
  11. taaa uważaj, bo Ci sie mgła zrobi.. sorry, ale nie potrafie pomóc.
  12. kieliszek od wódki czego? chłopie zacznij się jaśniej wyrażać co znaczy "dałem łyzkę stołową cytryny"? posiekałeś ją i położyłeś na ziemi? domyślam się, że dodałeś do wody sok z cytryny. ile soku na ile wody? Biohumusa cięzko przedawkować. a jakbyś przedawkował nawóz, to raczej bys miał poskręcane ciemnozielone liście, z poprzypalanymi końcówkami. Jak dla mnie to na 99% wina ph. Także niech ten phmetr szybciej do Ciebie jedzie. jaką wodą podlewasz? z kranu? liście się jakoś wykręcają? i co z tymi końcówkami liści. Nie masz aparatu w telefonie nawet? albo ktoś z domowników? znajomych? to naprawde ułatwiłoby robotr
  13. to na 100% nie jest niedobór azotu. przy niedoborze azotu górne liście zostają zielone i łodygi nie czerwienieją wygląda do na niedobór fosforu lub żelaza, spowodowany zbyt wysokim ph. Podaj dane z regulaminu! bo nie podałeś nic, a nic. gleba, wilogtność, skąd woda itp. wszystko masz wymieniowe w regulaminie. Korek ma 1 ml? chyba coś pojebałeś, bo głupia zakrętka od wody utlenionej (taka maleńka plastikowa buteleczka) ma ponad 2 ml. opisz chłopie tą roślinę jak najdokładniej (weź do ręki listek i go opisz, czy ma żyłki, białe, żółte, zielone, w którym miejscu zaczyna żółknąć itp itd) i postaraj sie skołować aparat, bo cięzko będzie bez tego. a no i weź się sprecyzuj. W temacie napisałeś że żołkną krawędzie lisci szczytowch, później, ze wszystkie liście i to nie tylko krawędzie
  14. lampa

    Wentylacja- zrób to sam!

    3,7v raczej nie da rady schłodzić boksa. 3 wiatraki możesz śmiało podpinać pod jeden zasilacz, bo zasilacze z reguły są od 1A w góre. Także póki nie przekraczasz ilości amperów, to jest git. ale problemem jest woltarz twojego zasilacza. Np. moje wiatraki na 3.5V ledwo się kręcą. proponuje, kupić zasilacz z możliwością regulowania napięcia. Są tanie, na bazarze za 5zł kupisz lub na allegro i masz wtedy pełną regulację od 0V do 12V, będziesz mógl w razie potrzeby zwiększyć obroty wentylatorów zamiast dokładać następny pytałes też o to który gdzie dać. jako wyciągające daj 2 największe, a jako mieszający ten mały. nie wiem po jaką cholere ludzie robią wentylatory wdmuchujące powietrze.... zostaw pusta dziure, a wentyle, które będą wyciągały powietrze, same sobie przepompują powietrze przez ową dziure. (podstawowa wiedza z fizyki klas 5-6 podstawówki)
  15. aaa no fajnie... korek dajesz.... a jakiej wielkości ten korek? ma 1 ml czy jest wielkości wiadra? i jakiego nawozu ten korek? stary jak chcesz żebyśmy pomogli, to może troche poważniej do sprawy podejdziesz? przeczytaj regulamin dziąłu "szpital cannabis" i zastosuj się do niego.
  16. lampa

    Pytanie O Ziemie

    ahhh ta matematyka. Nie bez powodu nazywają ją królową nauk. A widzisz, jednak się przydaje w codziennym życiu.
  17. lampa

    Pytanie O Ziemie

    noooo czyli 1333,3 łyzki stołowe ziemi i 333,3 łyżki stołowe perlitu. owocnej pracy
  18. lampa

    Pytanie O Ziemie

    canna terra professional- to moja proporcja od długiego czasu sprawdza się zajebiście. co prawda mógłbym iść i sprawdzić jakie proporcje ma (bo z tego co pamiętam, jest to napisane na opakowniu), ale mi się nie chce.
  19. lampa

    Pytanie O Ziemie

    a założymy się? po pierwsze nigdzie nie napisałem "pół" tylko 1 po drugie, jak Ci się nie chce tak łyżką machać, to może wreszcie CenzurA ogarniesz pojęcie "proporcja" wyliczysz sobie i bedziesz mógł nawet koparką sypać
  20. lampa

    Pytanie O Ziemie

    ja CenzurA.............. ręce mi opadają. jak nie dodasz, to tez będzie dobrze. łopatologicznie, to dodaj go ile chcesz. Ja podałem proporcje- jak nie wiesz co to proporcja, to poszukaj w necie. matmy uczyć cie nie będe. żadne z tych ilości co podałeś, nie mieszczą sie w zakresie, który podałem
  21. lampa

    Pytanie O Ziemie

    thcon22 kojarzysz pojecie "proporcja"? matematyki w szkole to nie uczyli? masz kalkulator, to sobie policz. proporcje Ci podałem. Jak chcesz, żeby wszystko za Ciebie zrobić, to chętnie to zrobie, ale wyhodowane ziółko tez za Ciebie wypale. a poza tym, zacznij CenzurA wreszcie czytać forum skoro zadałeś sobie tyle trudu, zeby założyć temat, to zadaj sobie jeszcze troche i przeczytaj tytuły tematów w dziale w którym ten temat założyłeś. Jest tu taki fajny jeden temat o tajemniczej nazwie "dobra ziemi" czy ja naprawde tak wiele wymagam? odrobiny chęci!!! BTW tak jak kolega kastaro stwierdził, chodziło mi o łyżki stołowe. konkretnie 2 łyżki ziemi i 1 łyżka perlitu. Ale to pod warunkiem, że będziesz korzystał z doniczek o pojemności 50ml (bo łyżka stołowa ma ok 15ml) no nikt nie mówił, że będzie lekko. Bycie rolnikiem to cięzki kawałek chleba. Uprawiam 10 krzaków w 15 litrowych donicach, to teraz pomyś ile ja się musiałem namachac ta łyżką.... w sumie 10 000 machnięć, z czego 3333 machnięcia łyżką z perlitem, i 6667 machnięcia łyżka z ziemia. i kurde jeszcze musiałem to wymieszać. starsznie męczące te konopie.
  22. lampa

    PH ziemi

    hehe, wskazuje 7 zawsze;) ale raz zrobiłem tescik i wsadziłem do roztworu wody z octem i o dziwo odczyt spadł. początkowo myślałem, ze mam ph 7, ale jak zakupiłem elektroniczny, to się okazało, że wcale tak nie jest.
  23. lampa

    Sumowaine Lumenów

    tak hps, to lampa sodowa. ale wysokocisnieniowa sodowa HPS (high pressure sodium). Bo są tez poprostu sodowe (nie nadaje się). za 25zł lampa HPS 250W??? mało realne... może ktoś używaną chce opchnąć, ale używanej nie polecam, bo HPS'y szybko się zużywają. no i nie zapomij, ze jak kupisz samą żarówkę, to nic ci to nie da. a więc komplet to: lampa, układ zasilania, odbłyśnik, oprawka i kable. co do wydajności lamp, to zależy od konkretnej lampy. A przybliżone wartości możesz sobie chyba sam sprawdzić. A najłatwiej i najpewniej, byłoby wejść na stronę producenta, ściągnąć katalog w pdf i zobaczyć skuteczność świetlną.
  24. lampa

    Rak piersi

    ronaldo, ja nie mam na mysli cudownego uzdrowienia. to nie tak, że człowiek ma przed sobą kilka dni zycia i nagle stwierdza "a CenzurA, jednak chce życ i zaczynam walczyć", a jego stan się z dnia na dzień poprawia. tu bardziej chodzi o przypadki mozliwe do wyleczenia. jeśli ktoś ma nawet cień szansy, to samo nastawienie chorego plus oczywiście opieka medyczna mogą zdziałać cuda. Ale jeśli człowiek się podda, to najlepsi lekarze nie dadzą rady, nawet jeśli stan nie jest bardzo poważny. ta teoria bazuje na efekcie placebo. chyba wiesz na czym polega placebo? jeśli sobie wkręcisz, że cie boli głowa, to naprawde zacznie Cię boleć. Jesli sobie wkręcisz, że proszki, które łykasz są super hiper mega nowoczesnym i super dzialającym medykamentem na twoją chorobę, to jest bardzo duża szansa, że twój stan się poprawi. To nie są historie z innego wymiaru, to są mega stare wyniki badań naukowych. to wszystko jest potwierdzone.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+