Roślinka nie rośnie

[Macky]

Te niżej to trzymane w butelkach/doniczkach ? Przyczyn może być dużo. Od słabego światła po zastopowanie nawozami, np. gdy temperatura spada poniżej 16 stopni to wszelkie procesy w roślinie spowalniają, wszelkie Twoje błędy, itd. 

[piesek123]

@Vito dobra a ten durban coś z nim nie tak? te 2 ez sativki są w normlanie w przygotowanej ziemi jedna ma butelke bo wcześniej była lekka burza i sie jakby troche połamała ale to jak była mniejsza postawiłem butelke żeby miała jak sie podtrzymać, durban jest w donicy zrobionej poprostu z worka od ziemi i wsadzonego w ziemie ma porobione dziury na przepływ wody itp. temperatura chyba jak narazie tylko pare razy spadła poznizej 15 a przestały rosnąć w góre od około 2-3 tyg. Jednak bardziej zależy mi na durbanie jest z nim wszystko ok?

[Gość]

wiesz co, moim zdaniem trudno będzie coś zebrać, bo już koniec lata, a pogoda coraz gorsza, a po zdjęciach widać że to ze strony tego co się nimi zajmował, tak jak mówiłem, że KWIATA NIE JEST SOBIE POSADZIĆ I CZEKAĆ AŻ SAM UROŚNIE, TRZEBA PIELĘGNOWAĆ SIĘ OPIEKOWAĆ A NIE RAZ NA TYDZIEŃ, DWA CHODZIĆ... Także masz jedno wyjście tylko, zrobić boxa i posadzić je w domu... I NIE CHWAL SIĘ NIKOMU ŻE UPRAWIASZ ZIOŁO W DOMU... 

[piesek123]

Nie wiem o co ci chodzi ale cały czas zarzucasz mi że nie opiekuje się rośliną, że poszedłem byle gdzie głęboko w las wyrzuciłem 5 nasion podlałem i miejscówke odwiedzam co 2 miesiąc. Opiekuje się! Przychodzę regularnie na spota podlewam używam w miarę rozważnie nawozów i przy nich robię wiele innych rzeczy, jak mówiłem jestem początkującym i o wiele rzeczy muszę się zapytać osób bardziej doświadczonych ode mnie. Jeśli chodzi o pogode to wygląda to tak że moim zdaniem jak durban tera puści kwiaty to (do połowy października temp raczej utrzymuje się w granicach 15 stopni) może przynajmniej coś z tego będzie, wolał bym przeprowadzkę do domu zachować jako ostateczność. Jeszcze jedno wiesz może te zdj durbana i jego liści czy jeśli nagle się suszą to jest wszystko ok, czytałem że rośline przed kwitnieniem sama pozbywa się niektórych liści wiatrakowych

 

[Macky]

Durban nie najgorzej wygląda ale on w ogóle rozpoczął kwitnienie ? Roślina zrzuca liście sama ale pod sam koniec, nie wcześniej chyba że jest ogromna. 

Słabo to wyszło, wyciągaj wnioski i na przyszły rok lepsze przygotowania, jak widzisz worek wkopany średnio zdał egzamin, lepiej po prostu zrobić dołek minimum 20L i tam wsypać dobrej gleby. Trzeba zabezpieczyć przed ślimakami i innymi szkodnikami, lepsza ziemia itd.

Obecnie nie podawał bym im więcej nawozów na wegetacje. Zostaw ją w spokoju, wrzuć za tydzień nowe lepsze zdjęcia i zobaczymy czy coś się dzieje  

[Gość]

16 godzin temu, piesek123 napisał:

Nie wiem o co ci chodzi ale cały czas zarzucasz mi że nie opiekuje się rośliną, że poszedłem byle gdzie głęboko w las wyrzuciłem 5 nasion podlałem i miejscówke odwiedzam co 2 miesiąc. Opiekuje się! Przychodzę regularnie na spota podlewam używam w miarę rozważnie nawozów i przy nich robię wiele innych rzeczy, jak mówiłem jestem początkującym i o wiele rzeczy muszę się zapytać osób bardziej doświadczonych ode mnie. Jeśli chodzi o pogode to wygląda to tak że moim zdaniem jak durban tera puści kwiaty to (do połowy października temp raczej utrzymuje się w granicach 15 stopni) może przynajmniej coś z tego będzie, wolał bym przeprowadzkę do domu zachować jako ostateczność. Jeszcze jedno wiesz może te zdj durbana i jego liści czy jeśli nagle się suszą to jest wszystko ok, czytałem że rośline przed kwitnieniem sama pozbywa się niektórych liści wiatrakowych

 

no o nic Cię nie obwiniam, tylko sugeruję że mogło tak być ziomuś... Kwiatuszki trzeba zabezpieczać przez zwierzyną itp...  szczerze Ci powiem, że sam kwiaty partoliłem, bo nie chciało mi się czytać tego wszystkiego o nich- a to był błąd, jak przeczytałem raz, drugi i dostawałem szczere komentarze na temat uprawy, to zrozumiałem, że to nie mak który rośnie byle gdzie i byle jak...   także łap blanta dla otuchy... 

[piesek123]

@One_Love_One_Life  z chęcią odpalam, ale sam wiesz jak to jest być początkującym, przeczytałem 2 strony na temat konopi i myślałem że jestem pablo escobarem, oczywistą rzeczą jest to że popełniałem błędy, nadal popełniam i będę popełniał przy najbliższych uprawach ale w każdym razie staram się jak mogę.

[Gość]

niech smakuje długo... dwie strony, ho ho ho ale się rozczytałeś, ja to do dzisiaj czytam, ta lektura się nie kończy nigdy - chyba, że wolisz skończyć na podstawówce... Ale z czasem , pomału, pomału, nie wszystko od razu...  

[piesek123]

Nie no z tymi 2 stronami to przenośnia, dużo czytałem ale chodzi o to że niby jak myślę że wszystko wiem to nagle dowiaduje się czegoś nowego cały czas

[Macky]

Wrzuć świeże foty.