Grapefruit, Blue Chesee Out i 2 różne spoty

[zasobnik]

Witam. Nie było mnie dawno na forum, a jako że sezon outdoor powoli dobiega do konca postanowiłem pochwalić się ostatnimi moimi tworami.

Dwie panny posadzone na dwóch różnych miejscówkach. 

Jedna na szybko w lesie w niezbyt urodzajnej ziemi

Druga w lesie w miejscu gdzie rosły pokrzywy dochodzące do 150 cm.

Różnicę chyba widać

Niestety nie jestem pewny która to grapefruit a która cheese, ale bardziej obstawiam że ta duża do serek (około 170cm)

Jak myślicie ile zostało jej do końca? Jej znaczy tej większej. I jakiego wyniku można się spodziewać po tym "drzewie"?

Obydwie traktowane BioBizzem Trypack Indoor, z tym że ta mała ostatnio już nie i dostała tylko nawóz do pelargoni z racji że trypack się konczy i wolę dokarmiać dużą panią

Pozdrawiam i czekam na opinie

 

 

 

 

 

[zasobnik]

grapefruit również zakończył swój żywot. Przez sobotę i niedziele w dzień było ledwie 5 stopni i zrobiło się z nim coś dziwnego. Wszystkie liście oklapły i baaaardzo mocno oblał się żywicą. Trymowanie było straszną męczarnią ale udało się

 

 

Blue Chees-a można pooglądać w innym poście

Pozdrawiam