Skocz do zawartości
nasiona konopi thc-thc

grower

Recommended Posts

Opublikowano

Wygoda korzystania z waporyzatora przenośnego

 

Cytat

 

W dzisiejszych czasach wygoda i funkcjonalność idą w parze. Możliwość z korzystania z urządzeń przenośnych stała się na przeciągu lat bardzo wygodna i powszechnie dostępna. Ilość modeli przenośnych vapków z roku na rok coraz bardziej rośnie, tak samo popyt na te cudne urządzenia. W ubiegłych latach znane były głównie waporyzatory stacjonarne, które były dość spore i czasem mało praktyczne.

 

Początkująca moda na inhalację zaczęła się od vapków stacjonarnych które parę z spalanego suszu uwalniało się do balonu/worka. 
Na szczęście rośnie coraz większa wiedza na temat istoty inhalacji.
Vapowanie nie musi się jednak już kojarzyć z dużymi  napompowanymi balonami które w praktyce są z czasem nie wygodne.
Często rozmiar tych balonów jest zaskakująco śmieszny, być może dlatego iż wiele osób uważa iż większy balon tym większa "bania".
 
A co gdy chcemy inhalować się nie tylko w domu, ale na plaży, na urlopie, w klubach i innych miejscach publicznych przy czym zachować niepozorność? Odpowiedzią jest vaporizer przenośny który staje się coraz modniejszy. 
 
Niepozorne urządzenie złudnie podobne do telefonów, krótkofalówek lub do długopisu nie budzi tak dużych 
 
Stare urządzenia idą do lamusa, ale wielkość miała znaczenie.

 

Owszem im bardziej rozbudowany waporizer tym więcej funkcji i możliwości. Do nie dawna można było zobaczyć duże maszyny bardziej przypominające specjalistyczne urządzenia lekarskie niż małe poręczne urządzenia które obecnie rewolucjonizują istotę vaporizerów.
 
Można było się pokusić o stwierdzenie iż przenośne małe vapo mogły nie spełniać swoich funkcji. Obecnie producenci przeganiają się jakością wykonania i pomysłami by stworzyć odpowiednio małe urządzenie które można śmiało używać gdziekolwiek się chce.

 

Na rynku pojawiają się coraz mniejsze urządzenia przypominające "e-papierosy" uważać należy jednak na podróbki, dlatego warto wybrać się do sklepu gdzie sprzedawca zna towar który sprzedaje i ręczy za jego autentyczność.

 

Nowoczesne waporizery wyglądają jak gustowne gadgety.
 
Miałam przyjemność przetestować kilka małych zgrabnych vaporizerów z nowych serii znanych producentów. 

 

Musze przyznać iż są bardzo ekstrawaganckie modele które przypominają bardzo gustowne gadgety. Producenci tworzą urządzenia które można dodatkowo według swoich potrzeb ozdobić lub modyfikować jak w przypadku Da Vinci z serii Ascent- gdzie można indywidualnie stworzyć projekt obudowy i cieszyć się własnym desingiem.

 

Przenośny vaporizer można nosić w torebce a nawet w kieszeni gdyż wymiarami przypomina on telefon. Przenośne wapki mają duży plus za możliwość korzystania z nich w różnych miejscach.

 

Waporizery przenośne można ładować ładowarką jak telefon komórkowy, czas pracy urządzenia zależy od jakości akumulatora umieszczonego w urządzeniu. Akumulatory w urządzeniach zazwyczaj pozwalają na cieszenie się urządzeniem od 6-10 godzin. Co w przypadku powiedzmy trzykrotnego użytku dziennie da nam ponad tydzień czasu inhalowania się bez ładowania akumulatorków. Bardzo wygodna opcja dla osób podróżujących.
 
  • Upvote 1
  • 8 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Reply to this topic...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Wpisy na blogu

  • Nowe tematy

  • Nowe posty

    • Siema. Wpadam z moim małym growem po dłuższej przerwie. Jakoś ostatni mniej czsu i chęci na uprawę, ale jakoś zdecydowałem się na jedneo krzaczka.ao Tym razem do boksa wpadło nasionko od sssc, a dokładniej kosher haze. Jako, że roślinka tylko jedna, postanowiłem się pobawić w mały trening. Taki mały topping. Ciacnąłem szczyta po około 3 tygodniach. Wega chciałem zrobić dłuższszego niż dotychczasowe. Wyszło 6 tygodni. Z jednej strony taki miałem plan od początku. Z drugiej po rodze pojaiwły się problemy z rośliną przez co trochę wyhamowała. Straciła około 7-10 dni na dojście do siebie. Ziemi nie kupowałem nowej. Wrzuciłem jakaś starą używaną która mi zaległa w worku w garażu. Dodatkowo duża doniczka materiałowa 20l. Ponważ nie jest to auto tylko normalna odmiana, to świecę jej klasycznie 18/6 na wegu i 12/12 na flow. Nawozy to advanced nutrients. Koneser A i B na grow, tarantula, piranha i voodoo na korzenie. Big bud na kwitnienie. Trochę nirvany, rhino skin, bud ignitor, cal maga, overdrive na sam koniec. Lampka to led DIY o mocy około 100W. Taki miks różnych power ledów i 2 razy COB 4000K od bridgeluxa. Boks 0,5x0,75x1,2m. Wentylacja dopiero na flow. Wentylator z filtrem węglowym. Na wegu bez wentylacji, żeby wilgotnośc była większa. Po drodze pojawił się problem. Nie byłem pewien co do nawozów i przez chwilę dawałem im jakiś bio mix z kawy, bananów, skorupek jajek i herbaty. Ale chyba za długo to postało i spleśniao czy coś i zaszkodziło rośłinom. Trochę zaczęły więdnąć i stanęły ze wzrostem, ale jakoś doszły do siebie i wróciły na własciwe tory. Tydzień temu je przelączyłem po 6 tygodniach i w sumie dzisiaj kończą 7 tydzień od kieła i tydzień od przełączenia. Dopiero wczoraj pojawił się pierwszy malućki włosek. Trochę długo im zeszło przestawienie się. Pewnie przez długi weg. Zazwyczaj pokazywały włochy po 4 dniach. A tu kilka fotek. Dzień 1, czyli tak na prawdę nie ma na co patrzeć 🙂   Dzień 21 Już po horobie spowodowanej moim bio miksem 🙂 Powinny być już o połowę większe.   Dzień 48 Już prawie tydzień po przełączeniu oświetlenia. Ogólnie ładnie się rozrosła biorąc pod uwagę wcześniejsze problemy. Mocnej zieleni dostała. Chyba trochę za dużo azotu chociaż byłem ostrożny z nawozami na weg. No i po drodze ułamałem jedn szczyt przy naginaniu.
    • Jakie konkretnie nawozy im podajesz i w jakich ilościach? Ja pamiętam, że biobizz potrafił w większych ilościach popalić liście. Ale tez roslin nie niszczył. Tylko liście obrywały. Byly pierw mocno zielony a potem końcówki wygladały jak przypalone. Suche i się kruszyły.  Ale krzak rósł dalej.  Co do podrzucania biotabsów to się nie wypowiem. Nie stosowałem nigdy. Raczej został bym tutaj przy biobizzach. Napisz co dokładnie podajesz i w jakich ilościach.  
    • Po to właśnie biotabsy zapodałem  Dużo zanizalem jak radziłeś w biobizz tylko nie wiem czy któryś z nich nie ma azotu bo jednej listki pali a z grow jest śmiesznie bo w jednej ulotce jest do 8go tygodnia ile ile dni ma podanych ulotka a w innej co innego 🤣 Foto nie oddaje tego jak jest z liscmi kiepsko ale zmieniłem bank i mam problem z płatnością w internecie więc na razie jest jak jest.. 
    • Ładne. Potasu i fosforu im trzeba. Jakiś nawóz typu PK. Może opcjonalnie jakiś cal mag. Bio growa też im możesz troszkę podawać. Liście się odbarwiają bo prawdopodobnie mają rośliny zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Nie wiem jakie dawki im podawałeś i jak często, ale możesz na pewno zwiększyć trochę.
    • Dziś 59 dzień od nasionek do wody nie wiem co zapodać bo nikt się nie udziela.. Liście trochę żółte momentalnie po odjęciu na wzrost więc zapodałem biotabsy z podobnym składem ale bez azotu i dużo to nie dało.. zapodaje foto całości i jednego topa jak coś piszcie 🙂  
  • Gallery Statistics

    • Images
      64.4 tys.
    • Comments
      1.3 tys.
    • Albums
      1.9 tys.

    Latest Image
    Przez KushSensei,
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+