Skocz do zawartości
nasiona konopi na stronie thc-thc

sklep i producent nasion marihuany seedbay

Recommended Posts

Opublikowano

Temperaturę mierzy się na wysokości górnych partii, a z fotek wynika, że mierzysz okolice doniczki. Przy ścianach też bywa chłodniej bez odpowiedniej cyrkulacji powietrza wewnątrz boxa.
Daj termometr wyżej i dopiero wtedy pomiar będzie prawidłowy. 
Podniesione krawędzie mogą też wskazywać na zbyt nagrzaną powierzchnię źródła światła, a nie powietrze.
Twój odbłyśnik jest duży i pod nim gromadzi się sporo ciepła, przez to najprawdopodobniej świetlówka jest mocno rozgrzana - traci optymalny strumień światła i emituje za dużo podczerwieni względem światła widzialnego.
Dobrze jest, kiedy wentylator skierowany na światło przepycha nagrzane powietrze wprost do wylotu, a obecne ustawienie pcha falę gorąca wprost na rośliny. Liście jakoś sobie poradzą, ale kwiaty już mogą mieć problem, a będzie już tylko cieplej każdego kolejnego tygodnia.
 

  • Upvote 1
Opublikowano

Mieszający wiatrak mam centralnie ustawiony na zarówki i na wylot(nie wiem gdzie ty te ustawienia widziałeś ;) ) jak dotykam odbłyśnika jest zupełnie zimny może za blisko tych żarówek trzymałem bo ostatnio nawet 3cm chyba było ,termometr mam przykręcony zaraz koło odbłyśnika wsumie to ich mam 3 w środku jeden właśnie przysłoniłem kartką białą i pokazuje max 26 stopni ale i tak będę coś kombinował może jeszcze jeden wiatraczek na wylot  pozdro i dzięx za rady :)

Opublikowano

Moją uwagę zwróciła załączona fotka z opisanymi przeze mnie powodami podniesionej krawędzi liści, co wskazuje na problemy z temperaturą. A problem z temperaturą wpływa zarówno na zmniejszenie efektywności CFL jak i fotosyntezy. Może faktycznie teraz już odbłyśnik jest wyżej i trochę inaczej to wygląda, ale krawędzie liści dalej się zawijają, więc jest to nadal aktualne.
Mieszający bym dał gdzieś niżej, a ten chłodzący świetlówki prosto w linii z wyciągiem, ale nie wprowadzając turbulencji powodujących przepychanie skumulowanego gorąca w dół na szczyty. Pozdro  ;)

post-30737-0-62424300-1430738846_thumb.j

Opublikowano

Tak to teraz wygląda i dodam jeszcze jeden żeby od dołu wiał wsumie u mnie w pokoju jest 25 stopni to bym musiał chyba jakaś klime zamontować żeby było dobrze ;)  pozdro :)

DSCN0835

 

Opublikowano

Witam w 42 dniu roślinki podlewam samą wodą ale teraz mam zamiar podlać pierwszy raz bio-bloom a sytuacja przedstawia się tak :

 

DSCN0876

DSCN0877

DSCN0884

DSCN0885

DSCN0901

 

 

POZDRO :big-joint:

  • Upvote 1
Gość
This topic is now closed to further replies.

  • Wpisy na blogu

  • Nowe tematy

  • Nowe posty

    • Witajcie, post kieruje do tych ktorzy mieli podobne przejścia co ja i takich proszę o opinie, mianowicie za gnoja 14-18 lat paliłem dużo, z różnych źródeł, ogólnie cieszyłem się jak każdy do wokół, kiedy się da z czego się da. Z czasem potrzebowałem coraz mniej aby mieć dosc, nie mam na myśli bomby ale stan którego nie chciałem wzniecać kolejnym buchem. Z bongo czy wiadra przeszedłem na blanty a finalnie lufki, z czasem wystarczył buch aby mieć bombe ale i słabe samopoczucie, przykucie do wyra, wyraziste bicie serca i zamiast błogostanu nasilały się myśli co się ze mną dzieje. Przestałem palić, wszedł alkohol dla zabicia nudy i po kilku miesiącach wyglądałem na pogotowiu z atakiem paniki, po niedługim czasie nasiliły się somaty, mn zawroty głowy czy brak sił, bezsenność, brak motywacji itd. Dwa lata na lekach które tłumiły te działania i dawały koleje skutki nieporządane, jeszcze gorsze, w międzyczasie mnóstwo konsultacji z psychiatrą i psychologiem, psycholog pomógł zrozumieć co się ze mną dzieje i dlaczego mój organizm reaguje tak a nie inaczej. Minęły kolejne 5-7 lat kiedy na codzień zmagam się z brakiem motywacji, brakiem sił i ciulowym samopoczuciem które tłamszę piwkiem co 2-3dni ale jakby nie patrzeć to nałóg który mnie niszczy, jakiś czas temu stwierdziłem że spróbuję medycznej konopii, na konsultacji czat na stronie thc polecono mi 2-3 odmiany które zamówiłem aby podnieść się na duchu, miały działać przeciwlękowo i przeciwdepresyjnie, niestety tylko jedna wypaliła, nie wiem która ale ponoć kopie i nie zamula, strasznie boję się spróbować bo ataków paniki czy głębszego doła nie miałem od x czasu, chcialbym umieć się zrelaksować ale z natury nie potrafię, czy ktoś z tu obecnych przełamał się i spróbował ? Po to posadziłem sadzonkę, cytując znany tytuł „ sam wyhoduj a poczujesz smak różnicy „ chciałbym znów poczuc ten luz, założyć słuchawki na uszy i raz na kilka dni spalić choćby lufkę aby się „zresetować” wolałbym to zrobić pod okiem lekarza ale najbliższy jest 250km ode mnie i waham się co do decyzji. Czy ktoś z tu obecnych miał podobny temat i podzieli się doświadczeniem? Byłbym mega wdzięczny. Nie traktujcie tego jako pamiętnik ale jako naprawdę spory problem, bynajmniej dla mnie. Boję się że lęki wrócą, że po Buchu dostanę ataku co mnie z pewnością nie zabije ale wierzcie mi że uczucia temu towarzyszącego nikomu nie życzę. To mnie powstrzymuje a świeży, bez chemi Temat czeka aby splonac.
    • Elo wszystkie wędzone mordeczki 👊 😉 i kiełki wjechały do ziemi💪👍 i tym razem tak jak mówiłem lądują w 18l donicach. I ziemia 20l biobizz Light Mix i 20l starej ziemi z poprzednich upraw ale wzbogacone o 10% Worms Humus. 
    • Czas na update. Odkad dostała światła to strasznie zaczeła puchnąć. Ma już 3 miesięce i ze dwa dni. Z poprzedniej uprawy zostało troche wody z nawozem i zmieszałem tamta wode z wodą od tej. I źle się to skonczyło za późno zareagowałem bo po 2 dniach dopiero zajrzałem a tu brzydka niespodzianka. Wygląda na zablokowanie nadmiarem potasu. Zapachów też nie dawała, trichomy zanikały, a jak wyciagłem z namiotu to korzenie nie były wstanie jej utrzymać. Dlatego też jest podwiazana aby sie nie przewróciła. Wydaje sie ze jej mocno korzenie mogło popalić. W nocy (chciałem odczekać nawet te 3-4 godziny odstania) zrobiłem jej flush na 10 litrów wody przelane. Z poczaktku szła czysta woda ale z każdym dolaniem coraz ciemniejsza 10 litrów to chyba za mało było.  Zdaje się, że chyba zastopowało postęp choroby. Dziś zapach znów zaczeła puszczać ( i ta roślina nie pachnie tak cudownie jak poprzednia dla mnie śmierdzi jakimś ala serem czy skunem no nie wiem takie to chemiczny pierd 😄 ) Trichomy też nabrały masy i są widoczne. Topy jak widać w tydzień spuchły bardzo konkretnie. Ta lampa jest jednak dobra ale to co ktoś wspominał ona nie obejmuje dobrze boków boxa tylko świeci centralnie. Co do poprzedniczki to zebrałem 18g lepkiego trymu, 40g dużych topów, 27g średnich, 23g małych. Plus te wycięte wczesniej, 16g trymu, 14g małych, 22g średnich, 27g dużych.   Zapach jest przezajebisty, smak jeszcze lepszy. Jakość tych topów jest 100% lepsza od poprzedniej uprawy. Z ciekawości wygrzebałem stare pudła i porównałem to aż chciałęm wywalić wszystko stare 😛 Ale zdecydowałem się recznie to przebrać. I dorzucić do liści trym aby zrobić jakimś cudem ten hash. Brałem też pudełko i trząsłem cały pył zbierałem palcem, i tak oto zrobiłęm 1 gram kulek czystej żywicy. Z czego 0,3g to taka czysta czysta z rękawiczek sciągnięta, jak trymowałem. A i skonczył mi się bud candy i b52 został mi tylko big bud overdrive i baza grow micro bloom. Zastanawiam się jak lać i czy ile teraz. Bo teraz podejrzewam, że jeszcze jedno podlanie samą wodą czy już lekko bazę dać? Nie mam miernika ph odrazu mówię. Bo nie opłaca się chyba kupować nawozu na 2 - 3 tygodnie gdzie jeden i tak flush a 2-3 overdrive? Ile im zostało dwa czy trzy tygodnie? Dziś: #problem wczoraj #po flush wczoraj #after flush dziś
    • Dzięki za pomoc. przetrwala tylko jedna odmiana gorilla glue xl. pewnie jest bardzo odporna. wyszlo 230g z 10 sztuk. 
  • Gallery Statistics

    • Images
      65.2 tys.
    • Comments
      1.3 tys.
    • Albums
      1.9 tys.

    Latest Image
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+