Nawóz Chemiczny a Bio

[intruz]

Ze wzgledu na deszczową pore kwitnienia w tym roku, używanie nawozu bio ma sens?

Czy nawóz chemiczny szybciej od bio podgonił by flo?

[Ambasadorka]

Uprawa BIO zawsze ma sens, nawet podczas deszczów.

Tutaj to jest kwestia indywidualna, jestem zwolennikiem BIO nie palę grassu z mineralnych.

Jest to duża różnica pod względem jakościowym, palisz to więc dbaj o zdrowie.

 

A nawozy się nie wypłukują z deszczem  

 

[Macky]

hehe a powiedz mi, jak żyją wszystkie rośliny na polach ? Idąc teorią wypłukiwania to jakim cudem rosną np. kukurydza ? Dzikie pokrzywy ? jak i cała natura  

 

Nawozy mineralne się wypłukują bo to są sole, nawozy bio nie są solami a związkami organicznymi, i ich nie wypłuczesz tak szybko, np. Mikoryza to grzyb który rozrasta się na korzeniu rośliny, obrasta go cały i jego nie wypłuczesz. 

 

Ja bym wybrał nawozy organiczne na outdoor np. BIOTABS GUERRILLA BOX

[intruz]

Zawsze za BIO. Dzięki za info wypłukiwania, ale wypłukiwanie to raz a dwa słonko.

Czy dzięki nawozowi chemicznemu mimo małej ilości słonka jest możliwość szybszego od bio puchnięcia kwiatów?

[Macky]

Oczywiście że stymulatory mineralne pobudzą roślinę, jeżeli chodzi o wynik to mineralne zawsze wygrają np. w hydro lub aeroponice. Kiedyś używałem mineralnych to z Canny byłem zadowolony, taki zestaw dawał wynik na drugi dzień:

CANNA PK13/14 0.25L / DODATKOWY NAWÓZ / KWITNIENIE

CANNA BOOST 0.25L / STYMULATOR KWITNIENIA

Jedno podawane do korzeni drugie spryskiwane.

Są tańsze stymulatory jak np. GHE RIPEN 0.5L NAWÓZ KOŃCOWY DO GLEBY I HYDRO