Skocz do zawartości
nasiona marihuany

seedbay

Czechy: Senat zalegalizował marihuanę w celach leczniczych


Recommended Posts

Opublikowano

Czescy senatorowie zatwierdzili w środę (30 stycznia), po burzliwej debacie, nowelizację prawa o narkotykach dotyczącą legalizacji marihuany dla celów leczniczych. 6 grudnia ub.r. nowelizację zatwierdziła także Izba Poselska. Ustawa czeka teraz na podpis prezydenta.

Za nowelizacją głosowało 67 z 74 z obecnych na sali senatorów. Nowelizacja przewiduje, że marihuana trafi do spisu leków. Ma być dostępna w aptekach na elektroniczne recepty, które będą pełnopłatne. W roku 2013 marihuanę będzie się importować (z Holandii i z Izraela); od 2014 r. będą ją dostarczać krajowe plantacje konopi indyjskich, zakładane pod nadzorem Państwowego Instytutu Kontroli Leków (SUKL).

Wiceminister zdrowia Martin Pliszek zapowiedział, że SUKL będzie wydawał firmom koncesje na uprawy i odbierał całość zbiorów, płacąc po 70-80 koron za gram suszu. Prywatne uprawy będą nadal zakazane.

Dystrybucja marihuany i leków zawierających ekstrakty z tego narkotyku ma podlegać ścisłej kontroli. W rejestrze SUKL będą figurować pacjenci uprawnieni do korzystania z marihuany w celach leczniczych.

Senatorowie przychylili się do opinii ekspertów resortu zdrowia, którzy wskazują, że marihuana pomaga w leczeniu takich schorzeń jak stwardnienie rozsiane, choroba Parkinsona czy AIDS. Petycję za legalizacją marihuany do celów leczniczych podpisało kilkanaście tysięcy Czechów, w tym wielu lekarzy i ekspertów.

Argumentowano, że pacjenci korzystający z leków opartych na konopiach indyjskich muszą płacić horrendalne ceny za sprowadzane leki. Autorzy petycji podkreślali, że "czescy pacjenci powinni mieć takie same prawa jak Szwajcarzy, Włosi, Hiszpanie, Niemcy, Kanadyjczycy czy pacjenci w Izraelu".

Debata w Senacie była burzliwa. Senatorowie, którzy sprzeciwiali się legalizacji marihuany argumentowali, że będzie ona nadal cenowo niedostępna dla wielu pacjentów. Senator Czeskiej Partii Socjaldemokratycznej (CzSSD) Petr Gawlas tłumaczył, że na pierwszym etapie, czyli w tym roku, za importowany lek, trzeba będzie "słono" zapłacić (około 10 tysięcy koron miesięcznie przy leczeniu najważniejszych schorzeń). A w roku 2014, kiedy powstaną krajowe plantacje marihuany, ceny zostaną zapewne utrzymane na poziomie europejskim.

- Nowelizacja ustawy o narkotykach niczego nie rozwiąże. Chorzy będą bowiem nadal kupować tańszą marihuanę u paserów. Ustawa nie spowoduje ograniczenia przestępczości narkotykowej - uznała wiceprzewodnicząca Senatu Alena Gajduszkova.

Czechy należą krajów z najbardziej liberalnym w Europie podejściem do narkotyków. Od 1 stycznia 2010 roku posiadanie małych ilości środków odurzających, w tym marihuany, zaliczanej do grupy tzw. narkotyków miękkich, jest wciąż nielegalne, ale nie jest karane. Marihuana jest najpowszechniejszym narkotykiem w Czechach. Według najnowszych sondaży próbowała jej ponad połowa Czechów w wieku od 15 do 34 lat.

Niech matoły z rządu biorą przykład.

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+