Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Tripy na LSD


JapkoDre

Recommended Posts

Witam smile.png
Założyłem ten dział ponieważ jeszcze go tu nie było a dużo osób interesuje się substancją jaką jest LSD (Dietyloamid kwasu lizergowego).
Oczywiście dział by nie powstał gdyby nie pomoc Ambasadorki i Vito za co Wam serdecznie dziękuje :D

Może na początek przybliżę czym jest owe LSD.
Zaczerpnięte z wikipedi.


Jest to jedna z najaktywniejszych substancji psychodelicznych – 100 razy bardziej czynna biologicznie niż psylocybina i 4000 razy bardziej niż meskalina. Po raz pierwszy LSD zostało zsyntetyzowane w 1938 r. przez szwajcarskiego chemika Alberta Hofmanna w laboratoriach firmy Sandoz (obecnie Novartis). Początkowo planowano wykorzystać tę substancję jako lek działający pobudzająco na układ krwionośny i oddechowy. W trakcie dalszych badań poznano jego psychodeliczne właściwości. Lek był w latach 40. i 50. XX wieku stosowany w psychiatrii. W latach 60. i 70. XX w. jako narkotyk LSD uzyskało popularność w pewnych kręgach młodzieży szczególnie związanych z ruchem hipisowskim.
LSD weszło w krąg zainteresowań CIA, która rozpoczęła w latach 50. XX w. eksperymenty z jej wywiadowczym i militarnym zastosowaniem. Projekt ten znany jest pod kryptonimem MKULTRA.
Zgodnie z wynikami badań prof. Davida Nutta z Bristol University i członka rządowej Komisji Doradczej ds. Nadużywania Narkotyków (ACMD) LSD jest jedną z najmniej groźnych substancji psychoaktywnych. W jego klasyfikacji używek LSD zajmuje miejsce czternaste z dwudziestu, podczas gdy alkohol piąte].

LSD jest jedną z najaktywniejszych, pod względem aktywnej dawki, substancji dotychczas odkrytych. Dawki LSD mierzy się w mikrogramach (µg). W porównaniu z meskaliną czy MDMA, których dawki wahają się w przedziale od kilkudziesięciu do kilkuset miligramów, LSD jest pięćset do tysiąca razy aktywniejsze.
Jednorazowa dawka LSD waha się w przedziale od 100 do 500 µg, jest to mniej więcej jedna dziesiąta masy ziarenka piasku. Efekt progowy występuje już przy 20 µg.[3 Maksymalne dawki przyjmowane przez ludzi to około 1 mg, jednak taka ilość może spowodować nasilenie nieprzyjemnych efektów fizycznych i psychicznych. Nie są znane przypadki uzależnienia ani fizycznego ani psychicznego od LSD. Tolerancja fizjologiczna występuje już po jednokrotnym użyciu i jest skutecznym zabezpieczeniem przed regularnym zażywaniem LSD, gdyż po prostu kolejna z rzędu dawka nie będzie miała działania psychoaktywnego. Występuje też zjawisko tolerancji krzyżowej LSD z psylocybiną] i meskaliną.
Przypadkowe przedawkowanie LSD ze skutkiem śmiertelnym uważa się za mało prawdopodobne. Prawdopodobnie LD50 LSD dla człowieka zawiera się w przedziale 0,2–1 mg/kg. Znany jest przypadek śmiertelny, gdy w 1975 roku w Kentucky mężczyzna podał sobie dożylnie około 300 mg LSD].
Działanie psychoaktywne LSD może zostać zniwelowane poprzez zażycie benzodiazepin, np. klonazepamu czy diazepamu. W znacznym stopniu hamują je też leki przeciwpsychotyczne, takie jak chloropromazyna Istnieją teorie, że mleko, wapń czy cukier mogą regulować psychodeliczne działanie LSD, jednak nie znalazły one potwierdzenia w badaniach.


LSD jest agonistą receptora 5-HT2A. LSD działa na zasadzie sprzężenia zwrotnego dodatniego, krótkotrwale obniża poziom serotoniny, co prowadzi w efekcie do jej nadprodukcji. Kiedy, po ok. 150-240 minutach, LSD w wyniku rozpadu przestaje oddziaływać z komórkami, następuje nagły wzrost przewodnictwa – impulsy między neuronami są silniejsze, co prowadzi do wykorzystywania połączeń, które w normalnym stanie (bez nadmiaru neuroprzekaźnika) nie byłyby wykorzystane, bądź miałyby mniejszy wpływ na reakcję mózgu. Może to prowadzić — w zależności od ilości — do potęgowania odczuć, halucynacji, synestezji oraz do trwałych zmian w strukturze połączeń między neuronami — co może mieć zarówno dobry, jak i zły skutek.
Stosunkowo rzadkim zjawiskiem są reminiscencja — po tygodniach, miesiącach, nawet latach od zażycia środka przejawiają się epizodycznie niektóre efekty LSD, które trwają od kilku sekund do kilku godzin. Gdy te nawroty są chroniczne, mówi się o HPPD (Hallucinogen Persisting Perception Disorder) (wg DSM-IV).
Okres działania LSD nazywa się potocznie słowem trip (ang. trip – podróż). Pojawiają się efekty sensoryczne: wzmocnienie percepcji zmysłowej lub częściej jej zaburzenia (szczególnie wzrokowe, rzadziej dotykowe lub proprioceptywne), efekty synestetyczne, zaburzenia poczucia czasu. W większości przypadków pojawiają się bardzo przyjemne uczucia, często opisywane jako mistyczne (np. zjednoczenia z całym wszechświatem, bezpośredniego odczuwania obecności bóstwa). Po zażyciu LSD może pojawić się zjawisko zwane bad trip, często wiązane z negatywnym stanem emocjonalnym, wzmacnianym przez LSD.


Mnie to nie wystarczało i sam zacząłem eksperymentować z LSD.
Pierwsze LSD zjadłem w wieku 16 lat. Był to "panoramix"
Nigdy nie zapomnę pierwszej kwasowej jazdy, że tak to określe. Nie wiedziałem do końca czego się spodziewać?
- "zjedz człowieku, zobaczysz jak to cie wyrwie, to jest kwaaaas" "halucynacje, kolory, mega wykop"
Więc zjadłem. To co się działo jest ciężkie do opisania. Do teraz pamiętam tamtego TRIPA , opisze go tutaj w dziale ale później.

I tak to się zaczęło, psychodeliki wciągnęły mnie bez reszty. Teraz po 10 latach nadal je ładuje w siebie hehehe ale jest to już całkowicie inne spojrzenie na te substancje niż przed laty.

No i startujemy z nowym tematem

Na razie wrzucę dwa TRIPY które były wklejone już w innym temacie i postaram się dorzucić jeszcze dziś trzeciego.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ładny trip :) aż dało się odczuć co przeżywałeś.

Wstałem, ruszyłem przed siebie, teraz juz jest okej, wrocilem!! Wpadam do pokoju a tam ziomek stoi na stercie mebli, szafek, tv, krzesel..wszystko rozpieprzone, polamane, rzucone na stos. On na samej gorze, jedna reka trzymal lampe a druga cos pokazywal i krzyczał:
Ludu mój!! rzkłbym do Was jedno: Trup mój początkiem Narodu Waszego!!


Twój ziomek też nieźle odleciał, może opisze tego tripa ze swojej perspektywy :joint:
A wiesz może jaka to mniej wiecej mogła być dawka? Bo to już chyba poważniejsze ilości
Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość FataMorgana M

Powiem szczerze że kiedyś myślałem nad stestowaniem LSD ale po twoim tripreporcie Japko raczej się nie odważę, za mocna faza jak dla mnie.

to byl krysztal, dlatego mocna. ale masz racje, jesli tego nie czujesz nie probuj, psychodeliki to jedyna w swoim rodzaju grupa substancji, trzeba miec do nich respekt to i one pokaza ci piekne chwile
Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Witam.

Kryształy, które miałem zawierały 450-500ug, to potężna dawka LSD.

Kartoniki, które miałem okazje spożywać przez swoje życie zawirały różne dawki le przeważnie między 100 a 250ug. Kartony o zawartości 100ug były bardzo delikatne i sprowadzały fazke do ładniejszych i bardziej jaskrawych kolorów, falowania obrazu, śmiechu, wyostrzenia zmysłów. Podpiąłbym to pod 2c-d. Kartoniki zawirające 250ug robiły już to co powinny :)

Zdarzyły mi się w moim życiu kartony mocniejsze np. panoramix, baba na rowerze które jak mnie zapewniano zawirały około 350ug i możliwe, że tyle miały bo kosiły bardzo mocno :)

Ale prawdziwego psychodelicznego czystego i niepojętego kopa dostawałem po kyształach.

Więc jeśli usłyszycie, że w Waszym mieście krąży kryształek to zróbcie wszystko co w Waszej mocy by go zdobyc bo da Wam TRIPA życia ;)

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Potwierdzam że LSD nie trzyma 24h sam miałem okazje jakiś miesiąc temu stestowc kartonik zażuciłem 12:15 pod warge i po godzinie masa zaczeła wchodzić coraz bardzien intensywnie :) było to pierwszy raz i powiem wam że bania była nie do opisania trzeba to przetestować na samym sobie aby opisać co się działo. Już koło godziny 20:00 byłem w stanie się ogarnąć i normalnie funkcjonować. Cały dzień tripowaliśmy po mieście ale warto było :buch:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość Bonawentury

Zawitały i do mnie, coś wspaniałego samego tripa opisac nie potrafie moze nastepnym razem, aczkolwiek tylu łez smiechu nigdy nie uroniłem, jak i ciekawostek jakie czlowiek dostrzega cos pieknego, wiele podrózy jeszcze mnie czeka, bo jest to cos cudnego.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 2 tygodnie później...

Osobiście mam wrażenie ze feta w Polsce to jest wszędzie do wszystkiego by ją chcieli dodawać, z drugiej strony brak snu może być z powodu tego że jesteśmy bardzo pobudzeni po tripie ?

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+