weeed Posted April 28, 2010 Share Posted April 28, 2010 W Los Angeles otwarto pierwszy hotel przyjazny palaczom marihuany. Historyczny hotel Normandie w dzielnicy koreańskiej w Los Angeles otwarto dla specjalnych klientów - palaczy marihuany Otwarcie nie przypadkiem odbyło się 20 kwietnia, w dniu, który jest nieoficjalnie obchodzony jako święto marihuany. "To było naprawdę logiczne. To jest duże miasto. Oni mnie tutaj potrzebowali, a ja potrzebowałem zmiany" - powiedział Los Angeles Times założyciel Dennis Peron. Inwestor John Evangelista kupił hotel w styczniu i zaproponował Peronowi, działaczowi na rzecz zalegalizowania marihuany w Kalifornii, by utworzył "pot-tel" (hotel dla palaczy marihuany) - donosi Times... ... Hotel Normandie ma oferować specjalne dwudniowe pakiety za 420 dolarów. - Niepotrzebny będzie ręcznik wciskany we framugę drzwi, żeby zapobiec wydostawaniu się słodkiego zapachu - mówi założyciel. Jak w wielu innych kwestiach dotyczących narkotyków, sprawy legalizacji i praktyki nie są jasne. Nie wiadomo na przykład czy żeby w hotelu kupować i palić skręty potrzebna będzie recepta (według obowiązującego w Kalifornii prawa marihuana jest legalna jako środek leczniczy przepisany przez lekarza). Nie wiadomo także, jaka czy i jaka ilość trawki będzie dostępna w cenie pokoju. Na pewno będą automaty w hotelowym lobby ze smakowitymi przekąskami, na wypadek gdyby głód dopadł któregoś z gości w środku nocy. Richard Eastman współpracujący z Normandie działacz na rzecz legalizacji marihuany powiedział Timesowi, że hotelowe motto brzmi: "Zapomnij o Amsterdamie, wszystkie drogi prowadzą do Normandie". "Nie potrzebujesz paszportu, żeby przybyć do Hotelu Normandie. Nie potrzebujesz biletu na samolot, żeby przybyć do Hotelu Normandie. Wystarczy metro, autobus albo taksówka, jesteśmy ulokowani w centrum wszystkiego" - dodaje. Źródło: www.interia.pl Haha, ja tam chyba jade Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jabolak Posted April 28, 2010 Share Posted April 28, 2010 Niepotrzebny będzie ręcznik wciskany we framugę drzwi, żeby zapobiec wydostawaniu się słodkiego zapachu - mówi założyciel. Hehe czyli to nie tylko w akademikach;) Taki pot-tel to fajna sprawa;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
TeHaCeusz Posted April 28, 2010 Share Posted April 28, 2010 jeśli kiedyś znajdę się przypadkiem w LA to na pewno odwiedzę ten hotel Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wladek Posted April 29, 2010 Share Posted April 29, 2010 Płacić 420 dolców żeby się spokojnie najarać ? Jak dla mnie to lekka przesada i pomysł raczej niewypał, przecież w Kaliforni i tak sobie jarają na lajcie więc po co płacić tyle kasy za hotel w którym można palić zioło? W większości hotelów na świecie możesz palić zioło bo kto Ci zabroni? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jabolak Posted April 30, 2010 Share Posted April 30, 2010 Zauważ że nawet w Polsce są drogie hotele, czy lokale gdzie za drinka trzeba zapłacić 1000zł. Tak więc to nie jest wcale taka przesada;) Poza tym to oni sami ustalają cene jak nikt nie przyjdzie to stracą, tak że muszą mieć atrakcje żeby klienci byli zadowoleni Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.