Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

ATAMI KiloMix - nawozić czy nie?


peryhelion

Recommended Posts

Ad. 1

Nic nie dawaj. Nawet jak kupujesz zwykłą ziemię, to po dodaniu dolomitu jest w niej zapas subst. pokarmowych na co najmniej 3 tygodnie, bez względu na to jaką masz odmianę. Wiąże się to głównie z takim a nie innym tempem rozwoju korzenia. Nawet jak zastosujesz ten booster rootstimulator, to i tak bym się wstrzymał na te 2-3 tygodnie, zwłaszcza że nie masz byle substratu, tylko mix od Atami, których bardzo chwalę :). Dodatkowo - GHE. Nie są to najgorsze nawozy (chociaż ja ich nie polecam), ale z innego pkt. widzenia są to bardzo stężone nawozy chemiczne. lepiej więc poczekać, nawet do pierwszych objawów niedoborów (ale uwaga - wtedy trzeba działa bardzo szybko i zdecydowanie!) niż lać dla pewności wcześniej, nawet połowy dawek.

Ad. 2

Na cały okres życia na pewno nie wystarczą. Sam booster bloom stimulator jak sama nazwa wskazuje jest przeznaczony na kwitnienie. Stosowanie go więc w trakcie wzrostu było by nie bardzo w zgodzie z fizjologią rośliny ;). Root stimulator za to jak najbardziej, ale dopiero po przesadzeniu do tych 6 litrowych doniczek, bo jak się korzeń rozrośnie w tych torfowych to :D...

Ad. 3

Jak nie będziesz tego boostera RS lał, to powinny dać radę. Co do samego pomysłu z przestawianiem, to jest on nie najlepszy. Rośliny nie lubią jak się zmienia ich pozycję i ogólnie rusza. Nie mówię, że ci zwiędną, ale na pewno minimalnie to odczują w negatywnej sferze ;). Teraz kwestia oświetlenia - moim zdaniem trochę mało. Dadzą radę, ale plonów wielgaśnych nie będzie, za to doświadczenia nabierzesz więcej, bo będziesz obserwował roślinę w niekonwencjonalnych warunkach, co bliżej pozwoli ci poznać ich naturę. Jak będą się wyciągać, to zrób od strony pokoju/mieszkania reflektor np. z puszki od Specjala :D (najlepiej przytwierdzony do doniczki na stałe). Odbijać on będzie potencjalnie tracone promienie świetlne roślinie. Mam tak w tej chwili sadzonkę mięty pospolitej na oknie i rośnie wyśmienicie :)

Ad. 4

Będzie się gryzło, bo wzrośnie stężenie niektórych makro i mikroelementów, które są zawarte zarówno tu, jak i tu. To tak jak z herbatą - dodajesz albo cukier albo miód, bo miód zastępuje cukier, więc nie ma sensu używać ich obydwu ;). Oczywiście nie oznacza to, abyś zupełnie zrezygnował z dodawania boosterów. Rób po prostu na przemian, najlepiej między lejąc wodę (woda-FS-woda-boostery-woda-FS...). Jak zobaczysz jakieś niedobory, to wywal jedną wodę ze wzorca w ciągu ;)

Ma nadzieję, że pokazałem ci potencjał informacyjny również polskich stron o uprawie konopi (i nie tylko) ;)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ad. 1

Nic nie dawaj. Nawet jak kupujesz zwykłą ziemię, to po dodaniu dolomitu jest w niej zapas subst. pokarmowych na co najmniej 3 tygodnie, bez względu na to jaką masz odmianę. Wiąże się to głównie z takim a nie innym tempem rozwoju korzenia. Nawet jak zastosujesz ten booster rootstimulator, to i tak bym się wstrzymał na te 2-3 tygodnie, zwłaszcza że nie masz byle substratu, tylko mix od Atami, których bardzo chwalę . Dodatkowo - GHE. Nie są to najgorsze nawozy (chociaż ja ich nie polecam), ale z innego pkt. widzenia są to bardzo stężone nawozy chemiczne. lepiej więc poczekać, nawet do pierwszych objawów niedoborów (ale uwaga - wtedy trzeba działa bardzo szybko i zdecydowanie!) niż lać dla pewności wcześniej, nawet połowy dawek.

A więc dobrze myślałem - jak zacznę nawozić, to przesadzę. Rozumiem że ewentualne niedobory rozpoznam po zmianach na liściach czy ogólnej kondycji rośliny? Czyli jeśli coś zacznie mi nie pasować, to zaczynam nawozić. A czy np. wchodziłoby w grę zacząć nawozić po np. tych trzech tygodniach zaczynając od bardzo małych dawek GHE (np. od 1/4 zalecanej dawki)? Czy raczej istnieje niebezpieczeństwo przenawożenia? Czytałem gdzieś na forum polskim, że ktoś nawoził swoje rośliny używając Flora Series w dwa razy większej dawce niż zaleca producent i rosły jak szalone, bez oznak przenawożenia, ale skoro to nawóz chemiczny jak piszesz, to jakoś nie bardzo chce mi się w to wierzyć. Chodzi generalnie o to, że jako nowicjusz, mogę nie zauważyć owych symptomów niedoborów lub rozpoznać je za późno. Stąd moje pytanie. :)

 

Ad. 2

Na cały okres życia na pewno nie wystarczą. Sam booster bloom stimulator jak sama nazwa wskazuje jest przeznaczony na kwitnienie. Stosowanie go więc w trakcie wzrostu było by nie bardzo w zgodzie z fizjologią rośliny . Root stimulator za to jak najbardziej, ale dopiero po przesadzeniu do tych 6 litrowych doniczek, bo jak się korzeń rozrośnie w tych torfowych to ...

Nie nie... nie miałem na myśli stosowania Bloom w fazie wegetatywnej czy też razem z Root Stymulator. Zdaję sobie sprawię, że Bloom nie nadaje się zupełnie w fazie wegetacji. A odnośnie tego Root Stimulatora - uważasz że nie będzie za późno na ten stymulator już po przesadzeniu roślin do większych doniczek? Po tych 2 czy 3 tygodniach roślina będzie już wtedy na tyle duża, że energia zamiast w korzenie zacznie iść powoli w kwiaty - tak mi się wydaje. Zresztą z tego co widzę w tabeli dozowania, firma ATAMI poleca używać stymulatora korzeni od sadzonek aż po okres kwitnienia, a później zaprzestać Root i zacząć podawać Bloom. Więc może lepiej dać sobie spokój z tym Root Stymulatorem żeby mi korzonki nie wylazły?

 

Ad. 3

Jak nie będziesz tego boostera RS lał, to powinny dać radę. Co do samego pomysłu z przestawianiem, to jest on nie najlepszy. Rośliny nie lubią jak się zmienia ich pozycję i ogólnie rusza. Nie mówię, że ci zwiędną, ale na pewno minimalnie to odczują w negatywnej sferze . Teraz kwestia oświetlenia - moim zdaniem trochę mało. Dadzą radę, ale plonów wielgaśnych nie będzie, za to doświadczenia nabierzesz więcej, bo będziesz obserwował roślinę w niekonwencjonalnych warunkach, co bliżej pozwoli ci poznać ich naturę. Jak będą się wyciągać, to zrób od strony pokoju/mieszkania reflektor np. z puszki od Specjala (najlepiej przytwierdzony do doniczki na stałe). Odbijać on będzie potencjalnie tracone promienie świetlne roślinie. Mam tak w tej chwili sadzonkę mięty pospolitej na oknie i rośnie wyśmienicie

Dzięki za trafną sugestię odnośnie przestawiania. Faktycznie to nie byłoby mądre z mojej strony. W takim razie zostawię je za oknem i tylko będę uchylał okno by miały świeże powietrze. Co do puszek, to też niezły pomysł. Jak o tym napisałeś, to wymyśliłem jeszcze coś... Na szczęście mam okna w pokoju od strony południowej i mam światło słoneczne w pokoju praktycznie od rana do wieczora jak jest wiosna/lato. Odnośnie odbłyśników światła, to pomyślałem o specjalnie wyprofilowanych płytach styropianowych na których bym postawił rośliny. Graficznie mógłbym to tak przedstawić:

\__r___|| <--- z tej strony jest okno + wpadające światło słoneczne od południa

A więc roślina ( r ) stoi u podstawy płyty styropianowej, a charakterystyczne wygięcie w kształcie narty z lewej strony odbija światło padające z naprzeciwka i doświetla tyły i lekko dolne partie liści. Wydaje mi się że to się sprawdzi; dodatkowo styropian dobrze izoluje ciepło i odbija światło. Biorę też pod uwagę opcję obicia tych płyt folią Diamond, aby lepiej odbijały światło. Co o tym myślisz?

 

Ad. 4

Będzie się gryzło, bo wzrośnie stężenie niektórych makro i mikroelementów, które są zawarte zarówno tu, jak i tu. To tak jak z herbatą - dodajesz albo cukier albo miód, bo miód zastępuje cukier, więc nie ma sensu używać ich obydwu . Oczywiście nie oznacza to, abyś zupełnie zrezygnował z dodawania boosterów. Rób po prostu na przemian, najlepiej między lejąc wodę (woda-FS-woda-boostery-woda-FS...). Jak zobaczysz jakieś niedobory, to wywal jedną wodę ze wzorca w ciągu

No masz tu rację - niby nie powinno się mieszać z innych firm, ale z drugiej strony... stymulator czy to korzeni czy wzrostu kwiatów ma inny skład niż nawóz podstawowy, a takim jest w moim przypadku Flora Series Nawóz podstawowy służy prawidłowemu rozwojowi rośliny, a boostery mają za zadanie dopalić tą roślinę i wyciągnąć z niej max możliwości jakie daje jej genetyka, ale... no właśnie... na ogół przy pomocy zupełnie innych składników jakie się w nich znajdują. Przykładowo: wraz z Flora Series producent zaleca RÓWNOCZESNE używanie stymulatorów firmy GHE, czyli Bio Roots, Bio Protect czy Bio Bloom. Ja przynajmniej tak to rozumiem z załączonej ulotki - że do tej samej wody w której mam już nawóz podstawowy jakim jest Flora Series, dodaję wszystkie inne boostery i dodatki w zalecanych proporcjach i czasie. I teraz kwestia czy zamiast tych boosterów GHE, można do tej samej wody dodać boostery ATAMI. No chyba że B'CUSS Root Stimulator i Bloom ma te same makro- i mikro elementy i inne składniki które już są w Flora Series - ale tego właśnie nie wiem, bo nie mogę znaleźć specyfikacji i składu chemicznego. Jeśli wiesz na pewno że wspomniane boostery ATAMI mają ten sam lub podobny skład co Flora Series i dlatego lepiej ich nie mieszać, to OK - odszczekam wszystko Ale ja jestem prawie pewny że zawierają inny skład...

 

Ma nadzieję, że pokazałem ci potencjał informacyjny również polskich stron o uprawie konopi (i nie tylko)

I to jeszcze jak! Bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, wiele mi się w głowie rozjaśniło dzięki temu, aczkolwiek jeszcze nie wszystko ;)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+