Blue White x Cannadian - Smoke Report

[De Polako]

High pobudzający, fajna smiechawka, ziółko wchodzi stopniowo i w miarę szybko, po buchu czuć orzeźwienie Smaczek bardzo fajny taki słodziutki Dym wchodzi ładnie jednak przy większej chmurce idzie na kaszel.

Moc - 8/10

Smak - 10/10

Zapach - Słodki, kwiatowy

Dym - ciężki

Joincik z miodkiem
 

[Bebook]

Powiem tak... Mialo być pięknie ibyło... Pomimo tego iż dane mi było skosztować tylko małej próbki krosa gdyż zerwany krzaczek byl zdecydowanie za wcześnie ścięty z powodu postępującej pleśni także oprysk przeciwgrzybowy obowiązkowo profilaktycznie... U mnie podłapały wilgoć z powodu naprawde fatalnej miejscowki dodatkowo jednego krzaka prawdziwe drzewo przejechała koparka co jakąś rure kładła robił więc ostał się tylko ten malec.

Mimo troche zacienionej miejscowki krzaczek radził sobie znakomicie i oblał sie kryształami jak i żywicą nadzwyczaj obficie. Prawdziwy śmierdziel po wysuszeniu. Najlepsze że to palonko marginalizowałem. Słabo doszło a okazało się najmocniejszym krzaczkiem tego outa. Pobiło wszystkie sativki i inne experymenty hehe...

Korbe oceniam jako 50/50% sativka/indi ze względu na specyficzną korbe... Jest extra towarzyska, idealna na spotkanie w towarzystwie. Nie zamula tuż po rozpałce a daje przyjemną na pałę korbę nie odbierając za bardzo sił do śmiania się... Potrafiłem się tarzać na śmiechu z siostrą jak jakiś szczeniak a swoje na karku już mam. Przez to że siada na leb czujemy się dobrze upierdoleni do czego przyzwyczaiło kupne palonko a niesamowicie śmieszna bania daje to czego w tym kupnym coraz ciężej znaleść... Super kros idealne wyważenie między sativka a indyjką dzięki czemu możemy nie być zawiedzeni gdy czysta sativka nie da typowego oszołomienia...

Koleg pierdolną kibla i przysnął więc experymenty z wiaderkiem zdecydowanie odradzam

Jak na wytrawnych nawet palaczy rurka na łeb zdecydowanie wystarczy by byc juz dostatecznie upierdolonym by nie chcieć więcej

... Co do momentu w którym schodzi bania... Włącza się mułek

Jak już pierdolnie to spadną spodnie. Oczy na drugi dzien takie napuchnięte że pozostaje szeroki uśmiech jak sie siebie widzi w lustrze, oraz jeszcze szerszy jak sie przypomni co sie dzialo wczorajszego dnia...

Zdecydowanie polecam na out, szybko dochodzi w nasłonecznionych miejscówkach, zdąży ładnie napuchnąć, da przyzwoity, niesamowicie pachnący zbiór. Kryształy są na nim wszędzie. Tak więc moja ocena...

Moc: 8+/10
Smak: 8
Zapach:8... chodzi mi o ocenę samego zapaszku jako takiego bo śmierdzieć śmierdzi to niesamowicie
Bania: Śmiech, popierdol w głowie... czyli to co najbrdziej lubie 10/10 hehe

Tym całym textem zrobiłem sobie takie cisnienie że teraz zaś musze przysmażyć

[Sniff]

Moc - 8+/10

Genotyp - sativa/indica (zdecydowana przewaga sativy)

Smak - 8/10 (taki owocowy)

Popiół - biały

Dym - gęsty przy wypuszczaniu łagodny (nie czuć przy wdychaniu)

W moim przypadku , spaliłem rure tego specyfiku. Szczerze powiedziawszy to nie skończyłem jej palić a byłem naprawdę poskładany. Zdecydowana przewaga sativy, haj niesamowicie śmiechawy i towarzyski . Nie polecam chodzić spalonym tym ziołem przy rodzicach Poza tym haj z jednej lufki trwał nieco ponad godzinę i trzymało równo przez całą godzinę, po jakiś 30minutach typowo sativowa faza przeszła w zmułka . Niestety gastrofaza po tym temacie jest naprawdę straszna :evil: :evil:

Oczywiśćie polecam temacik do towarzystwa ryje beret