Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Marihuana, a fobia społ‚eczna.


MistaGrinch

Recommended Posts

A czy palenie pomaga wam w codziennych czynnościach? Tzn. dla zwykłego człowieka są normalne, ale dla dotkniętego tą chorobą są bardzo trudne do osiągnięcia. Czyli, czy dla chorych, odpowiedź przy tablicy czy publiczna przemowa jest uproszczona gdy jesteś na "haju"?

Sorki, że tak zamotałem :oops: mam nadzieje ze rozumiecie co mam na myśli ;)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

wiesz marihuana poprawia percepcje wzrokowe i fizyczne i albo masz wszystko w pupie :wink: wkrecasz se luz na bani albo sie stresujesz bardziej a na to ma wplyw wiele czynnikow min to jak ci minol wczoraj dzien czy babcie w autobusie na ciebie nienapadly o miejsce ;) wiecie o co mi chodzi nie? :)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

j/w

Dokładnie tak jak to EL_Gawel ujął....

Zaś w bardziej luźnych sytuacjach przeważnie pomaga, do odpowiedzi spalony nawet nie szedłem tylko prosiłem o 1....

Za to w towarzystwie czy cóś już o wiele łatwiej mi było się wyrazić po paleniu....

U jednego kumpla śmiesznie fobie odkryłem:

Było nas całkiem sporo (5-9osóB), kumpel coś nawija, nawija... nagle się zaczerwienił zasłonił twarz i:

"Nieee...no.... ja tak na trzeźwo nie potrafię....." :D

I nie skończył swojej opowieści....

Potem jeszcze się dowiedziałem, że się przed kimś otworzyć próbował. Usłyszałem to od tego kogoś w formie: "Ale on to ma schizy od tego palenia, wydaje mu się, że go wszyscy obserwują itp..." :?

:peace:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Oj ja też mam ZAWSZE schize, że wszyscy wiedzą, że jestem najarany i wydaje mi się, że dziwnie na mnie się patrzą, ale kiedyś w tramwaju jechałem na takiej pi****e, że nie wiedziałem co się dzieje i co chwile się gdzieś obracałem, czerwony byłem jak burak i wtedy chyba się rzeczywiście patrzyli na mnie dziwnie :P.

sqn'k, ja mam tak, że jak powiedzmy jest sobota i impreza (impreza u mnie = 0 alko, only MJ) to przez 2-3 dni chodzę zmulony i nic mi się nie chce a potem wszystko wraca do normy :).

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Ja wam powiem, że ja na fazie, to nie ma opcji żebym prowadził jakąś zaawansowaną komunikację interpersonalną :D. Jak sobie jednego buszka pociągnę tylko to jeszcze tak, ale po nawet średnim upaleniu po prostu mam właśnie coś w stylu tej fobii społecznej. Jednakże często mam też tą przypadłość na trzeźwo, z tym że u mnie objawia się tak, że nie boję się np. do kogoś zagadać, ale już po akcie zagadania czuję, że zrobiłem to jak ostatnia pizda :D. Musze nad tym popracować, jednak już teraz wiem, że MJ mi w tym nie pomoże, a może tylko utrudnić :roll:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Jak widzę efekty MJ nie u każdego wyglądają tak samo, u niektórych (j.w) jest gorzej po kilku buchach a innym lepiej. Osobiście ,im bardziej jestem upalony tym wszystko staje się łatwiejsze. Rozmowa z nieznajomą mi osobą, rozmowa z ważną osobą (np. organy władzy :pies:, idealnie udaje trzeźwego ;) ) czy jak w artykule nawet jazda autobusem czy przymierzanie ubrań w sklepie po zmontowaniu kilku gibonów sam sie dziwie dlaczego to takie trudne, lecz na trzeźwo znów świat jest szarobury i trudny do ogarnięcia ;)

Dla Podsumowania przydałoby sie zrobić jakąś ankietę po której doszlibyśmy do rozwiązania ;) ale narazie jestem za bardzo :zbakany: żeby to zrobić.

:elo:

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 1 miesiąc temu...

Wydoroślenie. No właściwie to możliwe. Aczkolwiek, jestem człowiekiem nieśmiałym najzwyklej i mogę stwierdzić że po krótkiej inhalacji ;) komunikacja przebiega jakoś łatwiej, człowiek otwiera się na ludzi. Mówiąc prosto, rozmowa lepiej się klei, znajdzie się zawsze jakiś temat, szczególnie jeśli pali się z drugą osobą własnie na "zapoznanie" ;)

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+