Skocz do zawartości
thc-thc

darmowe nasiona marihuany

Susz czy ekstrakt na pierwszy raz? Jaka ilość szałwi


Recommended Posts

Opublikowano

lader, zacznij od x5 i stopniowo wchodz na coraz wyzsze poziomy, ja np po x5 zapalilem od razu x30 i to byl moj blad, bo podobny efekt osiagnalem pozniej po x10 i dopiero gdy z x10 wszedlem na x30 to bylo niedoopisania, az sie cofnalem na x5, bo trip byl niewiarygodny :wink:

Opublikowano

Akurat myślałem od 10x tej firmy o której wspominam, tyle że

już czytałem, że jakaś podrabiana jest ta ich szałwia, dlatego

pytałem.

Tak się zastanawiam, czy poza mała ilością suszu, żeby wyrobić

receptory warto kupić trochę suszu do luźnego palenia? - czy efekty

tego będą tak nikłe, że szkoda kasy?

Opublikowano

Jestem po dwóch paleniach suszu dla rozbudzenia receptorów.

Wiele zatem się po tym fajczeniu nie spodziewałem, choć miałem

cień nadziei, że coś jednak będzie. Na próbowanie ekstraktu poczekam.

Zastanawiam się, czy jest sens kupić trochę jeszcze suszu

by palić go dla niego samego? - tak jak mj, przez bongo dla lepszego

efektu, czy to wyrzucone pieniądze a susz służy tylko do jednego

- do rozbudzenia receptorów?

Wkrótce nic normalnie nie będzie można kupić, więc nie mam

czasu na spokojne testowanie... :buch:

Opublikowano

Miotam się, czy zamówić ekstrakt 5x czy 20x - o 10x nie myślę.

5x daje niewiele podobno, lekkie odpłynięcie przy pełnej świadomości,

od 20x zaczynają się loty - tylko czy nie za wysokie.

Czasu na próbowanie nie ma, a produkt też tani nie jest jeśli miałby się zmarnować, gdybym pojechał na nim w nieprzyjemne klimaty.

Trudna decyzja. Od myślenia dosłownie głowa mnie już boli.

Tak na rozum: podwójna ilość 10x nie daje efektu 20x?

Opublikowano

lader, lekkie odplyniecia przy pelnej ( no w sumie pol pelnej :D ) swiadomosci, to sa i nawet przy suszu. Tylko trzeba naprawde efektywnie palic i miec bardzo dobrze wyrobione receptory. Ja przez caly lipiec ciagle palilem susz i w koncu wystarczaly mi dwa buchy na ciekawe tripy, ktore jednak do konca pelne nie byly. I przy tak wyrobionych receptorach gdy zapalilem x5, to odplynalem na koniec swiata, w pelni odplynalem! x10 to juz byl calkowity Meksyk! Wiedz, ze i przy x65 moze sie skonczyc na smiechawce przy zlym paleniu i opornych receptorach. Wszystko zalezy od doswiadczenia. Ktos po x5 moze miec tripa jak ktos inny po x20.

Wiec mowienie, ze x5 daje niewiele jest tak samo pratwdziwe jak mowienie, ze normalnym zjawiskiem jest wesele bez muzyki x5 potrafi dac duzo, bardzo duzo. Tylko trzeba do niego dobrze podejsc.

Opublikowano

Za twoją radą pociągnąłem więcej razy, dokładnie 6. Po czwartym lekko straciłem pewność siebie. Sam susz, przez bongo, dobrze nabity, użyłem też nowej zapalniczki żarowej - daje niezłego kopa. Przy szóstym buchu chwyciło mnie coś bardzo zdecydowanie za głowę i zaczęło ciągnąć w lewo - tak się na tym skupiłem (ułamek sekundy), że na chwilę zapomniałem jak puścić przycisk na zapalniczce i sobie lekko usmażyłem kciuk. Przestraszyłem się... Kroi się na bad tripa przy 20x. Ledwo musnąłem lekkiej zmiany percepcji własnego ja a już z lekka pękam. O żadnej śmiechawie mowy nie było.

Opublikowano

No i ty chcesz się porywać na takie mocne ekstrakty?! Chłopaku sam niewiesz co robisz...porysujesz sobie czache, i nawet nie będziesz wiedział kiedy a odpłyniesz w ten świat i będziesz chodził zawieszony i sam niebędziesz o tym wiedział bo będziesz myślał ze tak ma byc..ze tak było...ze tak jest :D

Opublikowano

Człowieku ja paliłem na pierwszy raz x60 :razz: takich zwiech nigdy w życiu nie miałem, na początku dobrze juz przy 3 buchu czułem faze gdy pociągnełem 4 miałem zajebistą śmiechawe lecz później zamieniła się w zajebsitego bad tripa wszystkiego byłem przerażony, zaczełem się dusić brak mi było powietrza tak jakbym wciągał powietrze przez słomke, wszytsko do okoła wydawało mi się takei straszne, miałem schizy że to nigdy zemnie nie zejdzie :shock: . To moje zdanie na temat x60, ale gdyby jeszcze raz ktoś by mi to dał to bym to zapalił. :buch:

Opublikowano

sitek316, czyli praktycznie Twoj trip nie byl typowa podroza. A takowe osiaga sie juz po x5. Co za tym idzie zaczynanie palenia od takich ekstraktow jest tyle samo warto co organizowanie wesela bez muzyki - obejdzie sie, ale nie ma to wiekszego sensu :wink:

Opublikowano

Zapomniałem jeszcze napisać miałem jeszcze jedną fazke leciałem w rakeicie po kumpla na marsa bo darł morde na cały dom, że wszezdie jest czerwono i siedzi na marsie, nagle zong siedze w rakeicie i mam przed sobą takie małe okrągłe okienko i leciał po niego na marsa. Reszty nie pamiętam xD

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+