Co lubicie robic na fazie?

[sweet_sensi]

ja to lubię być wśród ludzi z ekipą zawsze ma się jakieś wkręty i śmiechy choć najlepiej mi się pali w kameralnym gronie kumpel

Hmmmm... Powiem Ci ze Ja to uwielbiam smażyc zioło z nowymi ludzmi! Wtedy jak juz sie upalimy to poznajemy siebie - a jak wiadomo po upaleniu jest sie lepszym czlowiekiem, jest sie badziej otwartym agresja przechodzi na bok! MOzna pogadac z ziomkiem/ziomalka ile juz pala co w tym takiego widza czy chca jeszcze palic czy zawsze beda palic ;] Na ogol lubie zawierac nowe znajomosc

PS: NIE NABIJAM "ZBEDNYCH POSTOW"!!! - PROBUJE DOCIEC-ZADAJAC PYTANIA I WYRARZAJAC SWOJA OPINIE!- ZROZUMIEC LUDZI! -.- ! - Czy to takie złe? Chyba to to jest to forum? Bo ludzie powinni sie jednoczyc! Poznawac sie nawzajem - darzyc Szacunkiem i Zaufaniem wtedy kontakty sie umocnią - a to chyba wazne !

BlesssssssS!

[Gość Aras]

Najczesciej mala ekipa 3-4ro osobowa i faza na miescie przewaznie czas mija na zarciu na fazie lubie chodzic, robic cos nie znosze zamuly ... najlepsze bakanie to jest w szkole pozdro

[posejdon]

sweet sensi --- co jeszcze mi tato napiszesz :?: :?: :?: nie z jednego pieca chleb jadlem i mozesz sie uczyc ode mnie bo wiecznie zyl nie bede a nic tak nie ozywia jak jazda bez trzymany,adrenalina full

[Jaraczyna]

Uwielbiam jeździć autem z ziomkami po mieście i obserwować co się dzieje

[Gość Manieczkoo]

jaram podczas weekendow ^^

5 piw i doje**ć się zielskiem, i na dichol skoczyć, billard czy kregle

najlepiej się łaczy X-box z Ziomkiem , kista browarów i 2 gramy baki :zbakany:

[Gość DaWEED]

hhmm,, az dziwie sie ze nikt o tym nie napisał!.. dla mnie po małym karolku niema to jak jakis leniwy Roots.. i srrogie Bzykankoo z moja gall.. mistrzostwo.. !

[Gość Dżony Cash]

Ja lubie usiąść z chlopakami na ławce, każdy opalony, i obserwujemy co sie dzieje :]

[Pafnucy]

Kurcze-temat rzeka...

Jest wiele rzeczy ,czesto wymieniane to film/komputer.Mase czasu tak w zyciu spedzilem,ale na dzis odradzam generalnie siedzenie w domu.

Lubie wyjsc i eksplorowac rzeczywistosc.Sluchawki,muzyka i laka/las,albo nielichy pomysl to jezdzic na rowerze w miejsca ,w ktorych sie jeszcze nie bylo.Oczywiscie klasycznie spotkac sie z jakimis blednymi rycerzami.Mozna sobie pospiewac,bo na ziolku tak wspaniale wchodzi muzyka.

Mega opcja to rysowanie/malowanie-zupelnie inne rzeczy wychodza.Mozna zrobic tak-zaczac rysunek na trzezwo-znalezc wszystkie glowne kierunki,wszystko sobie elegancko rozmierzyc,bo po paleniu nie bedzie sie chcialo.Nastepuje magiczna chwila i juz po chwili rozumiemy ducha i sens danej przestrzeni...

aaaaaaaaaaaaa z reszta,co tu duzo mowic......

[Gość M@rihu@n@]

Ja jak palę i jestem na chacie to włączam muzę (oczywiście Bob Marley) idę na balkon, palę szluga i się czilałtuję . Jak na mieście to staram się robić coś co rzadko robię. Np: ostatnio pożyczyłem od kumpla skuter i jeździłem z ziomami. Najfajniej to spalić się z kumplem, kumpelką lub z bratem , usiąść i gadać- rozmowa zajebiście się klei!!! :razz:

[Gość mozi]

Po fazie? ;D ha sex, piwko i dalej jarac ;D

Potem polozyc sie na wyro, odpalic glosno muze i lezec ;D