uciulanygiecik

odkopujac troche temat - zakonczylem wlasnie kolejna uprawe jadac calkowicie na dobrowiance mieszanej z nawozami, bez jakiegokolwiek kontrolowania ph i ani razu nie mialem problemow z tym zwiazanych. wiec jest to dobre rozwiazanie, choc trzeba wydawac hajs na wode

siatke ze sznurkow na donce? brzmi jak duzo roboty. latwiej dac kilka wkretow w krawedz donicy, albo po prostu dziur w krawedzi. poleecam ciekaw jestem bardzo jak sie spisze ten neutralizator. dawaj znac

jupijajej! zainteresowanie moim pamietnikiem jest tak niesamowite ze juz nie wiem co mam pisac heheh we wtorek rano zrobilem dziewczyna flusha i poobrywalem wieksze liscie. mialy tak postac tydzien ale wilgotnosc w boksie skoczyla do 90% i tak sie ciagle utrzymywala, wiec w obawie przed plesnia w piatek rano laski zakonczyly swoj zywot. troche szkoda bo tylko jedna byla tak naprawde gotowa do scinki. tijuana powinna wedlug producetna kwitnac 10 tyg a kwitla troche ponad 9. wiec spokojnie jeszcze tydzien albo i dwa mogla postac no ale trudno, 87 dni zajela cala uprawa 64 dni od pokazania preflowerow pierwszy tydzien fotoperiod 24/0 c99 x spg x snack jack cataract kush cataract mix critical k x ss OG mix tu cos sie zamotalem i nie cyknalem fot po obraniu tijuana suszarniobox a tak sie korzenie prezentowaly za pare dni zrobie ostatniego upka z informacja ile wyszlo a do tego czasu mam do was pytanie - ile wyjdzie? jak ktos trafi z dokladnoscia do 5 g to ma ode mnie mala niespodzianke