Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

kalaf

Użytkownik
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kalaf

  1. kalaf

    Marihuana a wada serca

    Zanim zadasz takie pytanie określ co ci dolega, nadciśnienie, arytmia itp marihuana obniża ciśnienie, zwiększa tętno i rozszerza oskrzela więc jeżeli lekarz zwróci ci uwagę że masz np za niskie ciśnienie to nie powinieneś palić choćby ze względu na możliwość zemdlenia albo gorzej częstoskurczu
  2. miałem mniej więcej coś podobnego 2 lata temu gdy robiłem pierwszą sadzonkę passion 1 zasadzony około 10czerwca po kilku treningach i nawożeniu dał mi tylko 20-25g roślinka była wyciągnięta i dosyć przerzedzona, przesadzaj póki jeszcze korzenie nie są zbyt rozbudowane edit co do roślinki to wygląda na 4-6dni (4 listki?) a wygięła się prawdopodobnie do słońca (nie była taka w domu?) nadrobić się tego nie da w takich warunkach ale można wycisnąć z niej coś nieco same pomidorki urosną ale 6 godzin słońca to też nie jest rewelacja, ja bym zaczął nawozić czymś na weg jak najszybciej bo jak przejdzie na flo a nie będzie miała z 20cm i kilku łodyg (trening) to 5g może okazać się i tak dobrym wynikiem
  3. też mi opada powieka, zawsze lewa, wraca do normy po zaaplikowaniu kropelek
  4. Przede wszystkim dobre nastawienie, klimat, znajomi, komfortowa miejscówka i jakaś dobra wkrętka Bad tripy zdarzają się, albo przynajmniej próbują się zdarzyć nawet wytrawnym palaczom, przyczyn jest sporo poza tą najważniejszą, czyli nastawieniem, jest jeszcze stan zdrowia, czy poziom spalenia się (jak się kiedyś przepalisz to dopiero zobaczysz co to jest bad trip ) To że serce zaczyna walić to normalnie i ma to każdy tylko nie każdy to czuje/zwraca ma to uwagę, palenie podnosi tętno czyli szybkość pracy serca, może też zrobić Ci się słabo bo obniża też cukier we krwi, dlatego jeżeli jesteś tak jak ja np niskociśnieniowcem i masz tendencje do tego iż robi Ci się czasami słabo to przynajmniej na początku staraj się nie palić na głodnego Wiadomo najważniejsze jest pozytywne myślenie, jak czujesz że robi się za grubo, to skup się na czymś innym, przestań myśleć że robi Ci się nie dobrze Jeżeli już wpadniesz w tego bad tripa to postaraj się ogarnąć, wziąć się do kupy, wstać odetchnąć świeżym powietrzem, dobrym sposobem na odmulenie jest zjedzenie czegoś co szybko podniesie cukier we krwi np czekolady, niektóre kropelki też działają wyśmienicie, do tego stopnia że potrafią np u mnie zmniejszyć fazę dramatycznie i szybko, jak nie ogarniasz siedząc/leżąc to wstań przejdź się, jak nie dajesz rady stojąc to sobie usiądź generalnie najważniejsze jest byś nie dał sobie wmówić że masz bad tripa, ja byłem wiele razy blisko bad tripa, ale zawsze potrafiłem wziąć się w garść, powiedzieć sobie że to tylko odczucie chwilowo spotęgowane przez używkę, odtrącić te myśli na bok czy po prostu wstać i zacząć odmulać pamiętaj od MJ nie da się umrzeć, najbliżej tego wszystkiego będzie totalne zamulenie czy w ekstremalnych przypadkach omdlenie co spodowodane jest obniżeniem ciśnienia dlatego jeżeli sądzisz że możesz mieć z tym problemy to załatw sobie coś słodkiego do jedzenia
  5. THC nie może atakować wirusów, właściwie to nic nie atakuje wirusów poza białymi krwinkami, wszelkie szczepionki, antybiotyki a nawet witaminki wzmacniają tylko białe krwinki a co o tym myślę? myślę że nic nie myślę ;p 1 przypadek to nie dowód, ale zaprzeczać nie ma co ;p
  6. kalaf

    Polak jeździ po trawie

    chodzi o to że ostatnio był pomysł wprowadzania w drogówce testów które wykrywają thc do 2 tygodni a przy takim wyniku coś wątpię żeby był wykorzystywany test na ślinę, w końcu ile osób jeździ spalonym po ulicach, sam nie siadam za kółkiem mimo że teoretycznie jadę wtedy jeszcze czujniej (no ale od teoretyzowania to ja nie jestem)
  7. Zapominacie o tym że każdy z wypowiadających się tutaj jest potencjalnym "narkomanem" więc przymyka oko na te ciemniejsze strony palenia, nie mówię żeby od razu demonizować MJ ale na pewno nie mówmy o niej jako o super można być wręcz rzec odżywce. uzależnienie od TV, czy internetu też niby nie ma negatywnych skutków (a przynajmniej nie takich by od razu przyszły mi głowy ) a jednak jest to w społeczeństwie uznawane za coś złego i jest leczone przez psychiatrów to że tobie jest z tym dobrze to nie znaczy że każdy sobie będzie umiał poradzić z taką dawką mj, są jeszcze Ci którzy mają predyspozycje do chorób umysłowych, schizofrenii, depresji, a wady owszem są, może nie tak dla płuc co np dla gardła, a też czas jaki pożytkujemy na palenie mógłby być wykorzystać do czegoś przydatnego. Robienie codziennie nieważne czego to zawsze jest uzależnienie, a to że lepiej jest palić mj niż papierosy czy choćby pic alkohol nie stawia jej ponad wszelkimi rankingami substancji szkodliwych. Z waszych punktów widzenia może to wygląda niewinnie, ale wasze matki, ojcowie, rodziny, niektórzy znajomi, czy nawet pracodawcy widzą tylko to że zwyczajnie jesteś upalony, nie przydatny przez sporą cześć dnia do robienia niektórych rzeczy i to jest negatywne,a nie sam fakt palenia mówicie też o tym że w każdej chwili możecie zrobić przerwę i w to nie wątpię, ale móc a zrobić to co innego spróbuj sobie odmówić jak kolega zadzwoni w moim przekonaniu możecie sobie odmówić jak np nie ma kasy, miejscówy, czy czasu, ale odmówić jak wszystko sprzyja to raczej się nie wydarzy (oczywiście nie mówię że każdy by poległ przy takiej próbie) Ps sam palę kilka razy w tygodniu i nie jestem tutaj od mówienia złych rzeczy o mj czy straszenia kogokolwiek, ale wysilcie się na odrobinę obiektywizmu, gdy już chcecie zaczynać jakiś poważny temat.
  8. kalaf

    Polak jeździ po trawie

    Nie trzeba być pod wpływem, by została wykryta u nas trawka, dlatego te badania są mocno zafałszowane i napewno pod media, zresztą czy ktoś z was zgodziłby się na badanie będąc zjaranym?
  9. kalaf

    List otwarty do Donka

    nie widzę analogi w twoim porównaniu, chyba czegoś nie załapałeś, to co Paweł Gorczyński napisał jest sarkazmem i jest jak najbardziej logiczne wracając do artykułu to jest on fajnie napisany z zachowaniem obiektywizmu, szkoda tylko że raczej przejdzie bez echa
  10. kalaf

    Problemy z jedzeniem

    Nie wy jedyni macie taki problem, na gastro to pochłonął bym lodówkę, tak że zazwyczaj na drugi dzień rano nic nie jem do obiadu, tyle że teraz gdy nie paliłem kilka dni ten problem się utrzymuje a jest mi to bardzo nie na rękę (siłownia) po paru dniach wracam do normy ale 2-3 dni po dłuższych maratonach to jest udręka, wmuszam w siebie śniadanie, na następny posiłek zdobywam się dopiero po 7-8 godzinach i niby jestem głodny ale po paru kęsach czuję się znowu syty
  11. kalaf

    Joint i sport

    Nie mam tego pod ręką gdzieś czytałem dawno temu może to nie było sprawdzone źródło to nie wiem ale wielu dietetyków/lekarzy wie o tym że trawka obniża testosteron, nawet polska prasa lubi od czasu do czasu przywalić tekstem, że MJ powoduje impotencje, a jest w tym ziarnko prawdy
  12. kalaf

    Joint i sport

    no więc tak: palenie zaburza równowagę węglowodanową (obniża poziom cukru we krwi - gastrofaza) co oczywiście jest bardzo nie porządanym efektem dla kogoś kto chce "zwiększyć masę" palenie pogarsza wydolność tlenową płuc co przekłada się na zmniejszoną kondycję (zawsze można zmienić sposób przyjmowania) palenie odwadnia organizm INTENSYWNE palenie obniża poziom testosteronu co również dla kogoś kto chodzi na siłownię jest bardzo niekorzystne (zniżka nawet do 12%) plusy też oczywiście są np. MJ znakomicie uśmierza bóle i rozluźnia co po ciężkim treningu przynosi ukojenie innych skutków nie znam; z doświadczenia powiem że ciekawie ćwiczy się na siłowni spalonym (lekko) oczywiście jeżeli nastawienie jest ok bo jak wiadomo czasem może dopaść nas apatia po spaleniu, osobiście staram się nie palić w dni treningowe, a już napewno przed, w trakcie i zaraz po treningu
  13. Mi kiedyś koleś w wieku około 40 próbował udowodnić że MJ niszczy komórki mózgowe i prowadzi do debilizmu >.> a tak poza tym tematem to był bardzo w porządku i taki "młodzieżowy" tak to już jest, spróbowałbym chociaż szepnąć o narkotykach komuś z rodziny, raz ojciec zakwalifikował MJ do tej samej grupy co heroina, ludzie nie mają pojęcia i tego raczej nie zmieni nikt, chyba że TV
  14. Największy maraton u mnie to były 3 tygodnie dzień w dzień grubej fazy, ale na (nie)szczęście temat się skończył (miałem 1 małe drzewko na spółkę z kumplem) no i uświadomiłem sobie że pod koniec tego biegu MJ nie dawała mi już takiej radości, po prostu paliłem ją po to by ją spalić, nic specialnego, teraz palę 1-2 w tygodniu często robię przerwy, po prostu nie ciągnie mnie tak do palenia, a i portfel trochę przytył od tej zmiany polecam przegłodzić się parę dni/tygodni, wtedy dopiero MJ daje fajne rezultaty
  15. kalaf

    Dreszcze?

    To była raczej indywidualna reakcja, tym bardziej dziwna że napisałeś że przez 15 minut nie czułeś się jakoś specjalnie a marihuana palona ma działanie natychmiastowe Sam mam czasem chwilowe dreszcze po paleniu, ale to się zdaża raczej gdy jestem w plenerze i jest mi naprawde zimno , a po mj zawsze trochę mi się robi zimniej
  16. kalaf

    Związek wyznaniowy

    O tym kościele też czytałem ma on podobno ponad 500tys wyznawców w USA, gdyby komuś udało się znaleźć ich stronę bo taka jest (za **** nie moge sobie przypomnieć jak się nazywali) to napewno było by to jakimś punktem oparcia dla nas. Co do samego pomysłu to musi on oczywiście mieć nogi i ręce i być wiarygodnym więc tak łatwo z samym "zapisaniem" by nie było, w razie gdyby już miały zostać wystosowane jakieś zapisy w prawie co do tego ugrupowania to potem gdy Cię złapią z palonkiem byś musiał im udowodnić że jesteś praktykującym wierzącym (a takie praktykowanie nie mogło by tylko odwoływać się do palenia 8) ) Nie mniej jednak jeżeli by to miało jakąś wizje przyszłości to pewnie że jestem za
  17. kalaf

    Nie karać za posiadanie!

    Żeby trafiło jako projekt do sejmu to musi być 100tys podpisów wtedy dopiero zostanie przeprowadzone głosowanie, więc na wiele bym nie liczył oczywiście jest to jakiś pozytywny akcent i trzeba o tym mówić i rozgłaszać... podpis oczywiście złożyłem
  18. a ja się trochę wybiję preferuję wieczór pokoik 2.5x2.5 troche ciasnawy u kumpla z porządnym zestawem do muzy, stołek na srodku pokoju na nim wiadro, komp coś śmiesznego jakies filmy, internet; muzyka w klimatach tłustych bassów i oczywiscie ekipa 3-5 osób wszyscy wyczekujacy tłoków
  19. Wiem wiem dałem ciała ale do rzeczy 30 kwietnia dałem nasionka do ziemi 4 canadiany i 4 passion #1 problem w tym że wkopałem je na 2-3 cm (>.>) i teraz moje pytanie ponieważ wybiły się 3, a minęło już 8 dni czy to oznacza że nasionka potrzebują więcej czasu czy że nie dały rady? nie chcę rozgarniać za bardzo ziemi bo mógłbym uszkodzić łodygę jeszcze jedno wczoraj ostro lało a moje kiełki są lekko zagłębione (bo ziemi musiałem oszczędzać) pytanie czy ostry deszcz może wypłukać/uszkodzić młode roślinki?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+