Skocz do zawartości
thc-thc

grower

Bebook

Użytkownik
  • Postów

    554
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Bebook

  1. Bebook

    Canadian

    O ile mnie pamiec nie myli to canadian to połączenie Blackberry x Burmese a to co tm na gorze npisali czyli Grapefruit x Burmese to inaczej passionfruit Kule pochodzą od Vancouver Island Seed Co...
  2. Bebook

    Szybka rewegetacja

    Wielkie dzieki za podzielenie sie spostrzezeniami Czyli jednak zrobie tak ze na poczatku kwietnia wrzuce roslinki do boxika na 24/0 jk to zawsze robie, potem przy młej doniczce i stresie zwykle 7-9 dni potrzeba aby wszystkie pokazały płeć, gdy to już zrobią wynose je na dwór. mam nadzieje ze wroca zarz na wega a nie zaczna kwitnąć do końc przyjednak krotkim jeszcze dniu :/ Posejdon Ty coś powinienes z tego wiedziec pamietam twojego bigbuda co po wysadzeniu jakoś pod koniec czerwca był gotowy do zbioru Tyle ze nie klepał :/ jeszcze jakies doswiadczenia z rewegiem ludzie macie? Czy ten wyzej opisany plan ma szanse realizacji?
  3. Bebook

    Szybka rewegetacja

    mam zamiar zrobic sobie sdzonki n out i zastanawiałem się czy możliwe jest (raczej możliwe bo gdzieś juz o tym czytałem kiedyś) potrzymanie krzka te 3 tygodnie pod lmpą na wegu i potem przerzucenie na flo. Gdy już krzak pokaże płeć jak szybko moge spowrotem dać na wega żeby krzakowi sie nie popieprzyło i sie nie schermił trzeba było o ile dobrze pamietam troche odczekać. Wie ktoś coś na ten temat, m doświadczenie w materii nie wróżąc przy tym z fusów? Nie za bardzo mam kaske na femi kulki a już napewno nie mam miejsca na mojej miejscówce na marnowanie przestrzeni na męskie krzaki. Bardzo bym prosił o pomoc i prezentacje swoich doświadczeń jeśli chodzi o rewega... Myślałem też zeby ewentualnie pobrać klony z damek i je ukorzenić ale to podobno strasznie stresuje krzaki powodując wczesniejszy zakwit klonów...
  4. Bebook

    Aerokloner - Hydrokloner

    Witaj, jakoś nie doszukałem się paru istotnych rzeczy podczas opisu! Jakbyś mógł to odpisz: 1) czy napowietrzacz ma chodzić cały czas ? 24/h 2) czy klonowałeś oświetlając 24/h czy tak jak przy wegu 20/4; 18/6 ? a napowietrzacz 24/h ?! 3) używałeś kranówki, czy destylowanej wody z czymś zmieszanej 4)ucinałeś szczepki prosto czy pod 45 deg. kątem, stosowales dodatkowe zabiegi jak np.dodatkowe nacinanie korzenia, żeby miał z czego wypuscić wąsy 5)będę chciał to zastosować na oucie i jeżeli wysadziłbym rosliny matki na spocie! to jak wg. ciebie byś przytrenowal rośliny, żeby później pobrać klony ? czy lepiej będzie: a)wypuścić roślinę w gore i pobrać klona z LST b)przetrenować na LST i pobrać pierwszy odrost ? c)pobrac FIMa przed wysadzeniem rosliny matki na out 6)czy szczepki od razu były wsadzone do wody, czy wcześniej namoczone zostały w ukorzeniaczu? (może masz jakiś sprawdzony srodek) 7)niektórzy piszą ze po ścince należy klona pozostawić z korzeniem w wodzie na dobę bez światła(klonowane w ziemi), tez tak robiles?czy od razu dawałes pod lampę 8 ) czy zraszałeś liście klonów ? Pozdrawia grower Bebook
  5. Qku, nikt tu nie gada o promwaniu... Zauważ że jak sie para hetero liże w miejscu publicznym to też nie jest to postrzegane przez społeczeństwo jako normalne ot para szczeniaków nie umie sie powstrzymać przed okazywaniem uczuć z czego najczęściej się potem wyrasta... Niech se każdy robi w spokoju w swoim zaciszu na co ma ochote, do tego trzeba usankcjonować to prawnieaby w przyszłości nie było ale... Demokracja to najgorszy rodzaj rządów gdyż 51% społeczeństwa może narzucić swoje zdanie jak i mówić jak ma żyć 49%... Jedyny rodzj rządow szanujący prawa jednostki to Republika, gdzie każdy robi co chce byle nie krzywdzić tym innych... Ale nie republika którą serwuje nam Stany Zjednoczone, lecz ta z początków istnienia tego państwa... Pozdrawiam wszystkich zdroworozsądkowych nieograniczonych wymogami kultury...
  6. kzk87, Rodriquez, a ja jako wolny czlowiek sadze że jesteście ciule i tyle... Uciskani przez władze za to co robicie i lubicie skazujecie innych na to samo banda ignorantow... a podobno MJ otwiera umysły...
  7. awsze tasama spiewka... nic nie wiem, nic nie słyszałem i nic nie bedzie... no moze poza pałą po plecach...
  8. Bebook

    Ziemia Substral

    miałem kiedyś krzaczka in w ziemi substrala uniwersalna i była jedną z lepszych. Po 3 tygodniach wystąpil deficyt manganu który zwykły biohumus pokrył ale doniczka była mała i prędzej czyóźniej musiało dojść do braków. Teraz próbuje do kwiatków balkonowy ale chyba nie bedzie za dbry bo jakby taki torfowy jest bardzo dużo wody wsiąka i nie wypuszcza jakiś taki błotniansty bleee... No ale zobaczymy....
  9. Bebook

    Czy opalacie fifke ??

    Ceńcie swe zdrowie... opał z lufki sama smoła najgorsze syfy z możliwych najzdrowsze toto nie jest... raz na jkiś czas jak przypyli to mozna no ale bez przesady...
  10. Bebook

    Jack Herer - Smoke Report

    Zapach - na weg wogóle go nie czuć, na flo zaczyna troche walić ale bez przesady, suszony materiał nie pachnie juz tak pięknie alepo rozkruszeniu topka unosi się pięknie drażniący aromacik... Smak - bardzo delikatny smak, nic nie gryzie, nawet po szybkim suszeniu... Dym - Dym jak to dym Działanie - po jednej dzidce to jak dla mnie każdy powinien zestopować. Do tej granicy jeszcze człowiek sie śmieje i kojarzy, po drugiej totalna kanapa bez siły do mówienia... Pochodzenie - Własna uprawa Indoor nasiona f2 od Eruila... Podsumowanie - Mimo że to niby 75% sativka krzaczek odziedziczyl klepe z indyjki. Niby jej nie lubie za dużo a tu klep kanapowa nbył w przewadze. Mimo wszystko totalnie sie zaskoczylem bo nie tylko moc bya znakomita, ale też fazka dawał znacznie wiecej radości niż z automatów wszelkiego rodzaju. palenie nie nadaje sie do calodziennego użytkowania ale jest juz na wiecej okazji niż tylko obejrzenie głupiego filmu. świetnie nadaje sie do baru bo mimo że upierdala w tym konkretnym przypadku genetyczna obecnosć sativki nie pozwala nam zasnąć mimo że możemy być totlnie upierdoleni. Topki nawet pod świetlówkami puchły jak szalone. Podsumowując jedna z moich najlepszych odmianek Jacek w liczbach: Smak; 9 Zapach:7 Moc:9 Zadowolenie: 10
  11. Nie możliwe że te świetlówki mają tyle lumenów coś popieprzyłeś... 100 lumenów z wata tożto lepiej niz z hpsa małej mocy. Z tych 12W może bedziesz miał 700lum a z 20W coś kolo 1100 jak bedzie dobrze...Za nisko masz ten wiatraczek bo jak rośliny są małe to musisz je dać z donica do góry pod sama szybe a wiec doniczka zasłoni Ci wylot powietrza. Powinna byś pod szybą a jeszcze lepiej nad i wtedy szyby nie dajesz na długość do końca ale zostawiasz szpare tak że powietrze leci z dołu przez nią, chlodzi świetlówki i wylatuje przez wentyl w ten sposób gorętsze powietrze nad szybą sie nie miesza z tym na dole. Jeden wiatrak może nie wystarczyć. Doniczki na automaty daj na początejk 2litry minimum 1 bo ograniczysz korzenie młodej i zaraz stanie wyjdą karły i mało palenia... Najważniejsze są pierwsze dwa tygodnie... Kup dobrą ziemie bo jak sie pojawią niedobory czy ph Ci za bardzo spadnie to jeśli coś przytumi krzaka również będą karły... Po tygodniu zacznij lać biohumusa w zupełności starcza i tak przez nastepne 2 tygodnie, potem tydzien mixa z pk, potem juz sam pk... Nawoz stosujesz żeby uzupełnić niedobory wiec w sumie trzeba go, zwłaszcza na kwitnienie...
  12. Bebook

    Marihuana dla każdego

    cholera wszedzaie jakas kampania prolegalizacyjna cos tak nage sie ruszyło... Az jestem zaqskoczony bo to ni z gruszki ni z pietruszki
  13. kylo800, nie mozesz mieszac swiatłem bo Ci sie schermi Wolus, rośnie szybciej bo masz lepsze warunki albo ziarno było zdrowsze
  14. Po ym jak mi zerzarło 50 młodych roslinek w tym sezonie pie******e dziki przekopały z sarnami miejscowke to sie wkurzyłem i wreszcie znalazłem an nie sposób. Wczesniej dawałem olej na szmaty, lałem na miejscowce i włosy i siersc przynosiłem i rezultaty mizerne. Miejscowka jest prawie na samym srodku ich legowiska bo to taki teren prawie jedyny gdzie sie moga skryc. Zadziałała kupa ale nie tak jak wczesniej nasrane na ziemi bo zaraz żuki ją wjebały tyko sie trzeba babrac i umazac drzewa wokoło na roznych wysokosciach pomiedzy gałąź a łodyge takie kloce zostawić wtedy je**e na całego i daleko zadna zwierzyna tam nie zajrzy przynajmniej przez tydzien potem powtarzamy operacje
  15. hhehehe dobrze jednemu sie podwinęła noga za to, dostal po dupie to teraz bedą chcieli cos zmienic przynajmniej Dla niego gorzej byc nie moze zwłaszcza ze wywalili go wiecej stracic nie moze a imunitet sie przyda
  16. No i jaka piękna inicjatywa :0
  17. Świecąc 20/4 w porównaniu do 18/6 dostajemy dodatkowe 3% wzrostu więc teoretycznie nie jest to bez sensu. Dodatkowo ktoś pisał o przestojach że sie sprzet zużywa... Totalna bzdura, najgorsze dla świetlówki są częste włączania i wyłączania jeśli chodzi non stop to pochodzii łącznego czasu najdłużej... Pozatym niektórzy nie chcą sie babrac, nie maja timera a wygoda że można o każdej porze zajrzec do krzakw i nie pohermić jest też kusząca. Dla automatów nie ma lepszego rozwiązania niż 24/0 moim skromnym zdaniem
  18. Bebook

    Kiełkowanie / Precrushing

    Jak zobaczyłem na forum jak kolejna osoba wsadza kiełka na 6 centymetrów pod ziemie to nie wytrzymałem czego efektem będzie ten oto kolejny już przewodnik tym razem baj bebook Metoda się sprawdza i większość pestek nawet te które normalnie miałyby bardzo małe szanse wykiełkowania dzięki zastosowaniu takiego popularnego spojrzenia na sprawę udaje się wykiełkować i bardzo ułatwić start roślinkom... Zaczynamy od wrzuceniu kiełków do wody, oczywiście odstanej temperatura pokojowa żeby nie wprowadzać szoku po prostu wrzucamy kule do jakiegoś kubeczka: Pestki moczą się w ten sposób od 8 godzin dla normalnych odmian do 24 dla autokwitnących gdzie skorupka jest znacznie grubsza. Jeśli do normalnych zastosujemy tak długi czas to napęcznieją one i wyjdzie nawet kiełek. Moczymy pestki właśnie aby pestki napęczniały i dzięki temu skorupka trochę mięknie, czasami kule toną. Jeśli pestka się otwarła to od razu wrzucamy na watkę, jeśli nie to musimy zastosować precrusching aby wspomóc ziarno gdy nie ma siły rozewrzeć twardej osłonki. Ułatwia on znacznie wypuszczenie kiełka i jest wręcz obowiązkowy przy twardoskorupnych odmianach z auto... Polecam te operacje bo dzięki niej na drugi dzień będziemy mieli już kiełka: Chwytamy pestkę w paluchy podpierając z mniej owalnej strony a z bardziej owalnej prostopadle do łączenia dwóch polówek przyciskamy delikatnie pazurem aż nie ujrzymy zielono białego środeczka. Należy uważać aby nie zgnieść kiełka... Delikatność przede wszystkim... dla tych co nie nadużywali metaamfetaminy imają jeszcze zęby polecam delikatnie nadgryźć pestkę Następnie bierzemy talerzyk czy spodeczek czy cokolwiek innego byle nie jakiś głęboki talerz ale dlaczego to zaraz. Kładziemy na niego kilka warstw chusteczek, ja osobiście taką higieniczną jaka jest w opakowaniu rozkładam raz na kwadracik i tak 3-4 warstwy zależnie jak mamy ciepło w pokoju i szybko nam będzie parować jak nie zaglądamy tam często to i z 5... następnie lejemy wody (tak samo wcześniej odstana itd) a ktoś sie spyta ile... Tyle ile nam się podoba jak widzimy że już powoli jest ciapa to stopujemy bardziej doświadczeni będą wiedzieć że mniej ale to nie ma różnicy bowiem po położeniu pestek i przykryciu jeszcze jedną warstwą chusteczki na pestki (ja rozłożoną rwę na pół i potem składam w pół i to tak kładę dzięki czemu nie jest to za grube i mogą ziarna jeszcze w miarę oddychać a pleśń nie wda się szybko) i tak usuniemy nadmiar wody ale o tym za chwile... Jak ktoś chce to se może markerem porobić znaczki na suchym jeszcze żeby wiedział jaka odmiana jest która jeśli mamy więcej ziaren. Przy większej ilości lub gdy nie mamy dostatecznie dużo ziaren na marnowanie zalecam zrobić dwa spodeczki gdyż jeśli pojawi się pleśń nie stracimy wszystkiego... Nakryte i znowu podlane ziarna wyglądają tak: taki talerzyk stawiamy następnie do pionu i czekamy aż ścieknie z niego woda... to jest właśnie ten nadmiar. Im więcej nalaliśmy tym dłużej będzie skapywać jak nie kapie to być może jest za mało Dlatego trzeba mieć w miarę płaski talerzyk by ten nadmiar spłynął... Bierzemy ten talerzyk i kładziemy gdzieś w cieplejszym miejscu ale nie przesadzajmy z grzejnikiem albo coś bo po dniu wszystko spleśnieje, kładziemy najlepiej na szafę i kładziemy na to płasko książkę czy jakims głębokim talerzem w ten sposób nie trzeba będzie podlewać tego aż tak często i woda nie będzie tak szybko parować. Raz na dzień można podlać. Przy dobrze przeprowadzonej operacji i zdrowych wyjściowych kulach po dniu mamy już zdrowe ładne z 2 cm kiełki... Gorszej jakości ziarna wyjdą po 2 dniach a te beznadziejne do osiągnięcia długiej "nogi" będą potrzebowały 3 dni... Dobre do wsadzenia kiełki to takie które są długie (1cm co najmniej przy tych opornych kulach i 2 cm dla dużych kul). Nie należy zwlekać z wsadzeniem w ziemie gdy kiełek zaczyna się "krzaczyć" czyli wypuszcza pajęczynkę korzonków gdyż potem się one po prostu uszkadzają i w jakimś stopniu hamują jego wzrost... Czasem jest też problem gdyż kiełek nie osiągną zamierzonej długości i zaczął sie krzaczyć więc będzie szybko tracił wilgoć trzeba uważać by go nie przesuszyć wsadzając w ziemie ile się da a potem cyklicznie podlewać. Gdy już wiemy że należy wsadzać trzeba się zastanowić nad jakimś pojemniczkiem do przechowywania młodych sadzonek.Ja osobiście preferuje puszki po piwie gdyż są : -wszędzie dostępne -łatwo się je obrabia gdyż nacinając kawałek robimy z niej harmonijkę wiec można spokojnie "obrać" puchę nie uszkadzając korzonków -po obcięciu i wyprofilowaniu butelki 1-1,5 litr plastik mamy wstrząso - odporne pomieszczonko do transportu pestek na spota jeśli jest to outdoor. Mozemy trząść tym na wszystkie strony a krzaczek przetrwa puszka się nie zgniecie bo siedzi ciasno...ale o tym w dalszej części... Przygotowanie puszki: urywamy z góry otwieracz gdyż będzie przeszkadzał w normalnym staniu puszki (robie wersje z jednej puchy dwa pojemniki takie starczają na 2 tygodnie sadzonki zanim im papu braknie pod lampą, na automaty ze względu żeby ich nie stopować wzrostem zalecam całą puchę na sztukę no chyba że w przeciągu tygodnia się je wysadzi lub przesadzi) Kładziemy puchę i w najniższym punkcie puchy czyli tym zaznaczonym dziurą na zdjęciu, robimy dookoła otwory aby cała woda niezależnie ile tam wjebiemy se spływała. kolejny fajny plus dla puszek To samo powtarzamy u góry gdyż przecinając puchę w połowie będziemy mieli dwa pojemniczki: Wbijając nóż lekko go przekręćmy na końcu otwór będzie szerszy, całość po operacji; teraz kładziemy puche bokiem i tniemy nożyczkami najłatwiej ją na pół najpierw wbijając a później jak masełko prosto na dwie części... Jak juz mamy dwie puchy to nasypujemy naszej ziemnej mieszanki byleby nie była za zbita korzenie lubią oddychać i fajnie przepuszczała wodę a nie robiła ciapę: Kładziemy puchy na czymś co może przyjąć wodę i nam nie zapaskudzić podłogi ja wstawiłem do nazwijmy to talerza. Lejemy wodę powoli dookoła po powierzchni puchy na zmianę do jednej i do drugiej jak ziemia była nawilżona to potrwa wsiąknięcie małego oczka sekundę dla przesuszonej gleby trochę dłużej zanim odpowiednio i równomiernie ją nawilżymy. Dlatego po trochu, chwile czekamy i dalej. Nie martwcie się o błoto lejcie gdyż mając dobra mieszankę ziemna i dobry drenaż wszystko ścieknie a gleba musi być równomiernie nawilżona: po operacji bajorko na dole w talerzu... Teraz bierzemy jakiś szpikulec ja miałem taki niby cyrkiel i zależnie jak nam się zrobił kiełek czy pętelka (to większa szersza dziura) czy jakiś długi prosty kiełek ( głęboka wąska dziura) robimy otwór w glebie tak, by cały kiełek tam wszedł a na górze na wysokości gruntu pozostała kulka, samo ziarno: Teraz lekko przysypujemy ziemią uważając by nie uszkodzić kiełka, jak się złamie to można go wyrzucić. Sypiemy oczywiście w miejsca gdzie są puste przestrzenie miedzy kiełkiem a dziurą pozostawiamy kulkę na gorze widoczną po czym lejemy wodą aby ziemia dobrze wypełniła puste przestrzenie by kiełek nie wisiał w powietrzu i nie wysechł... Tak przygotowane pojemniczki kładziemy w ciepłe, ciemne miejsce. Jeśli jest to indorek to jeszcze nie włączamy lamp bo nam wysuszy a jeśli out to ze względu na zimne nocki na początku sezonu również nie jest wskazane na wystawianie na balkonik itd bo wszystko potrwa dłużej ze względu na temperaturę. Po pół do jednego dnia korzonek dobrze się osadzi i zacznie wznoszenie kulki w górę. Jak już jest na tej wysokości 1-2 cm to można zdjąć kulkę jeśli sama nie spadła (dzieje się tak jeśli jest przesuszone właśnie ziarno na powierzchni i się przyczepią te osłonki z pod skorupki). Usuwa się to makabrycznie i trzeba uważać by nie urwać młodego szczytu. pod pierwszymi okrągłymi listkami złączonymi jest jeszcze zapas białka dla ziarna wiec odrywamy go i on schodzi razem z osłonka naokoło tych lisków pierwszych. trzeba to zrobić (przyda się pęseta) by te pierwsze listki się rozwarły. Zawsze rozwieram te pierwsze najpierw białe listki aby łatwiej na nie wpadało światło czasem zwisają one w dół wiec delikatnie wszystko w miarę możliwości trzeba ponaginać uważając by nie złamać. teraz dopiero można dać na słonko lub pod lampę i po tej operacji liście wystawione na działanie światła się zazielenią. gotowe jednodniowe: takie sadzonki mona już dać na dwór ale wstrzymałbym się kilak dni do tygodnia z wsadzeniem w ziemię gdyż młode roślinki szybko wysychają a młode mało ukorzenione łatwo stracić w ten sposób. po tym tygodniu czy dwóch są już bardziej odporne na ataki saren czy dzików które ryją gdy poczują że ktoś grzebał w ziemi i rozgrzebują ją. Młode wyjęte z ziemi padną w dzień gdy tymczasem większe przetrwają kilka aż do być może waszych odwiedzin na spocie... A teraz wygląd butelki transportującej na spot... Trzeba taką butelkę przeciąć tak jak zostało pokazane troch poniżej polowy a następnie wyciąć taki oto ładny otwór aby górna cześć wchodziła do dolnej przy okazji przytrzymując i unieruchamiając puszkę Wynik końcowy czyli pucha w butelce... całość bardzo malutka i kompaktowa bez trudu zmieści się w siatce mało przypałowe skoro takie małe... Można tym trząść i biegać nic sie nie połamie Przed nacięciem puchy i rozwinięciem alusa ziemia w puszce musi być dobrze mokra inaczej nam się korzenie rozsypią w pył i krzaczek jak nie padnie to podupadnie... rozwijając bierzemy krzaka do góry nogami mając go miedzy palcami wtedy ziemia nam się nie rozsypie i po obstukaniu denka wsadzamy w wcześniej podlaną glebę. po podsypaniu braków gleby w dołku wszystko jeszcze raz moczymy by się puste przestrzenie wypełniły...
  19. hehehe ak oni dobrze pogody nie umia podac na nastepne 2 dni a co opiero wybiegać tyle naprzod... j sie tam nie przejmuje bo jak roslina jest potrzymana juz taka 3 dniowa to se poradzi... Jak jest zimno to poprostu bardziej sie ukorzenia żeby nie zmarznąć wiec da se rde tykko naprawde młodym krzaczkom to szkodzi. Sadzcie i sie nie przejmujcie
  20. Bebook

    Odmiany Konopi - OffTop

    porównaj se rasowego konia do kucyka... ob kopią Pozatym że masz większy rozrzut cech w f2 i niekoniecznie wiesz co Ci sprzedali to mimo wszystko warto sie pobawić...
  21. Wszstko napisza zeby sprzedac ich hawaii tez miał dochodzic a zaczał flo na koniec wrzesnia ;/a
  22. pewnie nie dochodzi... Miałem Early Misty na dworzu i facet pokazał mi sie 10 września :/ Tu jeszcze geny skunka z californi orange no to bardzo powątpiewam :/ A tak mnie kusi spróbować hehe
  23. Salvia extrakt x15 special salvia brand... Sprzedawca mówił ze jest jej więcej i mocniejsza niż 17 innej firmy no to wziąłem tą. Pierwsza jazda i jak narazie jedyna. Chłopa sztuk 3 sami w pokoju, duża lufa i zapalniczka żarowa rozmiarem przypominająca palnik acetylenowy :0 Z całej tej buteleczki zjaraliśmy tylko 3/10 części. Mieszane z tytem. Wziew trzymanie i gdy wypuszczałem nagle jak mnie nie pierdolnął śmiech to nie wiem. Wszystko takie spowolnione. Patrzę na rękę a mi się wydawało że to dziwne że się zgina jakiś taki zawias wmontowany i z tego sie śmiałem tak że koledzy mieli zwątpienie czy samemu swoją część zapalić. Siedziałem oparty w fotelu i chciałem się podciągnąć o boki ale jk próbowałem chwycić ten bok to on się wydłużał i mi uciekał. Za cholerę wstać nie umiałem. Czułem jak mnie fala omywa. Taka na morzu jakby mi po ryju obijała nagle kółka od fotela odleciały a mi sie zdawało że ten fotel też się unosi na tej fali na morzu. Strasznie po*****e uczucie. Do tego jakie chore wkręty i totalny popierdol w głowie. Bania jak po grzybach trochę podobna. Kumpel chciał się napić sięga po butelkę i tez nie mógł jej dosięgnąć zdawało mu się ze ta mu ucieka. jak już złapał i się napił to się zaczął dusić i krztusić bo mu się wydawało że ta woda go zalewa Komedia nie do opisania. No ale na bani to totalny popierdziel i naprawdę miałem już dość tak ze do dzisiaj buteleczka z resztą u mnie lży i narazie pi****e nie ruszam
  24. Bebook

    Passion#1 - Smoke Report

    A ja powiem tak... Moc 4/10 klepie ale troszke trzeba skopcić przynajmniej moje tak miało Nie w pełni doszło bo error był taki ze dostałem ją w szklance jak juz była w 3 tygodniu flo :/ Od razu do dupnej donicy i na balkon plus swietlówy i jakoś tam wyszła Pachniało sianem dym gryzł niemiłosiernie ale było swoje I wszyscy sie w koło dziwili że to moje "sianko" kopie hehe. bania nie byłą za długa potem przymuł max ale wesoło całkiem w sam raz do posiedzenia w gronie przyjaciół... Nasiona z opena zeszłorocznego sadzone w czerwcu
  25. Bebook

    AK47 Automatic

    Co do smrodku to się mogę zgodzić... Maleństwo a capi konkret... Co będzie jak podrośnie :/
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+