bromas Posted August 11, 2015 Share Posted August 11, 2015 Witam od dwóch lat choruje na chorobę Lesniowskiego - crohna. Nestety konwencjonalna medycyna zawodzi na całej lini, chciał bym podjać próbę terapii boskim ziołem , jako ze jestem w tym temacie "zielony" prosił bym o poradę. Chciał bym skupic się na jedzeniu marihuany ( nigdy nie paliłem papierosów , jakoś mnie to nie ciągnie). Moje pytanie brzmi czy do przyrządzenia ciasteczek, masła itd potrzebny jest susz czy żywe ziele ( aktualnie poisadam 1-2 gr. suszu)? Czy mogli byście podać mi jakiś ciekawy i prosty przepis w którym mógł bym tą zawartość wykorzystać i czy ewentualnie znajduje się na forum osoba cierpiąca na tą sama przypadłość co ja której marihuana w tej formie pomogła?? Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Addict Posted August 11, 2015 Share Posted August 11, 2015 manko. Nie znam choroby, ale jeśli chodzi o kuchnie to masz tu specjalistkę-weed-kucharkę Ambasadorkę i cały dział poświęcony na ten temat. Wystarczy poszukać to nie boli Specjalistą nie jestem, ale te 2g może być za mało. I tak potrzebujesz susz a nie świeże ================= Zupdejtowałem dane na temat choroby. Nie wiem czy w przypadku przypadłości jelitowych nie lepsza byłaby waporyzacja, chociaż może być całkiem na odwrót. Lepiej jak wypowie się ktoś bardziej doświadczony. pzdr Addict Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miś Posted August 11, 2015 Share Posted August 11, 2015 Powiem ci, że robiłem tosty z suszem, i działały Link to comment Share on other sites More sharing options...
Addict Posted August 11, 2015 Share Posted August 11, 2015 Miśq a jak ze smakiem? Nie wiem czy chciałbym żuć susz, bo w smaku jest nijaki. Ale robiłem ciasteczka z kawałkami czekolady. Takie ala pieguski. W smaku ciasteczko z lekką nutą specyficznego smaku. Ni to ziemisty ni chlorofil. Jeśli jeść to raczej nie gotowy susz, ale przerobić na maseło i dopiero coś kombinować Link to comment Share on other sites More sharing options...
Miś Posted August 11, 2015 Share Posted August 11, 2015 Wystarczy pokruszyć, tak jak zioła prowansalskie, albo majeranek. Smaku już nie pamiętam, bo to dawno było, ale skoro nie pamiętam, to musiał być znośny. Link to comment Share on other sites More sharing options...
bromas Posted August 11, 2015 Author Share Posted August 11, 2015 Znalazłem przepis na masło z jednego grama zaraz zabieram się za robotę No właśnie ciekawe jak to jest przy dolegliwościach jelitowych czy wtedy lepiej jest vaporyzowąć czy jeść, ktoś wie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ambasadorka Posted August 11, 2015 Share Posted August 11, 2015 Witaj, odpowiem na pytania dzis wieczorem na pw. Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.