m4ciek Posted October 6, 2013 Share Posted October 6, 2013 Mial ktos z was derealizacja. Jak szybko sobie z nia poradziliscie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
jojojoziomalos Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 jak tak poczytalem o tym to groba sprawa znalazlem miejsce gdzie moze znajdziesz wiecej pomocy jest to forum http://www.zaburzeni.pl/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ambasadorka Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Hejka, jojojoziomalos-na forum jest sporo porad jak sobie poradzić z tym zaburzeniem, ale poczytanie innych lektur tez dobrze robi Z tym że nie możemy sie pochwalić że palimy mj.. a czasem że od bardzo długiego czasu, a ma on wpływ na takie zaburzenia. A tu śmiało można wyrzucić z to siebie i na pewno uzyska sie tu pomoc bo wiele osób to przeżyło i przeżywa. Często na forum pisze jak radzić sobie z nerwica i lekami po paleniu mj. Derealizacja mnie dorwała choć ja ja nazywam prostymi słowami:nerwica, leki,fobie,obawy... Z chęcią pomogę, co również pomaga mi w walce z tymi zaburzeniami. Tutaj jeden temat http://trawka.org/topic/31142-walka-z-samym-sob-jak-zacz-zmienia-swoje-ze-samopoczucie/ pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
m4ciek Posted October 7, 2013 Author Share Posted October 7, 2013 jojojoziomalos a no gruba sprawa palic nie trzeba bo taka "faza" jest Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest antymef303 Posted October 7, 2013 Share Posted October 7, 2013 Napisz konkrety, to ci bedziemy w stanie cos poradzic , jakie stadium, jaki powod,jaka odmiana, ja jak w szczycie nerwic mialem takie apogeum atakow ,ze przez rok myslalem ,ze umieram, jezdzilem po roznych lekarzach , odsylali mnie do psychiatry z kwitkiem. Jeżeli chodzi tylko o wysoki puls ,lekka nadpobudliwosc i chroniczne przemeczenie czesto ludzie mysla ,ze maja ataki nerwicy a task naprawde maja tylko niedobory w witaminie b6, oraz minerale magnezu . Pamietaj jeżeli brałes wiele lat twarde narkotyki z grupy stymulantow, amfetamine, kokaine, mefedron w ostrych ilościach ,to Szcześć Boże na drogę cały układ serotoninowo dopaminowy schlastany) u mnie trzy lata mineły, nieczuje jeszcze się najlepiej , ale jest nienajgorzej. W moim przypadku po odrzuceniu tych substancji czułem sie trzy miesiące jak nowonarodzony!!!!! Potem przyszły ataki!!!!! na trżeźwo. Więc dzisiaj sobie odpowiadam na pytanie czy warto było kategorycznie odpowiadam nie!!!!. Jeżeli to masz takie wkretki tylko na sreduszko podczas jarania nieprzejmuj sie każdy z nas to przechodził P:) i to tylko wkreteczka .Hm moge ci doradzic tylko, żebyś obserwował siebie i ataki . Jeżeli to są lekkie lęki to spoko, można zacząc pracę z psychologiem , jeżeli masz silnie chroniczne ataki silnego lęku gdzie w gre wchodzą także paranoje , niewidze innego wyjścia jak leczenie farmakologiczne w poradni zdrowia psychicznego. Aha jeszcze dam ci dobrą radę , niewiem czy pracujesz fizycznie, czy uczysz sie jeszcze, ale kazdy wie , żę mamy w dzisiejszych czasach ostro narzucone tempo, tzw. wyścig szczzurów ,życie stresuje zwieksza sie we krwi stezenie hormonu stresu cortyzolu, ktory jest neutralizowona przez przeciwciala i wydalany z organizmu głownie przez oczysczenie we watrobie , a takze wydalenie z krwi przez wypocenie , czyli wysilek fizyczny przedewszystkim . Sauna , basen , siłownia, bieganie rower a nawet dla internetowych leniuszków spacery i wędrówki na świeżym powietrzu . Więcej informacji = wal na priv Ps: Jeżeli masz boxika w domku i czujesz lekką obawe, że możesz zmoczyć du*e, to to jest tylko strach, i nic wspólnego niema z prawdziwą nerwicą !!!! Nie sztuką jest zmienić się w kogoś innego, zabarykadowac schorzenia, sztuką jest się wyleczyć i odzyskać dawną równowagę ducha Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.