Palisz trawkę? Grozi ci nowotwór

[coolboy]

Siemka
Dobrze że już jestem po 30:D a propo odsetka zachorowalności to może to być również wina angielskiej mgły;)

 

 

Palisz trawkę? Grozi ci nowotwór

Najnowsze badanie dowiodło, że u mężczyzn palących marihuanę prawdopodobieństwo wystąpienia niebezpiecznego rodzaju raka jąder jest wyższe niż u badanych niestosujących tej używki.

 

I chociaż można powiedzieć, że dla poszczególnych jednostek ryzyko to nie jest zbyt wysokie, to jednak w samej tylko Wielkiej Brytanii marihuana może odpowiadać za setki zachorowań na ten nowotwór rocznie.

 

Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Kalifornii przeanalizowali historię zażywania narkotyków przez 163 młodych mężczyzn, u których zdiagnozowano raka jąder, porównując następnie chorych z 292 zdrowymi mężczyznami w podobnym wieku i tych samych ras. U badanych, którzy palili marihuanę, dwukrotnie częściej występował tak zwany nowotwór zarodkowy, charakteryzujący się dużą śmiertelnością. Przy okazji wykazano, że zażywanie kokainy wydaje się mieć – przeciwnie – efekt ochronny.

Rak jąder jest odmianą raka najczęściej występującą u młodych mężczyzn. W ciągu ostatnich dekad zachorowalność na niego stale rośnie. Obecnie w Wielkiej Brytanii odnotowuje się 2200 przypadków rocznie, czyli dwa razy więcej niż w latach 70. Niektórzy naukowcy sugerują, że za ten wzrost częściowo odpowiadać może właśnie marihuana, ponieważ już dwa wcześniejsze badania potwierdziły, że między zażywaniem narkotyku a rakiem jąder istnieje związek. Nie jest do końca jasne, na czym dokładnie miałby on polegać, ale Victoria Cortessis, autorka artykułu opublikowanego w czasopiśmie medycznym "Cancer" sądzi, że narkotyk zaburza działanie systemu sygnalizacyjnego w organizmie, o którym wiadomo, że wpływa na jądra.

 

– Nie wiemy dokładnie, jaki proces mogący prowadzić do kancerogenezy marihuana uruchamia w jądrze, ale spekulujemy, że może działać przez układ endokannabinoidowy – sieć komórek reagującą na aktywne składniki marihuany. Dowiedziono, że system ten odgrywa istotną rolę w tworzeniu się spermy – powiedziała.

 

– Opisane badanie zostało starannie przeprowadzone i jego autorzy wzięli pod uwagę inne prawdopodobne czynniki – dodał Paul Pharoah, szef katedry epidemiologii onkologicznej Uniwersytetu w Cambridge. – Fakt, że zażywanie kokainy wiązało się z obniżeniem ryzyka zachorowania na nowotwór zarodkowy wskazuje, że nie mamy tu do czynienia z błędem pomiaru wywołanym przyjęciem pewnych założeń.

 

Dwukrotny wzrost ryzyka u osób, które choć raz w życiu zażyły marihuanę wydaje się na pierwszy rzut oka wzrostem znacznym. Jednakże w liczbach bezwzględnych ryzyko jest niewielkie. Zapadalność na raka jąder jest najwyższa wśród mężczyzn przed trzydziestką i wynosi 18 przypadków rocznie na 100 tysięcy mężczyzn. Zakładając, że marihuanę choć raz w życiu zażyło ok. 30 proc. męskiej populacji będzie to oznaczać, że zażywanie tego narkotyku jest związane z bezwzględnym wzrostem ryzyka o tylko 12 proc. na 100 tysięcy w tej grupie wiekowej.

 

– Zaskoczeniem dla nas jest obniżenie zagrożenia nowotworem zarodkowym u osób zażywających kokainę – dodał naukowiec. – Z biologicznego punktu widzenia jest to jednak jak najbardziej prawdopodobne. Względnie wpływ kokainy jest duży, ale w liczbach bezwzględnych znowu okaże się, że z tego dobroczynnego efektu skorzysta niewielka liczba osób.

 

Autor: Chris Smyth

Źródło: The Times

 

[Green Manalishi]

Lepsza wersja arta jest na Frondzie 

 

Naukowcy: Palacze marihuany bardziej narażeni na raka jąder