Vito Posted June 2, 2011 Share Posted June 2, 2011 Mateusz Klinowski, doktor prawa z Uniwersytetu Jagiellońskiego, został zatrzymany przez policję, bo przebywał w pobliżu osób podejrzanych o posiadanie narkotyków podczas warszawskiego Marszu Wyzwolenia Konopi. Przyszedł na niego z zamiarem rozdawania ulotek. Broszurki zawierały kompendium wiedzy na temat praw osób podejrzanych o posiadanie narkotyków. Pomysł rozdawania ich w centrum stolicy nie spodobał się jednak niektórym policjantom, którzy mieli pilnować porządku podczas demonstracji. Jeszcze zanim marsz się zaczął, mężczyzna wraz z osobami podejrzanymi o posiadanie narkotyków został poddany osobistej kontroli. – Policjant, który dokonał tej kontroli, powiedział mi, że może przeszukać każdego, w każdych okolicznościach i kiedy tylko będzie miał na to ochotę – relacjonuje dr Klinowski. Po przeszukaniu mężczyzna trafił na komendę na ulicy Wilczej, by spisać protokół. W protokole sier. sztab. Andrzej Rogalski wpisał następujący zarzut wobec Klinowskiego: przebywanie przy grupie mężczyzn, którzy posiadali środki odurzające w postaci suszu roślinnego barwy zielonobrunatnej. Według Komendy Stołecznej Policji na komisariacie na Wilczej nie ma jednak żadnej dokumentacji dotyczącej zatrzymania doktora Klinowskiego. – W sprawie tej nieuzasadnionej kontroli osobistej w miejscu ogólnie dostępnym złożę zażalenie. Zrobię też wszystko, aby art. 62 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, która umożliwia swobodne nadużywanie prawa przez policjanów pod pretekstem walki z narkotykami, trafił do Trybunału Konstytucyjnego – zapowiada Klinowski. Krytycznie zachowanie policjantów ocenia prof. Marian Filar, specjalista od prawa karnego. – W przepisach nie ma przecież zakazu pod groźbą jakiejkolwiek kary przebywania w towarzystwie osób zażywających narkotyków – wyjaśnia prof. Filar. Zgodnie z obowiązującą ustawą obowiązuje jedynie całkowity zakaz posiadania narkotyków, które są wymienione na załączonej do przepisów liście. Iwona Łoboda Źródło: Dziennik Gazeta Prawna Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grower Posted June 2, 2011 Share Posted June 2, 2011 o to śmieszne powód zatrzymania sobie znaleźli Link to comment Share on other sites More sharing options...
slomianin Posted June 2, 2011 Share Posted June 2, 2011 Bardzo interesuje mnie dalszy bieg sprawy. Z tego co pojawilo sie w tekscie wynika ze policja utrzymuje ze zadnego zatrzymania nie bylo i nie wiedza o co chodzi. Jednym slowem poslizgneli sie na gownie i zaliczyli bolesny kontakt z twardym podlozem. Ciekawe czy wygladal na jakiegos pryszcza, ktorego mozna zastraszyc i zrobic z nim wszystko, majac gleboko w dupie normy obowiazujacego (zdaje sie ze tylko pospolitych obywateli) prawa. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grassjan Posted July 5, 2011 Share Posted July 5, 2011 Jest jakieś info na ten temat? pozdro Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.