Skocz do zawartości
nasiona konopi

grower

Konopie Konopiom Nie Równe


hempu

Recommended Posts

Bajka mogłaby nosić tytuł: "O tym, jak policjanci na konopi się nie poznali". Ale to nie bajka. To historia prawdziwa. Spod Sidry w województwie podlaskim

Zaczęło się na początku 2009 roku. Lokalna Organizacja Turystyczna "Brama na Bagna" ze Strękowej Góry zaczęła realizować projekt poświęcony tradycyjnym roślinom włóknistym - lnu i konopiom (strona www.lenikonopie.pl). Do zakładania poletek zachęciła rolników i właścicieli kwater agroturystycznych. Chodziło o powrót do upraw naturalnych roślin włóknistych i oleistych, które na Podlasiu hodowano przez wieki, a dziś są już nieco zapomniane - wyparły je rzepak oraz importowana bawełna, juta i tworzywa sztuczne. Konopie zaś kojarzą się raczej z odmianą indyjską i marihuaną.

- Dlatego na pierwsze spotkanie zaprosiliśmy policjantów z wydziału antynarkotykowego KWP. Informacje o uczestnikach projektu przesłaliśmy do urzędu marszałkowskiego i urzędów gmin - mówi Piotr Znaniecki z Bramy na Bagna.

Do projektu przystąpiło ok. 30 plantatorów. Policjanci odwiedzali od czasu do czasu uprawy, ale bardziej z ciekawości. Niekiedy nawet doradzali, co zrobić, by rośliny lepiej rosły. Tak było do września 2010 r.

- Dostałam telefon, że po moim poletku chodzi policja. Podobno z ich badań wynika, że zawierają substancje narkotyczne. To była plantacja wielkości jednego ara, czyli 10 na 10 m z roślinami rosnącymi w rządkach co 12-15 cm. Zanim dojechałam z Białegostoku, policjanci ścięli właściwie całą uprawę - opowiada Joanna Dąbrowska, która we wsi Jurasze pod Sidrą prowadzi gospodarstwo agroturystyczne.

Wszystkie nasiona pochodziły z poznańskiego Instytutu Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich. Każde miało certyfikat, że to roślina włóknista zawierająca jedynie śladowe ilości THC (substancja psychotropowa), a nie konopie indyjskie.

Policjanci przeszukali posesję, a właścicielkę zabrali na przesłuchanie do komendy w Dąbrowie Białostockiej. Gdy wróciła do Białegostoku, policjanci przyszli na kolejne przeszukanie - tym razem mieszkania i piwnicy. Nielegalnych konopi nie znaleźli.

Te wycięte po prawie dwóch miesiącach oddali właścicielce.

- Tester wykazał w roślinach obecność THC. Dlatego musiał ocenić je biegły. Gdy okazało się, że są to zwykłe konopie włókniste, postępowanie umorzono - mówi Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji. - Mamy świadomość, że właścicielka jest dziś w mało komfortowej sytuacji. Dlatego komendant wojewódzki zalecił komendantowi powiatowemu z Sokółki, by załatwić sprawę polubownie.

- Po wsi poszła fama, że jestem dilerką. Nie wiem, jak się tłumaczyć przed starszymi mieszkańcami, że to nie były narkotyki - mówi pani Joanna. Ale to niejedyne zmartwienie. Zgodnie z prawem rośliny powinna przetworzyć. Jednak nie może tego uczynić samodzielnie - najbliższy zakład przetwórczy to Instytut Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich w Poznaniu. A konopie uprawiane w ramach projektu pojechały tam jeszcze w październiku, na kilka tygodni przed zwróceniem jej przez policję niesłusznie zarekwirowanych roślin.

- Trzymam je w domu, ale boję się, że ktoś znów mnie osądzi, że szykuję je do sprzedaży. I znów wyjdę na dilerkę. A jeśli je po prostu spalę, policja może się przyczepić, co z nimi zrobiłam - pani Joanna jest w kropce. W tym roku znów chciałaby - już na własną rękę - zasadzić konopie, które są atrakcją dla odwiedzających ją gości.

Piotr Znaniecki mówi, że Brama na Bagna zakończyła już projekt, więc nie ma za co pokryć kosztu transportu roślin do Wielkopolski.

Źródło: Gazeta Wyborcza

je***a wyborcza

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Freedom rozumiem twoja frustracje, ale nie jestes tego w stanie stwierdzic ( tzn jak na moje jest obiektywne, ale nikt z nas do konca nie wie, czy cos nie pomineli albo tego typu rzeczy) a widocznie kolega hempu ma swoje pojecie na temat wyborczej

chlopaki i/lub laski wiecej luzu
no chyba ze chcecie sie pobic o jedno zdanie no to nie przeszkadzam

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

naprawdę nie widzicie że 'normalne' :mexican: konopie zostały tutaj przedstawione jako narkotyki=zło ??

i że jak ktoś uprawia to jest od razu dilerem i zarabia na ludzkiej krzywdzie

ten artykuł powinien mieć zupełnie inne podsumowanie: "po CenzurA ścigać ludzi za uprawę rośliny"

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

naprawdę nie widzicie że 'normalne' :mexican: konopie zostały tutaj przedstawione jako narkotyki=zło ??

W którym momencie? Przez kogo?

Moim zdaniem nadinterpretujesz, a pisanie je***a wyborcza to już kompletna głupota. Wyborcza jako jedyna licząca się gazeta otwarcie popiera liberalizację prawa narkotykowego w Polsce.

BTW

to zabawne, że gdyby skansen miał oddawać 'prawdziwe realia' folwarku to, już lepiej by było zasiać normalne konopie, bo wtedy to chyba jeszcze nie było przemysłówki THC-free

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

powinni coś zrobić z systemem edukacji policjantów, bo najwidoczniej bydło się tak rozpasało, że robi co mu się żywnie spodoba. O ile się nie mylę najpierw ku**y powinny pójść do właścicielki, a potem ścinać. Najpierw myśleć, potem robić. To wszystko dzieje się z braku edukacji, z samowoli władz i dziury w ciągłości tradycji uprawy konopi...

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+