Skocz do zawartości
thc-thc

centrummarihuany

Mocny Sposób Palenia


Mr.Ganja

Recommended Posts

Jako że posiadam pewne doświadczenie na ten temat, to również się wypowiem - glikol jest dosyć popularny w środowisku shishy, ale zazwyczaj jako wspomagacz efektu wizualizacyjnego (zwiększa ilość dymu) i zazwyczaj daje się parę kropel, a jeżeli chcecie palić w :bongo: to glikol może być po za tym stosowany dla zabicia smaku (nie wyparcia innym, tylko zneutralizowania) i złagodzenia dymu. Ogólnie nie paliłem zioła w shishy, ale o samej shishy wiem sporo, bo miałem sam przez długi czas i siedziałem sporo na shisha forum ;] Glikol jest też "ożywiaczem" melasy do shishy, kiedy nam przez przypadek wyschnie, to właśnie glikol jest ostatnią deską ratunku. Z tym że ja bym na waszym miejscu tylko wzbogacał nim sam tytoń, no chyba że ktoś sobie nie radzi z inhalowaniem , ale tak jak pisałem trzeba dokładnie wyliczyć proporcje, po za tym zarzekam że metoda jest bezpieczna - glikol sam w sobie nie tworzy ani nitrogliceryny, ani niczego innego przytoczonego w poście, już kiedyś i tam na forum była dyskusja, ale stosują to dziesiątki palaczy shishy i jakoś nikt uszczerbku na zdrowiu nie poniósł (a metoda spokojnie parę lat ma i bynajmniej nie została wymyślona na wschodzie), więc jeżeli ktoś chce się na siłę doszukiwać się złych stron, to podpowiem że już szybciej szkodzi nam folia na cybuchu, gdyż podobno substancje wciągane przy rozgrzewaniu jej węglem zabijają szare komórki w mózgu i wprowadzają do niego ciężkie związki, tak więc glikolu to ja bym się nie obawiał.

Odnośnik do komentarza
Share on other sites

  • 4 tygodnie później...
  • 3 miesiące temu...
Gość
This topic is now closed to further replies.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Polityka prywatności link do Polityki Prywatności RODO - Strona tylko dla osób pełnoletnich, 18+